PiS stawia pos�owi opozycji ultimatum i grozi s�dem. "Ma pan 48 godzin. Czas start"

Prawo i Sprawiedliwo�� postawi�o Adamowi Sz�apce ultimatum. "Ma pan 48 godzin na usuni�cie, zaprzestanie i przeproszenie PiS za rozpowszechnianie k�amstw w przestrzeni publicznej dotycz�cych piknik�w" - napisa� sekretarz generalny partii Krzysztof Sobolewski. Je�li pose� Nowoczesnej tego nie zrobi, sprawa mo�e trafi� do s�du.

Chodzi o wpis Adama Szłapki w mediach społecznościowych. W niedzielę poseł Nowoczesnej napisał, że "partyjne pikniki PiS są organizowane z budżetów KPRM i ministerstw".

"Zwykła kradzież i złamanie ustawy o finansowaniu partii politycznych" - podkreślił.

Zobacz wideo Kaczyński zadeklarował, ile jeszcze będzie żył, zapewnił o terminie wyborów i obiecał "prezenty" dla kobiet. Wizyta w Połajewie

PiS stawia posłowi opozycji ultimatum. Ten drwi

W reakcji na słowa polityka Krzysztof Sobolewski wezwał go do "usunięcia, zaprzestania i przeproszenia PiS za rozpowszechnianie kłamstw w przestrzeni publicznej dotyczących pikników". "Ma pan 48 godzin" - zaznaczył sekretarz generalny PiS. W wezwaniu przedsądowym możemy przeczytać, że jeśli Szłapka tego nie zrobi sprawa może zostać skierowana "na drogę procesu cywilnego o ochronę dóbr osobistych".

Do wezwania Sobolewskiego odniósł się już poseł Nowoczesnej. "Kilkanaście pikników PiS i może jeden finansowany z kasy partyjnej. Reszta z ministerstw. Krzysztof Sobolewski, gość znany tylko z tego, że na wielką pensje jego żony składa się każdy obywatel" - stwierdził Adam Szłapka, a następnie skomentował wpis tvp.info.

"Może jeszcze was mam przeprosić za to, że jesteście partyjną telewizją PiS?" - zadrwił.

Jest zawiadomienie do prokuratury ws. Mateusza Morawieckiego i pikników

Przypomnijmy, w środę Adam Szłapka złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwym popełnieniu przestępstwa przez premiera Mateusza Morawieckiego. "Nie ulega wątpliwości, że organizowane przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej wraz z urzędami wojewódzkimi tzw. pikniki 800+ są przykładem nielegalnej agitacji politycznej i prowadzenia kampanii bezpośredniej dla polityków PiS" - zaznaczył poseł. "W świetle zapewnień administracji rządowej celem kampanii jest informowanie o podniesieniu świadczenia wychowawczego w ramach programu Rodzina 500+ z 500 zł do 800 zł miesięcznie. W rzeczywistości od połowy lipca organizowane są w całej Polsce specjalne pikniki, których głównymi uczestnikami są politycy PiS. Miało to miejsce choćby w Krotoszynie, gdzie 22 lipca był obecny premier Mateusz Morawiecki, czy w Luboniu 23 lipca, w którym głównymi postaciami byli lokalni politycy: Szymon Szynkowski vel. Sęk, Jadwiga Emilewicz i Bartłomiej Wróblewski - przyszli kandydaci PiS w wyborach do Sejmu" - zaznaczył poseł Nowoczesnej i dodał:

Pomimo bogatej oprawy pikniki nie cieszą się zainteresowaniem mieszkańców, stając się jedynie platformą dla propagandowego przekazu partii rządzącej. W całej Polsce, w wakacje, takich wydarzeń przewidziano ponad 80, tworząc naturalną przestrzeń do prowadzenia agitacji przedwyborczej w ramach kampanii bezpośredniej.

Adam Szłapka zauważył również, że zarówno program 500+, jak i 800+ jest "sztandarowym elementem programu wyborczego" PiS. "Niedopuszczalne jest, żeby program partyjny był reklamowany przy użyciu środków finansowych innych niż środki partyjne, a w okresie kampanii wyborczej przy użyciu środków innych niż środki komitetu wyborczego. Tymczasem dzieje się zupełnie inaczej i program partyjny jest promowany przy użyciu pieniędzy publicznych oraz mienia należącego do organów władzy publicznej, tj. Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz urzędów wojewódzkich" - stwierdził.

Poseł opozycji podkreślił także, iż takie działania są "niezgodne z zasadami demokratycznego państwa prawa, w którym wszystkie podmioty polityczne powinny mieć takie same warunki startu w wyborach powszechnych". "Tolerowanie wykorzystywania środków publicznych do celów politycznych, w szczególności do finansowania kampanii wyborczej, oznaczać będzie zgodę na faworyzowanie partii rządzącej i zgodę na zafałszowanie wyników wyborów. Dlatego też realizacja znamion przestępstw opisanych w wyżej wymienionym materiale powinna stać się przedmiotem badania prokuratury" - napisał Adam Szłapka.

Wi�cej o: