Tylko Witkowski m�g� napisa� tak� autobiografi�!
Po koronki na sukni� �lubn� moja mama z babci� pojecha�y do NRD. W Polsce nigdzie nie mo�na by�o ich dosta�.
– I gdzie teraz jest ta suknia, mamo?
– No przecie� ty polaz�e� w niej kiedy� na imprez� do jakiego� klubu gejowskiego i tyle j� widzia�am…
– No mo�e po prostu nie da�o si� jej ju� dopra�…
Tej sukni nie ma i nigdy ju� nie b�dzie. Prawdopodobnie wracaj�c z owej dyskoteki, pijany, zatacza�em si� w niej, dot�d nieskalanej, id�c jak zwykle przez pikiet�, bo na dyskotece nigdy nie udawa�o si� niczego wyrwa�. Mo�liwe, �e rozdarli j� prawdziwi lub tylko urojeni luje. Mo�liwe, �e wraca�em w niej o czwartej rano, o pierwszym �wicie do domu, na piechot�, bo nie jecha� �aden nocny tramwaj, kulej�c i rzygaj�c w krzakach. Po cichu otwiera�em sobie drzwi do mieszkania i z ulg� zdziera�em z siebie pij�ce i drapi�ce koronki.
W tych koronkach z NRD i sukni �lubnej, kt�ra mia�a dwa wcielenia, zawiera si� kwintesencja tej autobiografii. To historia pe�na grat�w, kt�re ju� nie istniej�. Zapachy, d�wi�ki i obrazy tworz�ce �wiat dziecka dorastaj�cego w czasach PRLu odsy�aj� nas wprost do Michasia, kt�ry wierzy� w czary, w Boga i we wszystko co si� da�o. Centrum jego �wiata stanowi� wielki Baobab, rosn�cy na podw�rzu, a systematycznie podpalane baraki Cygan�w by�y jego granic�. To tam powoli budowa�o si� literackie imaginarium pisarza.
Kres tego �wiata wyznaczy�a brutalna inicjacja seksualna w 1990 roku.
Sentymentalna podr� do dzieci�stwa Micha�a Witkowskiego odpowiada na pytanie: jak rodzi� si� pisarz?
„Nareszcie mog� m�wi� we w�asnym imieniu, w�asnym j�zykiem, o rzeczach, kt�re prze�y�em, a nie zmy�li�em, na temat, kt�ry mnie najbardziej interesuje, czyli o moim do�wiadczeniu tego, co nazywamy potocznie "�yciem"! Co za ulga!”
A to dopiero pierwsza cz�� Autobiografii!