Prognozy na najbliższe dni nie są optymistyczne. Ochłodzenie będzie się tylko umacniać. Wszystko za sprawą niżu, który przechodzi nad wschodnią Europą i zaciąga do Polski kolejne zimne masy powietrza. Synoptycy podają, kiedy można liczyć na zmiany.
Kiedy wróci ciepło? Synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) w sobotę (20 kwietnia) podali "datę graniczną". Wyższych temperatur można spodziewać się od 26 kwietnia. "Prawdopodobieństwo wystąpienia wskazanych wartości może ulec zmianom, zwłaszcza w przypadku terminów odległych od terminu startu modelu (> 7 dni)" - czytamy w wydanym przez IMGW komunikacie.
Jaka będzie pogoda na majówkę? "Dopiero około 25 kwietnia będzie można prześledzić dokładniejsze prognozy średnioterminowe na okres od 1 do 5 maja. Wszelkie informacje podawane wcześniej należy traktować raczej z przymrużeniem oka i bardzo niską szansą na sprawdzenie" - podają synoptycy.
W sobotę 20 kwietnia pogoda będzie dynamiczna. Należy spodziewać się chmur, opadów deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu, ujemnych temperatur.
IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu dla województw: dolnośląskiego, śląskiego i ma�opolskiego. W Sudetach alerty zaczną obowiązywać o godzinie 11, a wygasną o północy. W województwie podkarpackim, małopolskim i świętokrzyskim mogą pojawić się niebezpieczne burze. Tam alerty potrwają do godzin wieczornych.