Pikniki 800 plus i setki tysi�cy z�otych na gad�ety. PiS si� broni: To kampania informacyjna

Nie kampania wyborcza, ale kampania informacyjna - tak o piknikach 800 plus m�wi� politycy PiS. Media informuj�, �e na ten cel przeznaczono 10 mln z�. Na same gad�ety tj. misie, odblaski, pi�rniki wydano ok. 300 tys. z� - donosi "Rzeczpospolita". Pieni�dze maj� pochodzi� z rezerwy bud�etowej.

10 imprez w jeden weekend - tak wygląda promocja programu 800 plus, która rozpoczęła się w połowie lipca. Pikniki, na których politycy partii rządzącej spotykają się z obywatelami, są finansowane z rezerwy budżetu państwa - informował portal Oko.press. "Realizacja działań informacyjnych dotyczących podwyższenia wysokości świadczenia wychowawczego od stycznia 2024 roku", czyli promowanie 800 plus, to cel, na który przeznaczono 10 milionów zł. Portal zastrzegł, że nie wiadomo, czy te pieni�dze przeznaczono na organizację pikników 800 plus, czy na inne działania promocyjne. Decyzja w sprawie przekazania tych pieniędzy miała zapaść 16 czerwca. Ministerstwo Rodziny i Polityki informowało, że oprócz pikników 800 plus, w trasę wyruszyły także busy 800 plus, w których możliwe będzie zasięgnięcie informacji na temat programu i samego świadczenia. W najbliższych tygodniach busy odwiedzą każdy powiat w Polsce".

Zobacz wideo Spięcie między dziennikarką TVN-u, a Morawieckim. "Uderz w stół, a nożyce się odezwą"

300 tys. zł za gadżety na piknik 800 plus. Pluszaki, ołówki i wiatraczki

Dziennikarze "Rzeczpospolitej" nie dostali odpowiedzi od resortu o szczegółowe koszty związane z organizacją imprez, ale dotarli do trzech zamówień publicznych z tym związanych. Jedno z nich dotyczy zakupu artykułów promocyjnych na pikniki reklamujące świadczenie 800 plus. Dziennik wylicza, że za łączną kwotę prawie 300 tysięcy zł ministerstwo kupiło: 5 tys. misiów pluszowych, 5 tys. innych maskotek, 25 tys. ołówków ze zwierzątkami, 5 tys. piórników i butelek na wodę, 15 tys. odblasków, 30 tys. balonów oraz 15 tys. wiatraczków. "Ministerstwo chciało wydać na zakup ponad 541 tys. zł - najniższa oferta, firmy z Płocka, była aż o 230 tys. zł tańsza" - wskazuje dziennik. 

300 tys. zł za gadżety na piknik 800 plus. "To nie jest impreza wyborcza"

- To nie jest impreza wyborcza, bo realizuje ją resort rodziny, pracy i polityki społecznej. Jest to element kampanii informacyjnej, takiej, jakich było wiele - tak odpowiedział na pytanie o du�e wydatki na pikniki 800 plus Radosław Fogiel. Poseł Prawa i Sprawiedliwości wskazał w poniedziałek na antenie RMF FM, że "kiedy Beata Szydło wprowadzała program 500 plus, były takie same kampanie informacyjne". Zapewnił, że "rząd wprowadza dużo programów i chce, by Polacy o nich wiedzieli". Zdecydowanie inaczej na sprawę patrzy opozycja, która określa te działania jako "kampanię za pieniądze podatnika" - w piknikach 800 plus uczestniczą bowiem politycy PiS, w tym najważniejsze osoby w partii. - To nie ma nic wspólnego z reklamą programu. [...] Chcemy wiedzieć, ile ta kampania kosztuje, kto ją organizuje i z jakich środków jest finansowana - mówił Marcin Kierwiński w rozmowie z "Rz".

Najwyższa Izba Kontroli kilkukrotnie wskazywała, że Prawo i Sprawiedliwość niewłaściwie wydaje pieniądze z rezerwy budżetowej, która ma służyć na "wydatki nieprzewidziane i nadzwyczajne", jak na przykład usuwanie skutków kataklizmów.

Wi�cej o: