Sieć 5G trafi na komputery PC
Dopóki nie uzyskają wydajności na poziomie 2-letnich 4-wątkowych Pentiumów, to nikt tego nie będzie kupować, odkładając na bok słabą ofertę aplikacji Microsoft Store oraz średnio wydajny translator x86.
Chyba że Linuxy już ogarnęły te SoC.
Naprawdę nikogo nie dziwi, że wpychają to na siłę do wszystkiego? Dziwne, że 3G czy 4G nie było wpychane do laptopów pomimo tego, że ma znacznie większy zasięg niż 5G które musi być stawiane co kilka latarni.
Może to przez to, że 3G i 4G miało prędkości gorsze lub porównywalne do tych stosowanych przewodowo (odpowiednio 5Mb i 100Mb). Teraz w większych miastach światłowody mają prędkość do 1Gb, a tutaj jest 7 razy większa (chociaż zobaczymy, jaka będzie w rzeczywistości). W laptopach 5G akurat mogłoby się sprawdzić, ale w komputerach w budynkach nie do końca to widzę, bo w każdym pomieszczeniu z komputerem musiałaby być antena 5G, żeby to działało jak najlepiej.
Ja na telefonie na H+ mam download 24Mbps upload koło 5, a na LTE... 12Mbps (za to upload 22). Wystarcza to jednak do przeglądania internetu, na co dzień mam wymuszone 3G only i nigdy nie czekam na załadowanie strony dłużej niż 2-3 sekundy.
Zakładam jednak, że celem nie jest prędkość wyższa niż wifi, tylko zasięg - w terenie 3G jest prawie zawsze, a wifi jedynie w jakichś restauracjach czy innych zajazdach. 5G tego aspektu zasięgu nie spełnia bo wystarczy wyjść parę metrów w pole i zasięgu 0.
I na co to komu? Światłowody mają taką prędkość że i tak nie wykorzystuje się ani połowy maksymalnej prędkości. Co takiego powstanie że potrzebny będzie nam internet z ściąganiem na poziomie 5-6 giga?
Przy takich prędkościach nie trzeba było by ściągać gier na dysk tylko można by sobie śmigać w przeglądarce