BBC zaliczyło w ostatnim czasie wpadkę. Podczas komentarza na temat polityki Viktora Orbana wobec Ukrainy na telebimie za dziennikarzem pojawiła się mapa. Jej podpis rozbawił internautów.
BBC zaliczyło wpadkę z mapą. "Polacy i Ukraińcy z pewnością przystaliby na taką sytuację"
Na mapie zademonstrowanej przez stację na czerwono zostały oznaczone zaanektowane przez Rosję tereny Ukrainy. Terytorium Federacji Rosyjskiej zostało natomiast opisane jako... "Polska". Wpadka nie umknęła uwadze internautów. "Fantastyczna mapa dzięki uprzejmości BBC" - napisał Business Ukraine mag. Politolog Ian Bremmer zażartował, że na mapie można zauważyć "rozkwit Polski Wschodniej". "Polska A i Polska B" - dodał natomiast analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Wojciech Górecki.
Internauci wyrażali także przekonanie, że wielu osobom nie przeszkadzałby stan rzeczy przedstawiony na mapie. "BBC w formie. Nie wiem, jak reszta świata, ale Polacy i Ukraińcy z pewnością przystaliby na taką sytuację" - czytamy w jednym z komentarzy.
Radosław Sikorski odniósł się do wpadki BBC. "Rosja podzielona"
"Podczas transmisji BBC terytorium Rosji zostało oznaczone jako Polska. Użytkownicy mediów społecznościowych żartują, że Rosja została podzielona między Polskę i Chiny po podróży prezydenta Polski Andrzeja Dudy do Pekinu" - czytamy z kolei w komentarzu białoruskiego profilu informacyjnego na X NEXTA.
Do tych słów odniósł się Rados�aw Sikorski. "Kategorycznie zaprzeczam" - napisał krótko na X minister spraw zagranicznych Polski.
