Policjanci przedstawili zarzuty czterem osobom podejrzanym o udział w brutalnej napaści, do której doszło w Lesku w woj. podkarpackim. Samochód 21-letniego mieszka�ca powiatu leskiego został ostrzelany przez osoby jadące z naprzeciwka. Kierowca, który otrzymał kilka ciosów nożem, trafił do szpitala.
Do strzelaniny doszło 5 października na głównej ulicy Leska. Bmw, którym jechały trzy młode osoby, zostało ostrzelane z broni pneumatycznej. Kierowca próbował uciec sprawcom, ale był przez nich ścigany. Po kilku kilometrach 21-latka zatrzymano, a zamaskowani napastnicy wybili szybę w jego samochodzie i zadali mu kilka ciosów nożem, po czym odjechali w stronę Sanoka.
Mieszkaniec powiatu leskiego został przetransportowany do miejscowego szpitala. Przeprowadzone tam badania wykazały, że obrażenia zadane 21-latkowi nie zagrażają jego życiu. Policja zatrzymała osoby biorące udział w napaści. Ustalono, że trzej mężczyźni w wieku 21, 27 i 29 lat bezpośrednio uczestniczyli w ataku. Zarzuty przedstawiono również 28-latkowi, który udzielił schronienia jednemu z napastników. Ponadto policjanci znaleźli w jego domu "znaczne ilości środków odurzających".
Wszystkie osoby zatrzymane przez policję w związku z atakiem na 21-latka usłyszały zarzuty. Dwóm mężczyznom podejrzanym o narażenie kierowcy bmw na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz spowodowanie uszczerbku na zdrowiu grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności. Dwaj pozostali mężczyźni także usłyszeli zarzuty. Dotyczyły one m.in. posiadania środków odurzających.