Deszcze, które spadły w piątek i sobotę w Paryżu, zanieczyszczając Sekwanę, zmusiły organizatorów igrzysk do odwołania zaplanowanych na poniedziałkowy poranek treningów triathlonowych. Decyzję podjęto w porozumieniu z władzami lokalnymi. Zawody są jednak niezagrożone.
Mistrz olimpijski z Tokio w triathlonie, Norweg Kristian Blummenfelt, zapowiedział, że igrzyska w Paryżu mogą być jego ostatnimi zawodami tej rangi w tej dyscyplinie. Od przyszłego roku zamierza skupić się wyłącznie na kolarstwie, z celem startów w wielkich wyścigach, takich jak Tour de France.
Alicja Pyszka-Bazan z rekordem świata w trzykrotnym Ironmanie. Nasza ultra triathlonistka dobiegła do mety z czasem, bijąc rekord o ponad godzinę. Wcześniej 31-latka okazała się najszybsza w podwójnym Ironmanie, a teraz przekroczyła swoje kolejne granice.
W piątek rano w niemieckim Lensahn rozpoczęła się rywalizacja w ultratriathlonie, a jedną z uczestniczek zmagań na dystansie potrójnego Ironmana jest Alicja Pyszka-Bazan. — Każdy Ironman to osobista podróż — przyznała przed startem. Lensahn to prestiżowe miejsce na mapie triathlonu, gdzie w 2019 r. Niemka Mareile Hertel ustanowiła rekord świata kobiet w potrójnym Ironmanie czasem 37 godzin, 18 minut, 17 sekund.
Były piłkarz Pogoni Szczecin Bartosz Ława ukończył "Hardą sukę". "Dwie noce nieprzespane, ciągłe myślenie, że to nie ma szans się udać! Udało się!" — opowiada 45-latek. To najcięższy triathlon w Europie.
Organizatorzy igrzysk olimpijskich do samego końca będą walczyć o poprawienie stanu wody w Sekwanie. To tam mają odbyć się ceremonia otwarcia, triathlon i pływanie na wodach otwartych. Ostatnio gotowość rzeki do podjęcia zawodników zademonstrowała (poprzez kąpiel w niej) m.in. mer Paryża Anne Hidalgo. Okazuje się jednak, że sportowcy mogą wcale w Sekwanie nie rywalizować. Udało nam się dotrzeć do planu B i dokładnych dat, kiedy zostaną podjęte ostateczne decyzje. Wiele wskazuje jednak na to, że jeśli sprawdzi się najgorszy scenariusz, to plany przygotowań zostaną wywrócone do góry nogami.
"Wiesz, że jest tam dosłownie pełen gó**a? Czy zachorowanie na czerwonkę jest sportem olimpijskim?" — ironizują konwersację między marketingowcami igrzysk a ich sceptykami dziennikarze "Politico". Emmanuel Macron i władze Paryża mają ogromny ból głowy tuż przed najważniejszą imprezą czterolecia. Arena sportowej rywalizacji jest pełna... odchodów.
Mordercze wyzwanie zakończone sukcesem! Adrian Kostera ukończył 365 Triathlon, bijąc tym samym rekord Guinnessa. W ciągu roku pokonał dyscyplinami triathlonu dystans równy obwodowi kuli ziemskiej, czyli 40 tys. 170 km.
Robert Karaś przekazał nowe wieści w sprawie prowadzonej przez Amerykańską Agencję Antydopingową. Polak, u którego w marcu 2024 r., ponowie wykryto niedozwolone substancje, zdradził, że cały czas trwa "jakieś śledztwo".
Robert Karaś mimo drugiej wpadki dopingowej nie rezygnuje ze swoich morderczych wyzwań i ogłosił, że od 1 marca 2025 r. przez 150 dni będzie pokonywał dystans Ironmana (150 razy po 3,8 km pływania, 180 km jazdy rowerem, 42,2 km begiem). "Największe wyzwanie w swoim życiu" — napisał ultratriathlonista na swoim Instagramie.
Roksana Słupek zajęła trzecie miejsce w zawodach Pucharu Świata w triathlonie w Chengdu w Chinach. Polka zwiększyła swoje szanse na udział w tegorocznych igrzyskach olimpijskich.
Gdy Robert Karaś został znów przyłapany na dopingu o POLADA zrobiło się bardzo głośno. — Wolałbym, abyśmy w inny sposób zdobywali tę popularność — mówi w podcaście W cieniu sportu Michał Rynkowski, prawnik i dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej.
Robert Karaś znów został złapany na dopingu i tłumaczył się, że to wciąż konsekwencje błędu popełnionego półtora roku temu. Później poszedł krok dalej i opublikował ekspertyzę, która miała potwierdzić jego wersję zdarzeń. Co uważa o niej szef POLADA Michał Rynkowski? W rozmowie z nami stwierdza wprost, że ta nie odnosi się w ogóle do jakiejkolwiek literatury naukowej i traktuje ją jako swobodną opinię. A potem odnosi się do kolejnych punktów tłumaczenia popularnego sportowca. I zaznacza, że ten wciąż nie odniósł się do kluczowego zarzutu.
Po swojej drugiej wpadce dopingowej triathlonista Robert Karaś próbuje przekonać opinię publiczną, że tak naprawdę cały czas chodzi o substancje wykryte w pierwszym przypadku. Opublikował w mediach społecznościowych zamówioną przez niego ekspertyzę, ale w pewnych aspektach nie działa ona na jego korzyść.
— Teraz kara, która potencjalnie może zostać nałożona na zawodnika, będzie miała charakter uniwersalny — mówi w "Misji Sport" o sytuacji Roberta Karasia Michał Rynkowski. Szef Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA). Ultratriathloniście, w którego organizmie po raz drugi wykryto niedozwolone substancje, grozi nawet osiem lat dyskwalifikacji.
Reprezentacja Polski rozprawiła się z Estonią w półfinale baraży o Euro 2024 i pewnie awansowała do finału. Tam na Biało-Czerwonych czeka Walia, która pewnie zwyciężyła z Finlandią. Spotkanie odbędzie się we wtorek w Cardiff. Początek spotkania o godz. 20.45. Czy Polacy zdołają wspiąć się na wyżyny i mimo fatalnych eliminacji, w ostatniej fazie uda im się awansować to turnieju głównego? Co może zadecydować o wyniku wtorkowego spotkania? Faworytem Polska czy Walia? O tym porozmawiamy z byłym reprezentantem Polski, Markiem Joźwiakiem.
Robert Karaś znów został złapany na dopingu i tłumaczył się, że to wciąż konsekwencje błędu popełnionego półtora roku temu. Dawid Myśliwiec, znany z kanału "Uwaga! Naukowy Bełkot" na platformie YouTube postanowił skonfrontować tę tezę z nauką. I okazało się, że by taka sytuacja była możliwa... "w lutym zeszłego roku ilość sterydu w jego ciele powinna przekraczać masę Wszechświata".
"Cyniczny oszust pozostaje cynicznym oszustem. Obrzydliwa kreatura niszcząca wizerunek przepięknego sportu" — nie gryzie się w język Marek Plawgo, odnosząc się do kolejnej antydopingowej wpadki z udziałem Roberta Karasia. Triathlonista tym razem uzyskał pozytywny wynik testu po zawodach Florida ANVIL Ultra Triathlon w Stanach Zjednoczonych, gdzie ustanowił nowy rekord świata. Sportowe środowisko nie zostawia na nim suchej nitki.
Polska Agencja Antydopingowa podzieliła się treścią stanowiska agencji USADA, czyli swojego amerykańskiego odpowiednika. W krótkim komunikacie Amerykanie potwierdzają, że test przeprowadzony na Robercie Karasiu 24 lutego 2024 r. dał pozytywny wynik.
W to aż trudno uwierzyć! Ultratriathlonista Robert Karaś niedługo po tym, jak został zawieszony przez federację IUTA (International Ultra Triathlon Association) na dwa lata, a jego rekord świata został wymazany, znów miał pozytywny wynik testu dopingowego. Tym razem po zawodach Florida ANVIL Ultra Triathlon w Stanach Zjednoczonych, gdzie ustanowił nowy rekord świata. Nam udało się dowiedzieć, że chodzi o dwie substancje: klomifen i drostanolon.
— Zdziwiło mnie, że było to tak przeinaczane. Miałem żal do ludzi w mediach, że nie przedstawili tego tak, jak to wyglądało, tylko robili to w taki klikalny sposób — wspomina nastroje wokół swojej osoby Robert Karaś, który w czerwcu 2023 r. pobił, rekord świata w 10-krotnym Ironmanie, lecz później okazało się, że w jego organizmie wykryto niedozwoloną substancję. Wraz ze swoją żoną aktorką Agnieszką Włodarczyk w podcaście "Cały ten Majdan" opowiada o tamtych chwilach i tłumaczy, dlaczego sam zdecydował się ogłosić wyniki testów antydopingowych. Ponadto opowiada o spotkaniu z aligatorem na Florydzie podczas ostatnich zawodów na dystansie pięciokrotnego Ironmana.
Znają się od kilku lat, a od kilku miesięcy są małżeństwem. A jak się poznali? W czasach pandemii. Dość przypadkowo. Na Instagramie. — Wariowałam, bo miesiąc siedziałam sama w domu. Pomyślałam, że chcę obciąć włosy, ale wszyscy fryzjerzy byli wtedy pozamykani. Zrobiłam więc to sama i wrzuciłam tutorial na Instagram. Robert na to zareagował i tak to się wszystko zaczęło — wspomina Agnieszka Włodarczyk.