Kierwiński ostrzega: "Wzrasta zaangażowanie służb Rosji i Białorusi w Polsce"
Podczas niedzielnej dyskusji w programie "7. Dzień Tygodnia" politycy dyskutowali m.in. na temat bezpieczeństwa Polski i wzmocnienia obrony granicy polsko-białoruskiej. Marcin Kierwiński, który kilka dni wcześniej ustąpił z funkcji szefa MSWiA, opowiadał o aktywności służb Rosji i Białorusi w naszym kraju.
![Andrzej Stankiewicz i Marcin Kierwiński Andrzej Stankiewicz i Marcin Kierwiński](https://cdn.statically.io/img/gfx.wiadomosci.radiozet.pl/var/g3-radiozetwiadomosci/storage/images/7-dzien-tygodnia-w-radiu-zet/7-dzien-tygodnia-w-radiu-zet-19-maja-zaprasza-andrzej-stankiewicz/26579276-8-pol-PL/7.-Dzien-Tygodnia-w-Radiu-ZET-19-maja.-Zaprasza-Andrzej-Stankiewicz_content.png)
7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET. Marcin Kierwiński o aktywności służb Rosji i Białorusi w Polsce
W niedzielę 19 maja gośćmi Andrzeja Stankiewicza w programie 7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET byli: Marcin Kierwiński - Koalicja Obywatelska, Anna Zalewska - Prawo i Sprawiedliwość, Joanna Scheuring-Wielgus - Lewica, Jan Filip Libicki - Polskie Stronnictwo Ludowe, Małgorzata Paprocka - Kancelaria Prezydenta RP.
Na początku programu prowadzący Andrzej Stankiewicz zapytał dotychczasowego ministra spraw wewnętrznych Marcina Kierwińskiego, czy w Polsce występuje wzmożenie aktywności rosyjskich i białoruskich służb.
- To są fakty. W ostatnich miesiącach wzrasta zaangażowanie służb rosyjskich, białoruskich na terenie Polski - odparł polityk KO.
- Czy zdarzyły się konkretne przypadki dywersji obcych służb na terenie Polski? - dopytywał Stankiewicz. - Nie mogę o tym mówić. Sam pan premier powiedział o przynajmniej jednym takim przypadku - zastrzegł Kierwiński.
W programie wyemitowano też wypowiedź premiera Donalda Tuska, który ostrzegał przed imigrantami forsującymi granicę polsko-białoruską i zapowiadał wzmocnienie zapory. - Piekło zamarzło. Donald Tusk mówi językiem Zjednoczonej Prawicy. Zanim wybuchła wojna, a my mówiliśmy o wojnie hybrydowej na granicy, to zarzucano nam histerię. Przestrzegaliśmy przed Rosją, mówiliśmy, jakie jest zagrożenie - zauważyła Anna Zalewska z PiS.
Polityczka oskarżyła Kierwińskiego, że za krótko był ministrem, aby dysponować odpowiednią wiedzą. - Nie trzeba być ministrem, żeby wiedzieć, że jak się w czasach wojny likwiduje delegatury kontrwywiadu, to się robi głupio - mówił, mając na myśli posunięcia rządu PiS.
Burza wokół spotu KO
W kontekście Rosji pokazano również kontrowersyjny spot Koalicji Obywatelskiej, który oskarża PiS o współpracę z Rosją. - Wszystko mi się w tym spocie nie podoba. Uciszmy emocje, nie wykonujmy takich gestów. Takie spoty to jest wzmacnianie agresji, to jest też na rękę Putinowi - oceniła wiceministra kultury Joanna Scheuring-Wielgus.
- Jeśli się stawia tego typu oskarżenia, to trzeba je mieć udokumentowane. Mnie się wydaje, że skończy się na tym, że wszyscy powiedzą: "a to była kampania wyborcza", a państwo polskie wyjdzie na niepoważne - zauważył z kolei senator PSL Jan Filip Libicki.
Źródło: Radio ZET