To po cholerę dodają niedostępną zawartość do plików głównej gry. Jak się tak boją, to niech tylko DLC zawiera te pliki, a nie są jedynie pojemnikiem na metadane.
"Można więc stwierdzić, że wsteczna kompatybilność na Xboksie Series S nabrała nowego znaczenia. Z pomocą tej konsoli możemy bowiem uruchomić nie tylko produkcje z poprzednich generacji sprzętu Microsoftu, ale także z konkurencyjnej platformy. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że luka ta nie dotyczy Xboksa Series X. Istnieje więc wysokie prawdopodobieństwo, że gigant z Redmond pozbawi XSS tej funkcji w niedalekiej przyszłości."
Co to za głupoty? Wy w ogóle nie oglądacie filmików, które wstawiacie. Raz że jest tam wyjaśnione, że to oficjalny tryb deweloperski do kupienia za 20$, a nie jakaś luka; dwa że na XSX jest też dostępny i autor nie może się doczekać by sprawdzić, czy XSX poradzi sobie z pewnymi bolączkami PCSX2 widocznymi na XSS (ponieważ MVG nieudało się kupić XSX gdy preordery ruszyły, udało mu się kupić tylko XSS, dlatego nie ma jak obecnie sprawdzić XSX bez pożyczenia od kogoś)
1. gówno
2. dodatek, który nie obchodzi nikogo poza graczami wowa, którzy i tak będą w niego grać niezależnie od tego, co ogólnotematyczny serwis growy napisze.
"październikowym" - tak, ale z poprzedniego roku. :D
Nie wspominając o tym, że w tym twicie jest dużo silniejsze oczko w stronę pewnej części Castlevania. A metal może dotyczyć każdej gry z metal w nazwie.
Polecam narzekającym na wiek poczytać kto grał 66-letniego siwego, łysiejącego, grubego Churchilla w filmie Czas Mroku. Czekam na oburzenie, że był poniżej 60, nie jest siwy, nie jest ani trochę łysy i nie jest gruby.
Powierzchnia, na której ląduje rakieta, została wykonana z materiałów niepalnych o bardzo wysokiej temperaturze topnienia, słabo przyjmuje energię z innego ośrodka, ale bardzo dobrze rozprowadza ciepło po całej powierzchni w jednolitym ośrodku. Te same właściwości ma spód promu kosmicznego. W promie kosmicznym używano wielu warstw różnych materiałów.
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Space_Shuttle_thermal_protection_system
Bez wykupienia gry nie masz licencji na używanie gry (w przypadku GOG jest nim dowód zakupu), więc łamiesz prawo. Licencja jest przypisywana do jednej osoby i zgodnie z nią nie masz zezwolenia na jej odsprzedaż, więc nie możesz od kogoś odkupić licencji/dowodu zakupu z GOG.
Tak więc grając w gry, które dostałeś od kolegi, łamiesz prawo, jeśli nie posiadasz dowodu zakupu na siebie.
GOL znowu pokazuje dziennikarski poziom.
1. „Wzmacniacze dla idiotów i wariatów”
2. wzmacniacze idiotom i szaleńcom
3. „wzmacniaczami służącymi idiotom i szaleńcom”
4. „wzmacniaczy dla idiotów i wariatów”
5. "[...]wzmacniacze idiotom i szaleńcom[...]"
Bezpośrednią winą RRoD nie było grzanie się, tylko CPU, które nie było odpowiednio zabezpieczone przed ciepłem i po jakimś czasie odchodził od płyty głównej.
PS3 już miał bezpośredni problem z ciepłem, bo glut użyty do odprowadzania ciepła z rdzeni twardniał po 2-3 latach i PS3 osiągało 75 stopni w 15 minut nie robiąc absolutnie nic. Profile wentylatorów były słabo ustawione, żeby był cichy, ale w połączeniu z zaschniętym glutem nie odprowadzał tyle ciepła ile powinien i sprzęt wysiadał.
Sami się chwalili, że film będzie bliższy realiom i oryginalnej historii, a zrobili coś, co jest od realiów dalej niż film animowany, a z Mulan zrobili jakiegoś wybrańca. XD
Zamiast zrobić naturalistycznie jak w Grobowcu Świetlików, to zrobił tutaj wypucowane minki rodem z ich najnowszych filmów familijnych. Meh.
Pewnie chodzi ci o Kaine z Nier: Replicant. I nie - nie jest transpłciowa. Padały podejrzenia, że jest hermafrodytą (od urodzenia lub przez demona, który ją posiadł), ale nigdy nie było to powiedziane wprost.
I jakby co - hermafrodyta to nie osoba transpłciowa, tylko interpłciowa. ;)
Oryginał miał chyba tylko 2 misje poboczne na całą grę i starczał na kilkanaście godzin.
Obydwoje robicie z matematyki i polskiego idiotów.
70% ze 100 to 70
88% ze 100 to 88
88/70 to ~1.257 co na procenty daje nam w przybliżeniu 126%, czyli 26% więcej przychodu.
Już Xbox One pokazał, że mówienie negatywnie o konsoli przed premierą może się odbić na całym cyklu życia konsoli.
Data premiery była potwierdzona dzięki wydaniu na Switcha. W eShopie był dostępny trailer z datą, którą podaliście.
https://youtu.be/XKbsJgnYbQk
01:56
Last of Us Remastered - oryginał był na PS3 i jedyne czym się różnią to grafika, wszystko inne jest to samo, więc żaden ekskluzyw
Mario Kart 8 Deluxe - Remaster gry z Wii U z podbitą grafiką
Journey - PS3
Ori and the Blind Forest - Nintendo Switch
Nawet jeśli zignorowali poprzednie generację konsol, to pominięcie Ori na Switcha już nie mogą zamieść pod dywan.
Część ludzi nie powinna mieć prawa wypowiedzi.
Wpadanie samochodów pod mapę zdarzało się również w oryginale. Wiem, bo sam tego doświadczyłem parę lat temu.
LCG Entertainment wykupiło prawa do ich marek i znaków towarowych, po czym stworzyło podległe LCG studio z tą samą nazwą i częścią starej ekipy.
Podczepianie się w Windowsie pod kernel przez programy trzecie nigdy nie prowadziło do niczego dobrego.
Tyle lat historii udowadniania tej tezy, ale Riot musi od nowa wynaleźć koło bo tak.
Właśnie dlatego, bo Automata odniosła sukces. Rozpoznawalność marki drastycznie wzrosła, ludzie chcieli zagrać w prequela, ale nie mogli z dwóch powodów:
- Zostały wydane na martwe już konsole
- Dostanie legalnej kopii graniczy z cudem, fizyczne wydanie jest uznawane za białego kruka.
Tak więc nie narzekaj, tylko ciesz się, że na PC wydadzą, więc gra długo nie umrze.
Głównie w tym wątku kojarzy mi się Octopath Traveler. Po ukończeniu głównej fabuły jest możliwość odnalezienia ukrytego last bossa, który spaja rozbite wątki z głównej fabuły w całość, ale za to jest cholernie trudny (samo wbicie wszystkich postaci na 99lvl nie wystarczy). Wygląda to tak, jakby planowali tak zakończyć grę, ale porzucili pomysł i zostawili jako nagrodę dla wytrwałych. Żeby go znaleźć trzeba przejść kilka pobocznych questów, które pojawiają się po kolei.
By najpierw w końcu ujednolicili interfejs, a nie jakiś dziwny miszmasz starych i nowych rozwiązań, stare mają przestarzały design, nowe są mało funkcjonalne i nieergonomiczne do używania za pomocą klawiatury i myszy.
Jest. W polskim regionie dostaniesz wraz z polskim audio. W innych regionach niekoniecznie będzie polskie audio.
Japońskie wysokobudżetowe studia mają zaklepane terminy na parę lat do przodu. Pewnie szukali jakiegoś studia z wolnymi terminami, którzy szybko ogarnęłaby temat.
A nie można po prostu zrobić takiego sequela jak Automata była dla Replicanta? Czyli zrobić tak nawiązania, żeby osoba nie grająca w poprzednią część nie myślała, że coś jej umyka i oddzielić je czasowo dość mocno. Tak samo nie spodziewałbyś się po pierwszym NieR, że jest sequelem jednego z zakończeń Drakengard, chociaż oficjalnie jest nazywany spin-offem.
Przecież w tym filmie były potężne dziury fabularne, a im dalej, tym coraz bardziej bali się pokazywać jakieś ładniejsze widoki i szli na skróty, naginając fizykę, byleby jak najszybciej skończyć film. Coś poszło nie tak i mam wrażenie, że ten film miał być dłuższy, ale go obcięli, bo by zanudził większość ludzi i straciliby jeszcze więcej pieniędzy.
Jak już, to zamiast Fiata dałbym Lotusa. Nie ma takiej mocy i bajerów jak reszta aut, ale nadal daje frajdę z jazdy.
Dziewczyny wyglądają jakby ktoś im przywalił patelnią w twarz, a potem starł je papierem ściernym, żeby błyszczały jak psu jajca. Co za amator to obrabiał?
Widać sam nie rozumie, że stał się ofiarą własnego marketingu. "Oryginalna gra", "nowe doświadczenie", a z tyłu mały zespół, który łapie się za głowę, bo wiedzą, że to się źle skończy.
"A tak się zapierali że nie będzie mikropłatności..."
...w grze singleplayer.
Może warto wr��cić do tych twoich zaparć i przeczytać je jeszcze raz?
Mutant to jakaś pomyłka. Wydali kupę po gigantycznej obsuwie względem pozostałych platform i już powiedzieli, że nie zamierzają wprowadzać więcej aktualizacji optymalizacyjnych. W handheldzie gra jest niegrywalna, w doku wygląda paskudnie. Tylko na przerobionej konsoli wygląda to znośnie po odpaleniu profilu doku w trybie przenośnym.
Bo Ameryka wydaje najwięcej pieniędzy na gry konsolowe + dzięki temu, że to jeden wielki kraj (pomijając fakt, że administracja pojedynczych stanów ma dużo większą niezależność niż przykładowo nasze województwa), łatwiej tam wszystko zorganizować.
Jako ciekawostkę warto dodać, że obecna paleta barw została tak zrobiona, by ludzie ze ślepotą barw również mogli w nią grać bez żadnych dodatkowych modyfikatorów. Mody zmieniające paletę pewnie nie biorą tego pod uwagę. :P
Posiadacze Pro, Enterprise i Education mogą zablokować automatyczne aktualizacje w zasadach grupy. Używam od ponad roku.
Pewnie mu chodziło o tych, co wydają dużo gier rocznie. Taki Rockstar nie zalicza się do tej grupy.
Kasy w McDonald mają tylko jedno wejście USB, zasilanie i ethernet, bez wejść na myszkę i klawiaturę. Ich konfiguracja odbywa się głównie przez ethernet. To jest bardziej ograniczony PC z wbudowanym dotykowym ekranem i wykastrowanym Windowsem XP.
Bootcamp nad scenariuszem trwał dość długo i musieli rozplanować przygotowania tak, by jak najmniej informacji wyciekło. Im większy budżet, tym - o dziwo - produkcja trwa dłużej.
Okres wstępny, by zachęcić nowych klientów. Ze wzrostem biblioteki pewnie będzie stopniowo drożeć.
Tak trudno postawić świeży system, zainstalować grę i sprawdzić, czy działa? Bo widzę, że wiele błędów jest z braku odpowiednich plików.
Ilość kasy o niczym nie świadczy. Mnóstwo kasy napompowano w 3D w telewizorach, a wyszło guano.
O północy był Direct. Zapowiedzi było więcej, ale coś GoL woli robić newsy o FUT niż o odświeżonej wersji Xenoblade Chronicles na Switch chociażby.
Taki mamy klimat na polskim rynku growym.
Jaki grind?! Jestem z tych, co jak gry mają dużo grindu, to używam cheatów, by przyspieszyć rozwój fabuły, a w tej grze ani razu nie użyłem cheatów.
Widać, że nawet tak średni model walki, jako był w NieR, cię przerasta. Pewnie nawet nie wiedziałeś, że można jednocześnie cały czas strzelać z drona i atakować sterowaną postacią, co praktykowałem przez całą grę.
Chyba ktoś nie grał w Minecrafta. Jeden zapis to jeden świat, a więc waga zapisu leci w GB. Właśnie po to może być taki bufor.
W Ameryce za takie podejście zwalniają komendantów i dowódców.
Dlatego w USA istnieje baza danych znanych ludzi, na którą można się zgłosić, by do takich sytuacji nie dochodziło. Ale nie wszyscy najwyraźniej się tym przejmują.
Problem jest taki, że żadna lista gier na PS5 nie wyszła. Więc możliwe, że nie usuwają tych tytułów, do których na razie nie ma 100% pewności, że silnik został zoptymalizowany pod PS5.
1. Pisanie, że nieoficjalna okładka czegoś nie ma...
2. A może po prostu zniknęła dlatego, że wyjdzie też na PS5? W końcu zniknęła z listy exclusive'ów PS4, a nie PS w ogóle...
Co już wydaje mi się bardziej prawdopodobne, bo to by oznaczało, że nowa iteracja Decima będzie wspierać PC, a po co, jeśli właściciel silnika nie zamierza robić gier na PC? Chyba że...
Najbardziej mnie interesuje gra, której nie wymieniliście - Astral Chain. Chociaż premiera będzie niedługo po gamescomie, to wytrzymam.
Zmienili wszystko to, co w CGI wyglądałoby abstrakcyjnie, gdzie w rysowanymi filmie przechodzi bez żadnych zgrzytów. Dlatego mowa o wielu uproszczeniach względem oryginału.
Mniejszy Switch = gorsze wydalanie ciepła. Jedyne sensowne wyjaśnienie, żeby mniejsza konsola miała taki sam stopień wydalania ciepła i zmniejszyć koszty produkcji, to przejście na nową litografię przy zachowaniu tych samych zegarów. Spowoduje też to mniejsze zapotrzebowanie na energię i tym samym można wsadzić mniejszy akumulator.
Jak dla mnie teoria o większej mocy obliczeniowej w Lite to bzdura + co z 1080p na ekranie 720p? Będzie mniej ząbków, ale obraz będzie bardziej rozmyty. Więc moc obliczeniowa pójdzie na marne, bo widoczny efekt będzie gorszy.
Jedyne prawdziwe określenie to że będzie miał większą wydajność (stosunek mocy obliczeniowej do pobieranego prądu).
Gra świateł weszła na nowy poziom na tych grafikach. Oby zaimplementowali HDR.
"W całej europie jest 29% a polska to aż 4% z tego"
No radzę czytać ze zrozumieniem. 4% z czego? Z 29% wg autora.
Jest różnica między procentem a punktem procentowym. Mam nadzieję, że nie gracie na giełdzie, bo nie znając różnicy szybko wtopicie pieniądze.
Rozumiem, co autor miał na myśli, ale to nie zmienia faktu, że jego zdanie zostało błędnie napisane.
@Yosar, obyś zdał maturę z polskiego, bo czytanie ze zrozumieniem jest podstawą do zaliczenia.
4% z 29% to 1,16%.
W twoim porównaniu stosuje się pojęcie "punkty procentowe".
W całej Europie jest 29%, a Polska to aż 4 punkty procentowe z tego.
Dostoyevsky to nazwisko przeniesione z cyrylicy na angielski zapis. Dostojewski to polski zapis.
Więc nie wziął tego znikąd, ale powinien stosować polskie warianty.
Steam udostępnia API, więc póki twój profil będzie publiczny, to nie potrzebują ich współpracy.
Konsola ci automatycznie przechodzi w tryb uśpienia przy 1%. 5% wystarcza na dłużej niż dobę uśpienia.
Widzę, że nigdy nie miałeś konsoli przenośnej, bo tę własność mają od bardzo dawna.
@burza82, dodatkiem? XD
Wg ankiet wychodzi, że większość osób kupuje Switcha do gry w trybie przenośnym. To tryb TV jest dodatkiem, a nie na odwrót.
Od wielu tygodi trąbili na swoim blogu, Twitterze, inne strony kopiowały to: Direct będzie się skupiać wyłącznie na software.
Gdyby to było dzięki strumieniowaniu, to by��aby lepsza grafika. Nie licz na więcej niż 30 FPS.
Microsoft obecnie idzie bardziej w stronę stania się koncernem growym niż konsolowym. Konsolę zaczęli traktować ostatnio jako tańszą alternatywę dla gamingowego peceta. Bym się nie zdziwił, jakby ta generacja była dla nich ostatnią, chociaż dzięki temu robią dobry PR dla całej marki Microsoft.
Widzę kolega nie ogarnia sceny hakerskiej Switcha.
1. Skoro tak, to po cholerę o tym pisać? Jego opinia ma taką samą wartość jak każdego Anona tutaj, skoro tylko gdyba, a nie powołuje się na żadne wewnętrzne źródło.
2. Z grami Quantic Dreams była umowa, że gry należą do nich, ale nie mogą wydawać gier poza PS, dopóki są oni związani umową. Tak działa wiele studiów tzw. second party. To nie były gry od początku tworzone z myślą o czasowej ekskluzywności.
Widzę GoL nie za bardzo sprawdza informacje. One nie tylko są zbieżne, jego informacja opiera się o tę informację z 2015, gdy jeszcze nie było wiadomo, na jakim silniku będzie to siedzieć. Po wybraniu Decimy szansa spadła do prawie zera. Tutaj macie sprostowanie samego dziennikarza:
https://twitter.com/Tanzen/status/1134078621398839296?s=19
I tutaj macie, że Death Stranding jest zaliczany do pełnoprawnych exclusive'ów, a nie tymczasowych (inaczej byłby tutaj też FF 7 Remake)
https://www.playstation.com/en-au/explore/ps4-exclusives/
I to, że gra nie ma Only on PS przed premierą, nic nie znaczy. Sama okładka Death Stranding nie została jeszcze zaakceptowana (co widać na dole okładki z trailera) i dopóki nie będzie, to można sobie gadać.
Tak samo jak Alex Legends, BF V, itd. Na E3 są nie tylko nowe gry, ale i jak będą rozwijane już wydane tytuły oraz są zapowiadane remastery.
Drakengard 3 pod względem gameplayu to również nuda. Gra korytarzowa do bólu bez rozbudowanego systemu walki, gdzie część etapów jest na siłę wydłużana. A fabuła nie jest tak rozbudowana jak w Heavy Rain. Z dwojga złego lepsze HR.
Ktoś kiedyś mi pisał, że jak zamierzasz mieć znak towarowy, to zawsze zaczynaj od Chin, bo tamtejsze prawo jest naprawdę porąbane w kwestiach licencyjnych.
Robiła, jednak prawa do marki miał wydawca, czyli Deep Silver.
Dlatego powstało Dying Light, które było zrobione i wydane przez Techland.
To jest Path tracing, nie Ray tracing.
Digital Foundry zrobiło o tym dwa filmiki.
E3 niedługo i o grze się zapomni.
No akurat efekt zaszczucia i beznadziei zwykle robi się przy pomocy mroku i wąskich korytarzy. Jednak to pewnie będzie dotyczyć tylko Midgaru.
Widzę, że czytanie ze zrozumieniem ci nie idzie.
"zajmowałoby dzisiaj"
Nie myśl sobie, że komputery dzisiaj są na tyle potężne, by wyrenderować 1 klatkę w raytracingu w minutę. Wtedy wymagało to posiadania całej serwerowni, a i tak był problem z odtwarzaniem tego w czasie rzeczywistym.
Jak dla mnie wygląda nawet lepiej, bo fizyka nie ssie.
I tak - jest to osiągnięcie, gdy wyrenderowanie jednej klatki tamtego filmu zajmowałoby dzisiaj ładnych parę godzin na jednym przeciętnym komputerze bez sprzętowego wsparcia raytracingu. Wtedy ten film był szczytem możliwości CGI.
A mamy 30 klatek w ciągu sekundy na przeciętnym sprzęcie.
[1] Tę grę robią 5 lat. 4 lata temu zapowiedziano oficjalnie i niedługo później ruszono pełną parą z produkcją. 2 lata temu odebrano grę CyberConnect2 i większość kodu poszła do kosza, a reszta została prawie całkowicie przerobiona przez wewnętrzne studio SE.
Więc jest tak naprawdę trochę ponad 2 lata w produkcji.
Poprzedni remake został skasowany. Więc to jest inna produkcja.
Granie w chmurze to jedno.
Jednak testowano State of Decay, które okazało się mieć taki sam format jak gry z Xbox One. Lokalnie, nie przez chmurę.
Niekoniecznie musi to oznaczać dostęp do gier z Xbox One, ale może oznaczać dostęp do gier z X360 i Xbox w ramach programu wstecznej kompatybilności.
Jednak do tej pory nie było oficjalnego komunikatu na ten temat.
Problem z grami na PC jest taki, że nie mogą korzystać z kompresorów faworyzujących SSD (obecnie standardami są lz4hc i zlib), bo duża część graczy wciąż trzyma gry na HDD. Jeśli PS5 będzie miał w każdym modelu SSD, będą mogli postawić na inne metody kompresji wykorzystujące ich właściwości.
[1] Gdzie ty byłeś przez ostatnie lata? Newsów o filmach pewnie też przez cały ten czas nie zauważyłeś?
Co to ma wspólnego z rozrywką? Można płacić za nią kartą. :D
Ten limit jest ustawiony jako stały w exe. Program wykorzystuje cheat engine do modyfikacji wartości.
"Kapitan Ameryka: Wojna domowa"
No niestety pudło, oficjalny polski tytuł jest inny.
[1]
Nowsze Unity pozwala na lepsze zarządzanie pamięcią i szybsze loadingi, a że nie obsługuje DX9, no to już problem konsumentów. :P
Plus Unity to silnik 3D. 2D to iluzja (kamera ustawiona na sztywno). Gdyby był robiony na prawdziwym silniku 2D jak GameMaker, to wymagania byłyby dużo niższe, jednak są tam stosowane efekty świetlne wykorzystujące 3D, więc nie jest to gra 100% 2D.
Wszystko zależy od tego czym jest to hasło, bo niekoniecznie musi być czymś napisanym przez użytkownika, a generowane losowo przez sprzęt, jak to jest z WPS.
"MIMO 4×4, agregacja częstotliwości, modulacja 256 QAM, synchronizacja czasu oraz Cloud Air."
Jasne jak słońce...
W końcu zrobili formułę, która się nadawała do oglądania.
Mam nadzieję, że w tym roku będzie jeszcze lepiej (np. bez sponsorowania firmy kateringowej :D)
Twitt był dodany 30 marca, gość jest znany już od jakiegoś czasu ze swojego projektu shaderów do Minecrafta.
Tak więc to nie jest Prima Aprilis.
Akurat Steam ma gdzieś, za ile gry sprzedają wydawcy - to ich wybór.
A jeśli rzeczywiście Epic by się nie zgodził na nic, co wyszło też na Steamie, to by strzelili sobie PR-owego samobója. I część biblioteki udowadnia, że się mylisz, bo są tam gry, które wyszły też na Steamie.
Nie napisaliście, że wszystkie te gry przechodził jedna po drugiej z krótkimi przerwami.
Nie wiem czy dobrze się rozumiemy. Obecnie prawie żadna gra nie wychodzi na UE3. Prawdą jest, że deweloperzy wolą siedzieć na konkretnej wersji UE4 (większość jedzie na 4.19 lub starszej) póki mogą. Jeżeli ktoś planuje wydać grę na Switcha i robi na UE, to musi wybrać czwórkę, bo trójka nie jest wspierana.
Gra ze średnim budżetem, ponad 1,5 miliona opchniętych kopii, nowe IP
> Umiarkowany sukces
Chyba byłeś prezesem SE za czasów pierwszej części ostatniego rebootu Tomb raidera
Gra ma tyle tekstu ile ma obecnie każdy przeciętny jRPG na konsole. Napisanie tak szerokiego scenariusza nie jest tanie.
To nie jest świat, a kontynent - rozumiem, że użycie realm może być tutaj mylące. Jednak w pewnym miejscu gry pada kwestia, że odkryty przez nas tekst pochodzi z dalekiego wschodu i opowiada o kontynencie Orsterry znajdującym się na zachód.
Możliwe, że następna część będzie się tam rozgrywać w dawnych czasach.
[1]: cudem jest, że japoński RPG działa w miarę dobrze na PC, a ty jeszcze oczekujesz modów?
Na Switchu masz bogatszy wybór konfiguracji sterowania od X1 i PS4 (dotykowy ekran, dwa niezależne kontrolery z tymi samymi sensorami co X1 i PS4).
Ich silnik musi być dość mocno zmodyfikowanym UE3, bo oryginalne UE3 nie obsługuje Switcha.
"Niedawno USB Promoter Group wprowadziła do obiegu nowy standard USB o numerze 3.2 – pozwolił on na zwiększenie przepustowości przesyłu danych do 20 Gb/s"
Do USB 3.2 są zaliczane 3 przepustowości, a wy mówicie konkretnie o USB 3.2 Gen 2x2.
Można było dodać, że również na XOne jest najlepiej ocenianą grą, chociaż o to było łatwiej.
Kierowanie się przede wszystkim graczami i konsumentami nigdy nie wyszło nikomu na dobre. To jest firma, ma zarabiać, a nie być organizacją non-profit.
"5 dni normalnego użytkowania"
Chociaż jeśli dobrze pamiętam, to była mowa o 5 dniach rozmawiania bez przerwy.
To nie błąd, to ficzer. ;)
Raz mi się udało Grenlandię podbić, więc nie jest to niewykonalne.
A ty nie wiesz, że nie każdy polski pisany wyssał z mlekiem matki? Uczy się coraz lepiej.
Nieprawda. Raz historia jest rozbita na dwie części, raz nie - ostatnio nie ma rozbitych).
[1]
Już o te #wontbeerased się tak nie czepiaj, durni Amerykańce jak zwykle obrażeni o wszystko, a ty im przyklaskujesz?
Plus robione na podstawie anonimowych ankiet 1000 osób, gdzie błąd statystyczny w skali krajowej robi się zbyt duży, by te wyniki były brane pod uwagę przez kogokolwiek.
Pewnie zrobią szybciej niż w CS:GO, gdzie przez wiele miesięcy był problem z częstotliwością odświeżania hitboxów.
I tak jest bardziej skąpo niż w poprzednich częściach (w każdym aspekcie z wyjątkiem grafy). Już preordery pokazują, że drastycznie przegra z reedycją spin-offu Xtreme 3 (który miał jeszcze zdecydowanie mniejszy budżet), reżyser próbował wmawiać, że takie mamy czasy, że formuła poprzednich części się nie sprawdzi w dzisiejszych realiach. No i fani się odwrócili od tej części, a próba ponownego udobruchania fanów zaczęła się za późno (odwracanie kota ogonem). Gra już się zapowiada na klapę finansową, bo jej najważniejsze atrybuty zostały wypaczone.
Wszystko w imię ideologii reżysera i e-sportu, ale kasa się nie zarobi, jeśli nie kupi tego tyle osób, ile chce wydawca.
Dopóki nie uzyskają wydajności na poziomie 2-letnich 4-wątkowych Pentiumów, to nikt tego nie będzie kupować, odkładając na bok słabą ofertę aplikacji Microsoft Store oraz średnio wydajny translator x86.
Chyba że Linuxy już ogarnęły te SoC.
Nie wiem skąd autor wziął informacje, że Xenoblade 2 chodzi w 900p. Chodzi w 720p w TV i max 540p w przenośnym trybie. Tak wynika z analizy Digital Foundry i z dataminingu, gdzie domyślna wartość to 720p i wyżej nie może pójść, bo plik konfiguracyjny na to nie pozwala.
Ludzie tutaj potrafią dawać łapki w dół za to, że gra nie jest na PC. Część mniej znanych konsolowych exclusive'ów ma zaniżone oceny bo tak i już.
Octopath Traveler ma wiele bolączek, które ujawniają się im dłużej grasz. Chociaż i tak to byłaby lepsza pozycja niż dawanie multiplatformowego tytułu
Wszystkich jest ponad 1800. Lista z wikipedii jest nieaktualna.
Niedawno był news o tym na GoL.
NMS cierpiał tylko na braki w gameplayu, a nie jak F76 który ma niedopracowany silnik i bardzo głęboko zakorzenione błędy sięgające czasów Fallouta 3, które w MP się spotęgowały.
A ludzie jeszcze bronią tego drugiego, bo albo mają syndrom sztokholmski, albo nie chcą się przyznać, że przewalili ponad 100 zł (pełna cena odjąć obecną cenę).
Plus NMS nie ma mikrotransakcji. A F76 niedawno miał okresowy event, gdzie można było kupić ubiór zwiększający HP. Podejście do klienta jest inne. Hello Games przyznało się do błędów. Bethesda nie.
Bo były takie przypadki, ale dotyczyło to konkurencji, a oni wykupują prawa od upadłych studiów i niezależne studia. Koch Media się tylko wyłamuje z tego.
Jeżeli mają doświadczenie w określaniu odpowiedniego budżetu dla gry, to strategia jest jak najbardziej dobra. Pytanie tylko co jeśli ci analitycy odejdą i w ich miejsce wejdą jacyś dorobkiewicze bez doświadczenia, gdy już zarobią kupę kasy. Zamienią się w EA/Activision?
Osoba poświęcająca swoje zdrowie i to za darmo jest marzeniem każdego naukowca. Na bank będzie mieć wartość naukową, tylko po skończonym wyzwaniu będzie wiadomo jak dużą.
Tak samo jak było z osobą, która została królikiem doświadczalnym, by sprawdzić jak długo będzie mogła funkcjonować bez spania (nawet na chwilę), podawali jej nawet dożylnie środki pobudzające.
@up: gra generuje teren losowo, ale gracz odkrywający te tereny zbiera również informacje o lokalizacjach nowych obiektów. Jeśli uda mu się wrócić cało, to te obiekty tam już zostają na zawsze, a informacje o nich może sprzedać.
Jeśli statek zostałby zniszczony, mógłby wrócić na stację, ale utraciłby wszelkie informacje, co równałoby się z usunięciem wygenerowanego terenu.
Wg artykułu IGN sprzedano 82 mln PSP.
https://ign.com/articles/2014/11/17/vita-sales-are-picking-up-thanks-to-ps4-remote-play
Coś autor chyba zapomniał o tym, że film nie zarabia tylko z biletów w USA. Sami podaliście w tabeli, że na świecie już zdążył zarobić 130,9 mln $. No jak dla mnie to spokojnie film na siebie zarobi.
Bo taka moda. Zobacz ile ostatnio powstaje bezprzewodowych odtwarzaczy winyli. Zabijają sens używania winyli jako najlepszego nośnika audio.
[1] Czas Directa jest uzależniony od regionu, który go reżyserował. Indie Showcase było o 15:00 naszego czasu.
Gdzie tak udowodniono?
Wg raportu zrobionego na zlecenie UE, które wyciekło, piractwo ma negatywny wpływ na branżę filmową (mały) i muzyczną (duży). Ma za to pozytywny wpływ na branżę grową.
Piractwo cały czas ewoluuje, zmieniają się sposoby komunikacji i transferu danych. Samo blokowanie stron to pikuś. Mamy takie IRC i jego protokół XDCC, na Discordzie ostatnio panoszy się mnóstwo kanałów z całym wachlarzem nielegalnych treści, Telegram jest wykorzystywany jako kanał informacyjny, jeśli któryś z kanałów na Discordzie padnie i założą nowy, który będzie działać spokojnie wiele miesięcy. Teraz devowie Discorda się skupiają na walce z bardziej palącymi nielegalnymi treściami takimi jak pornografia dziecięca.
Takie chwalenie się na pokaz tymi wynikami.
Jak dla mnie blokowanie stron po pewnym czasie zwiększy świadomość innych źródeł nielegalnych treści, bo niestety nadal ludzie nie widzą niczego poza torrentami, warezem na serwerach www i streamingiem.
Mario Odyssey na CEMU nie pograsz... Bo WiiU go nie dostało.
Z WiiU jedynie warto ograć Zeldę i Xenoblade X.
CEMU to emulator WiiU, yuzu jeszcze daleko do stabilności, na razie najlepiej działa na Linuxie.
Na razie ograłem Zeldę, Xenoblade 2, Octopath Traveler i teraz pykam w Tales of Vesperia.
Zaletą Switcha jest jego mobilność. Jeśli wolisz siedzieć przy biurku lub grać tylko na dużym TV, to Switch nie jest dla ciebie.
Konsola jest idealna dla osób, które chcą nadrobić stare tytuły w drodze. Lepiej zoptymalizowane, zawsze pod ręką.
A od października 2018 cena akcji spadła o prawie połowę. Ciekawe, czy Blizzard żałuje fuzji z nimi.
Było troszkę inaczej. W niedawnym wywiadzie dev z Respawn przyznał, że data premiery została wyznaczona przez nich przed obsuwą BF V i nie mieli już możliwości zmiany daty. Więc na doczepnego można powiedzieć, że EA tą obsuwą BF V zaszkodził Titanfallowi.
Jednak nie wiem, czy byli świadomi premiery CoD w tym samym okresie. Może byli i szef Respawn myślał, że da radę?
Gra bardzo dobra, chociaż ukryty ostatni boss to dziwny zabieg dla mnie, bo łączy ze sobą naprawdę wiele wątków z głównej fabuły.
Widzę autor artykułu zapomniał, że jest coś takiego jak wydania pudełkowe i oficjalni sprzedawcy cyfrowych wersji, u których będzie można dostać taniej klucze w Rosji, tak jak to było i jeszcze czasami bywa w Polsce.
Od E3 2013 odbija im się czkawką, a Phil Spencer jak na razie próbuje naprawiać błędy poprzednika. Zobaczymy co za wizję przygotował dla nowej konsoli.
Z tego samego powodu, co reklamy MediaExpert chwalą się, że laptop ma "dysk 1 TB" albo "SSD", gdzie to drugie nigdy nie podają pojemności.
> Liczby.
Rozumiem podążanie za lepszymi zarobkami, ale ze wszystkich możliwych opcji akurat Blizzard? Albo sobie wynegocjował naprawdę dobre warunki, albo kasa mu przyćmiła zdrowe myślenie.
Przecież twórcy od dawna wiedzą, że na padzie nie da się celnie sterować, dlatego dają tam ułatwienia.
Jaki 3 raz? Wcześniej były cytaty z wywiadów innych serwisów, teraz osobiście przeprowadzili wywiad.
Bez przesady, że reszta to tylko 4k, ale racja, że 22k nie będzie. Pewnie liczą sobie za robociznę i custom loop jak za zboże.
No cóż, ale dla nieogarniętych usprawiedliwia to danie wysokiej ceny za kompa.
Jak ktoś używa programów inżynieryjnych na takich laptopach, no to gratuluję myślenia. Poza tym 20 GB to nadal nic. Windows i wszystkie programy muszą zajmować ponad 95 GB, by ktoś miał problem z aktualizacją na "120 GB" (gdzie dostępne jest zwykle 110-114 GB).
Czyli same programy + pliki użytkownika muszą zajmować ponad 65 GB.
Plus jeśli masz prawdziwego laptopa do pracy inżynierskiej, a nie budżetówkę lub gorzej - cosie podobne do Macbook Air lub Surface Go - to masz miejsce na 2,5". Tak trudno kupić używkę HDD 320 GB lub dokupić nowe dodatkowe SSD 120GB za mniej niż 100 zł?
Jeśli tak, to masz jeszcze chmurę. Przecież Google udostępnia potężne pakiety za darmo dla studentów i nauczycieli za prawie darmo.
@mortyr447, w nowszych (bodajże od 1609) wersjach W10 ta usługa jest po jakimś czasie automatycznie włączana, więc twój sposób na dłuższą metę nie działa. Tak samo edytowanie rejestru.
Jedyną skuteczną metodą, nie używając zewnętrznych aplikacji, jest zmiana zasad grupy, by nie aktualizował automatycznie, jednak Zasady Grupy są dostępne na W10 Pro, Enterprise i Education.
Ciekawe o jak dużych aplikacjach mówimy. Aplikacje biurowe nadal zajmują mało miejsca i spokojnie wystarcza na aktualizacje, gdy masz pakiet Office i jakiś powiedzmy program do audytu. Jeśli ktoś robi na 120 GB grafiki i nie przechowuje tego na twardzielach, to zacytuję:
"Sam jest sobie winien".
@Gibson, jeśli masz wersję Home, to się nie da bez blokowania serwerów MS, a wtedy wszystkie usługi online MS zostaną zablokowane.
19H1 ma pozwolić w wersji Home na blokowanie aktualizacji z ustawień.
Poza tym kto narzeka na problem z pamięcią? Jedyny problem miałem, gdy pracowałem na tablecie z 32 GB. Jeżeli ktoś siedzi tylko na 120 GB i instaluje mnóstwo aplikacji oraz żydzi na upgrade, no to jest sobie sam winien, zwłaszcza gdy teraz ceny SSD spadają jak szalone, a 1TB HDD to wydatek poniżej 200 zł.
Sam mam malutki PC z 120 GB NVMe i do streamów oraz przeglądania neta bez problemu siedzę na Insiderze i nigdy nie miałem problemu z brakiem wolnego miejsca.
Czy ty właśnie porównałeś prywatne studio do studia wykupionego przez EA?
Tylko że Wiedźmin 3 nie był adaptacja książki, a jego spin-offową kontynuacją. Więc mogli sobie na to pozwolić.
Pokażcie mi przykład strzelanki 3D, gdzie pracowała nad nią tylko 1 osoba.
Nie wierzę że ten projekt kiedykolwiek ujrzy światło dzienne w obecnej formie.
Na plus lekko zrewidowany system walki, przez co potyczki są dynamiczniejsze.
Na minus
- słabe skalowanie poziomu stworów w porównaniu do podstawki
- wymuszanie robienia side questów (by móc kontynuować fabułę, w pewnym momencie musisz mieć nabitych 15 side questów)
- Efekt Bokke niejednokrotnie wymyka się spod kontroli
- Brak dostępu do edytora poziomu trudności
DLC wymusza na nas, byśmy robili słabe side questy, żeby wydłużyć rozgrywkę. Gdyby nie kazali nam ich robić, DLC można byłoby ukończyć o kilka godzin szybciej.
Jako właściciel Switcha mogę powiedzieć, że wersja dokowana jest trochę lepsza od poprzedniej generacji stacjonarek, a przenośna trochę gorsza. Ale obecnie dzięki rynkowi mobilnemu udało się rozwinąć wiele świetnych narzędzi pod optymalizację gier na ARM, więc mamy o wiele lepiej działające gry plus dostęp do API grafiki pozwala na więcej niż mobilne telefony mogą w niektórych aspektach (np. jakość modeli i tekstur). Gdyby obecne narzędzia zoptymalizować pod gry PS3 i X360, to pewnie osiągnięto by podobne rezultaty, co Switch ma teraz.
Tak jak jestem w stanie uwierzyć w Wojnę Krwi i Gwinta, to w Wieśka 3 nie uwierzę. :P
@up: wrzucanie materiałów codziennie nie świadczy o jakości filmów. Takie GDC wrzuca godzinne filmy codziennie i raczej nie powiesz, że to śmieci.
Akurat Kursk dropłem pod koniec ubiegłego tygodnia. Przez te czasy ładowania wszystkie pomniejsze błędy wkurzają jeszcze bardziej.
"jedenastej generacji GPU Intela"
CPU*
Można było dodać, że 11-gen ma otrzymać nowe iGPU o 2-krotnie większej mocy obliczeniowej.
Na razie nikt nic nie przejął. Prawa do gier TWD wróciły do prawowitego właściciela i to on wraz z ekipą pod banderą Skybound dokańcza grę za błogosławiemstwem Telltale (no bo nie mógłby normalnie wydać gry pod dokładnie tą samą nazwą bez ich zgody).
RODO obowiązuje każdą firmę, która działa również w Europie, niezależnie gdzie ich główna siedziba się znajduje.
Poczytaj trochę.
Rozwiązałeś go, kupując każdą konsolę? To się nazywa iść po linii najmniejszego oporu. :D
Gestalt akurat ma na dzisiejsze standardy lekko archaiczny gameplay oraz nie tak łatwo przyswajalną fabułę. Dlatego na premierę nie zebrała dobrych ocen.
Czyli teraz każdy antagonista powiązany ze Spider-manem dostanie osobny film?
Autor czasami nie zrozumiał czegoś źle?
Redzi chcą tyle sprzedać w ~3 miesiące.
RDR 2 na taki wynik potrzebował 3-4 tygodnie.
Więc o jakim przyrównywaniu tu mowa?
Dźwięk jest w stereo, AAC, ma zmienny bitrate ze średnią 317 kbps.
Wypatrzone z 4K.
Można, póki będą dawać dostęp do kodu. Nie musi być publiczny, ale jeśli ktoś wyśle do nich maila z zapytaniem o źródło, muszą je podać.
Czyli powinieneś dostać dostęp do kodu emulatora bez gier jak poprosisz odpowiednią osobę. ;)
1. Nie warto, jeśli nie grasz online
2. Masz tylko gry na NES, nie ma żadnych zniżek
3. Mario Party nie warto dla siebie, bo to gra do co-opa, Luigi mansion na Switcha jeszcze nie wyszło, więc ciężko powiedzieć.
4. Lepiej fizyczna, bo gry są drogie, ale trzymają cenę, więc odsprzedając niewiele tracisz.
https://www.nintendo.com/games/detail/minecraft-story-mode-season-two-switch
Czyżby Telltale znalazło pieniądze na zrobienie portów reszty gier?
Edit: Jednak było wiadomo od końca października. :V
[1] Jeżeli to prawda, to sobie to odbiją na mikrotransakcjach. NBA 2K19 to przede wszystkim amerykańscy konsolowcy.
Gdyby chociaż dali jakiś lepszy pakiet tekstur dla trybu pierwszoosobowego...
Gra pełna dziur w logicznym myśleniu. Nawet pierwszego rozdziału nie ukończyłem (nie licząc prologu), a już mi się odechciało dalej czytać.
Jak dla mnie to scenografia ukradła całe show. ;)
Niestety, ale wygląda na to że twórcy porzucili dalsze łatki i gra nadal jest niezoptymalizowana. Jedynie przez pierwsze 30 minut gry jest płynnie. Po wyjściu na górę, gdzie mamy widok na dalekie płaskowyże gra cały czas chrupie.
Omijać tę wersję szerokim łukiem.
Akurat pozbycie się Deppa jest kluczowe dla dalszego istnienia marki. Po ostatniej części widać, że mu się już nie chce w tym grać. A kasę chętnie przygarnie, więc pewnie zawsze będzie się zmuszał.
Mentalność w USA jest inna niż w Europie. Ci na dole to rzemieślnicy, oni mają robić, a nie myśleć. Od tworzenia jest zespół artystów, a od przybijania pieczątki zarząd. Zmiana kierownictwa oznacza zmianę kierunku w jakim podąża studio.
Nie ogarniam skąd tyle łapek w górę.
Na jej miejsce wchodzi babka siedząca w mobilkach, kieruje obecnie najbardziej rakowymi studiami (tylko DICE brakuje) w ich portfolio na tę chwilę.
Gdzie tu plusy?!
Brakuje istotnej informacji. Scenariusz został już napisany przez Gunna przed jego zwolnieniem i reżyserzy, którzy odmówili kręcenia, nie chcą korzystać z cudzego scenariusza. Trzecia część ma zakończyć serię Strażników.
Czyli utknęliśmy na dobre już z tymi postaciami...
"Unhloy to debiutancki projekt polskiego studia Dualtiy Games"
??
Jak ktoś jest fanem grindu i masochistą, to dla niego gry EA są dobre.
Kiedy ludzie przestaną patrzeć na gry tylko od technicznej strony?
@up
Kot morderca, który nie ma serca
Warto dodać jeszcze, że trwają pracę nad serialem Mroczna Wieża. Film to dno.
To, że nie jest w Polsce, to żaden problem, bo najbliższy znajduje się na wschodzie Niemiec, tak więc zachód Polski problemu nie odczuje.
Przez Fantastyczne Zwierzęta nie można nic zrobić między prequelem a główną sagą, bo Rowling może wpaść na coś, co może być niezgodne z wizją twórców gier. Dlatego tak odległy prequel jest dużo bezpieczniejszy. A sequela mogą nie dawać, bo wolą sobie zostawić furtkę na kontynuację uniwersum spod pióra Rowling.
Wystarczy, że dadzą tanią pastę pod IHS i masz sztuczne postarzanie (PS3 FAT miał ten problem, po 3 latach CPU bez CFW jest narażony na spalenie podczas grania).
Bo odkąd Vivendi zaczął im zagrażać, to nagle mamy zmianę formuły AC, wydawanie gier we współpracy z Nintendo, nie próbowali od razu zamykać gier po premierowym fiasku (Siege na tym zyskał, For Honor niekoniecznie). Może być, że za dużo im daję zasług.
I nie jest jedynym studiem wydającym gry - hehe - "indie". EA Originals i ich A Way Out czy Unravel, Square Enix i ich program "Collective".
U mnie to zależy od gry. Jeśli ma dobrą fabułę, to potrafię sięgać łatwiej po solucje i czity. Jeśli gra stawia przede wszystkim na gameplay, to gram do końca na własną rękę.
@up: Zależy. Nacisk Vivendi spowodował, że Ubisoft zaczął eksperymentować z nowymi formułami (w tym współpraca z Nintendo). Jeżeli Vivendi się poddaje, to Ubi może znowu się rozleniwić i odcinać kupony na dużo większą skalę niż przez ostatnie parę lat.
Czyli już musisz mieć zainstalowany install disc. Innej opcji nie ma, bo zawiera połowę assetów.
Akurat to, że aktorzy nic nie wiedzą, nie jest niczym nowym w branży gier. Robią to właśnie po to, żeby przypadkiem czegoś nie zdradzili ważnego dla promocji gry. Wielu aktorów nawet nie wie, do jakiej gry użyczają głosu.
Masz na początku trailera imię i nazwisko aktora, również w tytule trailera.