Sylwia Panek jest chemiczką, która dzieli się w sieci licznymi ekologicznymi rozwiązaniami. Tym razem postanowiła przyjrzeć się popularnym akcesoriom kuchennym, które możemy znaleźć w wielu polskich domach. Najwięcej kontrowersji wzbudzają bowiem produkty wykonane z jednego tworzywa. W wielu krajach ich sprzedaż jest zakazana (np. w Holandii), a w sklepach w Polsce wciąż można je znaleźć. Jakich akcesoriów kuchennych warto unikać, a które doskonale się sprawdzą?
Okazuje się, że ze wszystkich tworzyw, z jakich możemy mieć wykonane akcesoria kuchenne, to właśnie czarny nylon wzbudza najwięcej kontrowersji. W 2010 roku duńscy naukowcy dowiedli nawet, że podczas kontaktu tworzywa np. z ciepłą zupą, wydziela się metylenodianilina 4,4-MDA. Jest to niezwykle toksyczny i rakotwórczy związek. Dlaczego to dla nas takie niebezpieczne? Sylwia Panek ostrzega.
Dochodzi tam do migracji pierwszorzędowych amin aromatycznych do naszej żywności. W niektórych krajach te produkty zostały już zakazane, u nas niestety wciąż są dostępne, ale lepiej z nich zrezygnować.
Mimo wszystko akcesoria z czarnego nylonu wciąż można kupić w wielu miejscach w Polsce. Kobieta ostrzega jednak, że nie znaczy to, iż są bezpieczne. W końcu nie raz już okazywało się, że produkty dopuszczone do sprzedaży wycofywano z rynku, a informacje o tym pojawiały się zwykle na stronie Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Jakich akcesoriów kuchennych najlepiej używać?
Na rynku możemy znaleźć akcesoria kuchenne wykonane z metalu, drewna oraz silikonu. Najczęściej poleca się jednak wykorzystanie tych metalowych lub drewnianych, jeśli odpowiednio będziemy o nie dbać. W końcu tradycyjne umycie drewnianych łyżek wodą z dodatkiem płynu do mycia naczyń nie pozbędzie się zabrudzeń, które wniknęły w strukturę produktu. Wystarczy, że co jakiś czas umieścisz drewniane akcesoria w garnku z wrzącą wodą i podstawisz je na 15-20 minut. W tym czasie wygotuje się z nich wszystko, co wchłonęło drewno podczas przygotowywania potraw.