- Widzimy, że można zalecić daleko idące zmiany. Można znieść znaczącą część wszystkich ograniczeń, które były do tej pory obowiązujące - ogłosił w środę podczas konferencji prasowej Mateusz Morawiecki. - Dzisiaj znosimy większość obostrzeń i zostawiamy tylko te, które są najbardziej konieczne - mówił premier.
Szef rz�du wyjaśnił, że nadal obowiązkowe będzie noszenie maseczek w miejscach publicznych, m.in. w sklepach i środkach komunikacji. Natomiast urzędy mają wrócić do normalnego funkcjonowania.
- Utrzymujemy izolację i kwarantannę dla domowników, ale w tym skróconym czasie i będziemy obserwować to, co się dzieje w innych krajach - powiedział premier. - Stopniowo będziemy odchodzić od wszystkich pozostałych obostrzeń - dodał.
- Rozdział pandemii niestety nie jest jeszcze zamknięty, trzeba to powiedzieć jednoznacznie. Ale widzimy, że dziś śmiertelność i hospitalizacje wywołane wariantem omikron są dużo niższe - mówił Mateusz Morawiecki.
Koronawirus - więcej informacji na ten temat przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Na konferencji prasowej obecny był również minister zdrowia Adam Niedzielski. - Widzimy, że trend spadkowy jest bardzo silny. Bardzo szybko redukuje się liczba zakażeń. Średnia zakażeń to około 20 tysięcy dziennie - mówił szef resortu.
- Od 1 marca zniesiemy większość restrykcji o charakterze gospodarczym. Decyzja, którą komunikujemy, jest oparta na wnikliwej analizie trendów epidemicznych i sytuacji w szpitalach - zapowiedział Niedzielski. Zapewnił, że w perspektywie kolejnych tygodni lub miesięcy zniesione zostaną również obostrzenia o charakterze epidemiologicznym.
Podczas konferencji prasowej jeden z dziennikarzy zadał pytanie. - Jaki ma sens znoszenie obostrzeń, skoro ostatniej doby zmarło na COVID-19 360 Polaków? - pytał. - Wszystkie te liczby mają ogromne znaczenie, ale widzimy bardzo wyraźnie, jaki jest trend - odparł Adam Niedzielski.