W opuszczonej kamienicy przy Grzybowskiej dokonanego makabrycznego odkrycia - odnaleziono tam ciała czterech mężczyzn. Pierwsze dwa ciała znaleziono już w niedzielę, kolejne dwa w poniedziałek. Po znalezieniu zwłok trzech osób służby prowadziły dalsze czynności, ponieważ świadek, który zgłosił przestępstwo, mówił o czterech ciałach.
Zwłoki miały być w znacznym stopniu rozkładu - zakopane w ziemi lub pozostawione w pustych mieszkaniach. Z informacji TVN Warszawa wynika, że były również okaleczone.
Policja zatrzymała dotąd siedem osób, kobiety i mężczyzn. Jak informuje RMF FM, w planach nie ma kolejnych zatrzymań. W rozmowie z Gazeta.pl w poniedziałek policja potwierdziła, że doszło do "zdarzenia o charakterze kryminalnym".
- Ślady i przedmioty zabezpieczone na miejscu zdarzenia wskakują, że do ich śmierci przyczyniły się osoby trzecie. Ciała zmarłych mężczyzn przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej celem przeprowadzenia ich sesji zwłok. Trwają czynności procesowe zmierzające do ustalenia okoliczności ich śmierci - powiedział PAP prokurator Szymon Banna z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
W związku ze zdarzeniem zatrzymano siedem osób.
Kamienica sprzed I wojny światowej
Kamienica przy Grzybowskiej 71 powstała w 1910 roku, jest najstarszą kamienicą przy tej ulicy. Jeszcze stosunkowo niedawno na parterze działały obiekty usługowe - kantor i sklep z grami planszowymi. Wcześniej wyprowadziły się dwa lokale gastronomiczne. W ostatnim czasie w kamienicy prawdopodobnie mieszkały wyłącznie osoby w kryzysie bezdomności. Przylega do późniejszej, powstałej w połowie lat 30. modernistycznej kamienicy zaprojektowanej przez Szymona Syrkusa. Ta druga kamienica jest obecnie wypatroszona, zostały jedynie ściany nośne. Deweloper, który buduje obok wieżowiec, kupił budynek i zapowiada stworzenie tam ekskluzywnych apartamentów.
