Zbliżające się wakacje sprawiają, że wiele osób wyjeżdża do nadmorskich kurortów, by raczyć się pysznymi i świeżymi rybami. Oprócz tego często przyrządzamy je również w domu. W końcu są zdrowe, lekkie i po prostu smaczne. Zanim jednak się za to zabierzesz, warto pamiętać o kilku kwestiach.
Dlaczego powinno się jeść ryby? Znajdziesz w nich dużo dobrego
Ryby powinny być istotnym elementem naszej diety. I to nie tylko dlatego, że to doskonałe źródło białka, kwasów omega-3 oraz witamin (przede wszystkim A, D i z grupy B). Po ich spożyciu szybciej i na dłużej będziesz syta niż po zjedzeniu wołowiny lub kurczaka, do tego wspierają odporność i podnoszą poziom tzw. dobrego cholesterolu. Wedle zaleceń Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego i Europejskiego Towarzystwa Kariologicznego dobrze byłoby zajadać się nimi dwa razy w tygodniu, z czego jedną porcję (ok. 150 g) powinny stanowić tłuste ryby morskie takie jak łosoś, dorsz, śledź lub makrela. Ważne jest jednak, aby odpowiednio je przechowywać i przyrządzić. W przeciwnym wypadku możesz zrobić sobie krzywdę. Wszystko z powodu pasożytów, które mogą zawierać.
Dlaczego powinno się jeść ryby? Dlaczego powinno się jeść ryby? Fot. pexels.com / Almapapi
Jakie pasożyty są w rybach? Na nie uważaj
Ryby, tak jak i inne zwierzęta, mogą być zarażone groźnymi dla naszego zdrowia pasożytami, czyli nicieniami lub tasiemcami. Od razu uspokajamy, że problem dotyczy przede wszystkim źle przyrządzonych bądź surowych ryb.
- Nicienie najczęściej bytują w przewodzie pokarmowym ryb, jednak zdarza się, że są także w ich mięśniach. Z tego powodu lepiej uważać na gotowe, sklepowe filety. Będą też przede wszystkim w rybach morskich, takich jak makrela, dorsz, tuńczyk, sardynki i śledzie.
- Przywry mogą być w linach. U człowieka zagnieżdżają się zazwyczaj w przewodzie żółciowym, choć niektóre odmiany wolą płuca, gdzie mogą spędzić nawet 20 lat.
- Tasiemca możemy spotkać w morzach i oceanach całego świata. Najczęściej, choć nie tylko, miewają je śledzie, pstrągi, okonie i łososie. Pasożytują głównie w powłokach ciała lub jelicie.
Zjedzenie ryby z pasożytami może skutkować poważnym zatruciem pokarmowym, dlatego tak ważne jest, aby przestrzegać kilku podstawowych zasad.
W jakiej temperaturze giną pasożyty w rybach? O tym też pamiętaj
Większość pasożytów żerujących na rybach ginie po odpowiedniej obróbce termicznej. Gotowanie, smażenie i pieczenie powinno odbywać się co najmniej w temperaturze 60 stopni Celsjusza. Jeśli kupujesz ryby w zalewie, upewnij się, że wcześniej były porządnie przemrożone, gdyż niska temperatura także sobie z nimi poradzi. Na co jeszcze zwrócić uwagę?
- Ryby kupuj jedynie ze sprawdzonych źródeł. W przypadku świeżych zwróć uwagę na ich zapach, gdyż powinien być neutralny lub o delikatnej woni wody, z której pochodzi. Gdy jest nieprzyjemny, nie jedz jej. Z kolei przy mrożonych przyjrzyj się glazurze. Zbyt gruba warstwa lodu zazwyczaj świadczy o złym przechowywaniu.
- O świeżości ryby powie ci też wygląd mięsa. Powinno być sprężyste, a po ściśnięciu wracać do poprzedniego kształtu. Jeśli tak się nie dzieje, najprawdopodobniej jest zepsute.
- Po zakupie rybę należy od razu umieścić w lodówce bądź zamrozić. W drugim przypadku pamiętaj, by po rozmrożeniu nie robić tego ponownie.
- Zarówno przed gotowaniem, jak i po nim dokładnie umyj ręce. Oprócz tego nie zapomnij, by używać osobnych desek, nożów i naczyń, a po wszystkim od razu je wyczyścić.
- Jeśli masz ochotę na sushi, nie kupuj mięsa w typowym supermarkecie, a sprawdzonym miejscu, gdzie jesteś pewna jego jakości. W domu dodatkowo je przemróź.
PORADA! Rybę najlepiej ugotować w wodzie (wrzuć ją do wrzątku) lub upiec na pergaminie bądź w folii. W takiej wersji będzie zdecydowanie zdrowsza i mniej kaloryczna niż po smażeniu w głębokim tłuszczu. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
