Żołnierz z terytorialnej służby wojskowej z 71. batalionu lekkiej piechoty w Malborku zapodział swój karabin podczas ćwiczeń. Do sytuacji doszło w Tczewie (woj. pomorskie). Żołnierz usłyszał zarzuty. Broń została odnaleziona przez dwóch nastolatków. Na policję karabin odnosiła matka jednego z nich.
Ćwiczenia wojskowe odbywały się 11 maja i 12 maja w Tczewie. Podczas nocnego szkolenia jeden z żołnierzy zgubił swoją broń. - Do utraty karabinu wyborowego 'BOR' doszło w wyniku niedopełnienia obowiązku przez żołnierza terytorialnej służby wojskowej z 71. batalionu lekkiej piechoty w Malborku, który pozostawił ją bez należytego nadzoru - powiedział kpt. Tomasz Tekliński z Żandarmerii Wojskowej w Elblągu w rozmowie z RMF FM.
Jak informuje radio, żołnierz usłyszał zarzut niedopełnienia obowiązków. Mężczyzna złożył wyjaśnienia i przyznał się do winy. Teraz grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Po zakończeniu ćwiczeń w niedzielę 12 maja rozpoczęły się poszukiwania broni. Ostatecznie karabin znalazło dwóch nastolatków. Nie poinformowali o tym fakcie służb i zabrali broń ze sobą. - W efekcie dalszych czynności dochodzenia żołnierze OŻW Elbląg ustalili, że zaboru karabinu wyborowego "BOR" dokonało dwóch 15-latków, którzy wykorzystując fakt pozostawienia go bez należytego nadzoru, bezprawnie weszli w jego posiadanie. Za nielegalne posiadanie broni grozi im odpowiedzialność prawna przed sądem rodzinnym i nieletnich - stwierdził Tekliński. Poszukiwany karabin na Komendę Powiatowej Policji w Tczewie odniosła matka jednego z nastolatków.