Manga to nie tylko jedno z najlepszych dzie� tw�rcy (jak zosta�o to wspomniane we wst�pie), ale r�wnie� jeden z topowych tytu��w o samurajach, jakie kiedykolwiek si� pojawi�y. Je�li wi�c kto� lubi otoczk� dawnej Japonii i klimat rodem z film�w Kurosawy sowicie doprawiony bardziej fantazyjnymi tre�ciami, to tym tytu�em b�dzie zachwycony.

Hiroaki Samura od pierwszej strony oferuje czytelnikowi bardzo typowy i klimatyczny �wiat. Przenosi on odbiorc� do Japonii okresu Edo, gdzie poznaje on g��wnego bohatera serii. Jest nim Manji samotny ronin z blizn� na prawym oku, kt�ry wyszkoli� si� w pos�ugiwaniu wieloma mieczami. Ostrze jego broni posmakowa�o krwi wielu ludzi (cz�sto niewinnych). Odpowiedzialny za szale�stwo i �mier� w�asnej siostry targany jest wyrzutami sumienia, kt�re stara si� odkupi�, pokonuj�c „gorszych” od siebie ludzi. Skrywa on r�wnie� jeszcze jedn� do�� wa�n� tajemnic�, kt�ra jest jego przekle�stwem. Jest on nie�miertelny i ka�da zadana mu rana szybko si� goi za spraw� czerwonych robak�w kr���cych w jego krwi. W pewnym momencie na jego drodze pojawia si� Rin. M�oda dziewczyna, kt�ra by�a �wiadkiem masakry swojej rodziny i teraz jej umys� op�tany jest ch�ci� zemsty. Krwawej sprawiedliwo�ci, kt�r� w jej imieniu dokona w�a�nie Manji. Dla niego samego zadanie to staje si� r�wnie� kolejnym krokiem do upragnionego odkupienia.

Historia zaczyna si� mocno i r�wnie szybko wchodzi na jeszcze wy�szy pu�ap intensywno�ci i widowiskowo�ci. Na pewno nie b�dzie to pozycja dla bardziej wra�liwych os�b. Tw�rca bowiem nie stroni od wyrazistej przemocy w kilku momentach nawet mocno skrajnej. Lej�ca si� krew czy odcinany cz�ci cia�a pojawiaj� si� dosy� regularnie na kolejnych stronach mangi. Nie jest to jednak nic nadmiernie przesadzonego i na pewno tytu� nie jest „tylko” brutaln� samurajsk� histori�.

Fabu�a komiksu to co� wi�cej ni� tylko krwawa historia zemsty. Autor w charakterystycznym dla siebie stylu stara si� tutaj pokaza� ludzkie dramaty. Zar�wno Manji, jak i Rin to postacie, kt�re dotkn�a tragedia, drastycznie zmieniaj�ca ich �ycie. Zachodz�ce w nich przemiany staj� si� nieodwracalne i pchaj� do podejmowania drastycznych (cz�sto skrajnych) decyzji. W przypadku tego w�tku mamy do czynienia z mniej lub bardziej oczywistymi zapo�yczeniami z Szekspirowskich dramat�w (do kt�rych zreszt� w swojej tw�rczo�ci uwielbia� r�wnie� si�ga� Kurosawa). Nie umniejsza to jednak geniuszowi Samury, kt�ry potrafi� sprawdzone elementy dopasowa� do w�asnych potrzeb i ulepi� z nich niezwykle wci�gaj�c� samurajsk� opowie��. Przewracaj�c kolejne strony mangi trudno r�wnie� nie dopatrzy� si� tutaj lekko zarysowanego w�tku romantycznego. Nie jest to jednak nic nadmiernie oczywistego i trudno stwierdzi� czy wi� rodz�ca si� pomi�dzy postaciami to relacje bardziej romantyczne, czy „rodzinne”(bohater widzi w Rin swoj� zmar�� siostr�).

Od strony graficznej tytu� prezentuje si� r�wnie wy�mienicie co scenariusz. Mangaka postawi� tu na mocno o��wkowy styl, nacechowany pewn� doz� prostoty, kt�ra doskonale dopasowuje si� do tre�ci mangi. Kiedy sytuacja tego wymaga, jego kreska jest delikatna i szczeg�owa, w innych scenach za� staje si� ona bezpruderyjnie brutalna, ukazuj�c wszelkie szczeg�y scen walki.