Szef MSZ Rados�aw Sikorski odniósł się w czwartek do kwestii odwołania ponad 50 ambasadorów. - To w sumie ponad 50 osób. Proszę pamiętać, że są to pracownicy bardzo różnego rodzaju. Niektórzy są tymczasowi, wzięci spoza ministerstwa, czasem z bardzo politycznych motywów. Części z tej grupy po prostu się kończą kadencje - tłumaczył Radosław Sikorski.
Sikorski: Lista odwołanych ambasadorów jest zgodna z preferencjami prezydenta Dudy
Szef resortu dyplomacji mówił o tym na konferencji prasowej podczas oficjalnej wizyty w Finlandii, gdzie spotkał się z ministerką spraw zagranicznych Eliną Valtonen i prezydentem Alexandrem Stubbem. Sikorski dodał też, że podpisał już wnioski o uruchomienie procedury ws. powołania nowych ambasadorów. - Mamy w ministerstwie spraw zagranicznych cały system związany z rotacjami - powiedział szef resortu i zapewnił, że ciągłość polskiej polityki zagranicznej będzie zachowana.
Minister przekazał, że lista odwołanych ambasadorów uwzględnia preferencje prezydenta Andrzeja Dudy. - Te preferencje, które przekazał mi pan prezydent, póki co zostały uhonorowane - podkreślił.
Media: Byli współpracownicy Andrzeja Dudy zostaną w ambasadach
TVP Info informowała wcześniej nieoficjalnie, że przeprowadzane przez resort zmiany w ambasadach mają nie dotyczyć ambasadorów, którzy są byłymi współpracownikami prezydenta Andrzeja Dudy. Chodziło o cztery nazwiska: Jakub Kumoch (ambasador RP w Chinach), Adam Kwiatkowski (ambasador RP w Watykanie), Paweł Soloch (ambasador RP w Rumunii), a także Krzysztof Szczerski (stały przedstawiciel RP przy ONZ w Nowym Jorku). "Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ich nazwiska nie znalazły się na liście kilkudziesięciu ambasadorów, których odwołania chce szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski" - opisywał portal, wspominając o tzw. cichym układzie.
RMF FM z kolei ustaliło, że prezydent "nie zamierza się zgadzać na wymianę ambasadorów w Waszyngtonie, Paryżu, krajach bałtyckich, Afryce i przy NATO".
Sikorski o odwołał kilkudziesięciu ambasadorów. "Rzecz rutynowa"
"Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski podjął 13 marca br. decyzję o zakończeniu misji przez ponad 50 ambasadorów oraz o wycofaniu kilkunastu kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo resortu" - poinformował w środę resort spraw zagranicznych. Zdaniem MSZ decyzja ma "służyć lepszemu, profesjonalnemu realizowaniu trudnych wyzwań stojących dziś przed polską polityką zagraniczną".
Radosław Sikorski komentował później tego samego dnia na antenie RMF FM, że jest to rzecz "prawie że rutynowa". - Przypominam, że politykę zagraniczną prowadzi Rada Ministrów - mówił szef MSZ. - Będziemy robić to w sposób cywilizowany, nie zawsze tak bywało za naszych poprzedników - zapowiedział minister spraw zagranicznych. Jak dodał, "ambasador służy trzy-cztery lata, a nie na wieki wieków".
