Ho�ownia komentuje decyzj� Trzaskowskiego ws. krzy�y i krytykuje spot PO. "Bardzo niem�dry"

Szymon Ho�ownia skrytykowa� kontrowersyjny spot Platformy Obywatelskiej. - By� zdecydowanie za mocny, niepotrzebny i by� bardzo niem�dry. Chc� to powiedzie� z ca�� odpowiedzialno�ci�: to by� spot, kt�ry j�trzy, dzieli, rzuca oskar�enia - powiedzia� marsza�ek Sejmu.

Szymon Hołownia na piątkowej konferencji prasowej odniósł się do zarządzenia Rafała Trzaskowskiego w sprawie zakazu eksponowania symboli religijnych w warszawskich urzędach. - Uważam, że to jest zbędna decyzja. Uważam, że każdy z urzędników doskonale wie, jak się zachować, aby urząd był miejscem, w którym sprawuje się władzę lokalną dla każdego, niezależnie od tego, jakiej wiary i wyznania jest - powiedział marszałek Sejmu.

Zobacz wideo Kaczyński kontra pracownik budowlany. Prezes uciekł od odpowiedzi

Szymon Hołownia o pomyśle Trzaskowskiego: Nie potrzebna nam kolejna wojna

Hołownia podkreślał, że sam nie będzie wieszał krzyży w miejscach publicznych. - Nie uważam, żeby dzisiaj w Polsce była nam potrzebna kolejna wojna o to, czy krzyże ze ścian zdejmować. Naszą odpowiedzialnością powinno być dzisiaj deeskalowanie sytuacji, obniżanie napięcia, a nie odpalanie kolejnych pól, na których Polacy mogą się poróżnić - powiedział. - Jestem zwolennikiem tego, żeby nie wieszać krzyży czy innych symboli religijnych w państwowych urzędach i ani jednego za mojej bytności w Sejmie nie powiesiłem, ale też ani jednego nie zdjąłem. Jeśli komuś przyszłoby do głowy, żeby coś takiego robić, to trzeba by najpierw zacząć dyskusję z ludźmi, którzy pracują w tym miejscu i do niego przychodzą, o ich wrażliwości, czy jest im to potrzebne, czy nie - podkreślił Hołownia.

Szymon Hołowni krytycznie o spocie PO. "Wierzę, że nie było to działanie celowe"

Marszałek Sejmu skomentował także ostatni spot Platformy Obywatelskiej. Chodzi o nagranie, w którym PO przypisuje PiS kontakty z Rosją. Klip jest utrzymany w mrocznej stylistyce, na końcu logo PiS zamienia się w godło Rosji. Spot został szeroko skrytykowany w mediach społecznościowych, a PO zarzucono szczucie na przeciwników politycznych. 

- Był zdecydowanie za mocny, niepotrzebny i był bardzo niemądry. Chcę to powiedzieć z całą odpowiedzialnością: to był spot, który jątrzy, dzieli, rzuca oskarżenia, to był spot, który doprowadza do tego, że znowu są dwie Polski: ruska i niemiecka albo niemiecka i ruska. Połowa obywateli nie odnajduje się w żadnej z tych opowieści - ocenił.

Hołownia zwrócił także uwagę na moment publikacji nagrania. Stało się to dzień po zamachu na premiera S�owacji Roberta Ficę. Jak stwierdził polityk, PO nie wyciągnęła z tego wniosków, tylko "dolała oliwy do ognia". - Głęboko wierzę, że szefostwo Platformy, że Donald Tusk po prostu nie wiedział o tym, że taki spot zostanie opublikowany i nie było to działanie celowe. Po prostu mieli coś zaplanowane, może agencja wypuściła, ale ten spot był niepotrzebny i wczoraj nie na miejscu - podkreślił.

Wi�cej o: