W najnowszym sonda�u United Surveys przeprowadzonym na zlecenie Wirtualnej Polski ankietowani odpowiedzieli, na kogo zagłosowaliby w wyborach prezydenckich, gdyby te odbyły się w najbliższą niedzielę. Zgodnie z wynikami głosowania do drugiej tury przeszliby kandydaci Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.
Wybory prezydenckie. Liderem stawki kandydat KO. Będzie druga tura?
Aż 29,6 proc. ankietowanych stwierdziło, że oddałoby swój głos na kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego. Do drugiej tury wszedłby również Mateusz Morawiecki. Były premier, kandydat Prawa i Sprawiedliwości mógłby liczyć na 25,5 proc. głosów. Podium zamykałby Szymon Hołownia. Na obecnego marszałka Sejmu głosowałoby 13,8 proc. badanych. Kolejne miejsce przypadłoby w udziale liderowi Konfederacji Krzysztofowi Bosakowi, który uzyskałby 9,3 proc. głosów. Ostatnie miejsce zajęłaby natomiast przedstawicielka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z wynikiem 4,4 proc. Aż 17,4 proc. ankietowanych stwierdziło z kolei, że nie wie, na kogo oddaliby swój głos w wyborach.
Według dr Barbary Brodzińskiej-Mirowskiej z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu obecne tendencje utrzymają się do wyborów prezydenckich, a do drugiej tury faktycznie przejdą kandydaci Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Jak podkreśliła w rozmowie w WP, najpewniej po wakacjach dowiemy się, kto z partii Jarosława Kaczyńskiego będzie startował w wyścigu o fotel prezydenta. - Zasadniczo jest jednak tak, że ludzie głosują na kandydata swojej partii, którą popierają. Wyborcy Prawa i Sprawiedliwości są zmobilizowani, więc oni poprą kandydata Prawa i Sprawiedliwości, czy to będzie Morawiecki, czy to będzie Beata Szyd�o, czy to będzie ktokolwiek inny - wyjaśniła dr Brodzińska-Mirowska.
Wybory do PE. Mniej niż połowa Polaków chce wziąć udział w czerwcowym głosowaniu
Ekspertka podkreśliła również, że tak duży odsetek ankietowanych, którzy nie wiedzą, na kogo zagłosują, świadczy o tym, że Polacy jeszcze nie myślą o wyborach prezydenckich, które odbędą się w przyszłym roku. Wcześniej czekają nas jeszcze wybory do Parlamentu Europejskiego. Te zaplanowane zostały na niedzielę 9 czerwca. Jak wynikło z najnowszego sondażu opublikowanego przez Radio Zet, który na zlecenie rozgłośni przeprowadził IBRiS 32,5 proc. ankietowanych zadeklarowało zdecydowany udział w czerwcowym głosowaniu.
12,3 proc. badanych na pytanie instytutu: "Czy weźmie Pan/i udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego?" odpowiedziało "raczej tak". Odmienną deklarację złożyła ponad połowa Polaków: 14,6 proc. zaznaczyło odpowiedź "zdecydowanie nie", a 37 proc. - "raczej nie". 3,6 proc. ankietowanych jest niezdecydowanych.
