W ubiegłą niedzielę na konwencji PiS w Warszawie prezes partii Jarosław Kaczyński zapowiedział waloryzację Programu 500 plus z 500 do 800 zł. Według obietnic podwyżka miałaby nastąpić w styczniu 2024 roku. Zapowiedź wywołała burzę medialną. A jaki wpływ miała na preferencje wyborcze?
Jak wynika z sondażu CBOS, gdyby wybory odbyły się teraz, największe - 33-procentowe - poparcie uzyskałoby Prawo i Sprawiedliwość. Jest to jednak wynik o 3 punkty procentowe niższy w porównaniu z poprzednim sondażem. Drugie miejsce zajęłaby Platforma Obywatelska z wynikiem 23 proc., ugrupowanie Donalda Tuska zyskało z kolei 3 punkty procentowe. Na ostatnim miejscu na podium znalazła się Konfederacja z wynikiem 8 proc.
Na kolejnych miejscach znalazły się koalicja Polska 2050 Szymona Hołowni i PSL (6 proc.) i Lewica z takim samym wynikiem (wzrost o 2 pkt. proc.). Agrounia/Porozumienie uzyskała 1 proc. poparcia wśród ankietowanych. 20 proc. badanych wybrało odpowiedź "trudno powiedzieć". Z kolei 3 proc. odmówiło odpowiedzi. Udział w wyborach zadeklarowało 79 proc. badanych.
"Maj to drugi miesiąc z kolei, w którym notujemy zmniejszanie się dystansu między ugrupowaniem rządzącym a najsilniejszą formacją opozycyjną. W ciągu dwóch miesięcy obniżył się on o połowę. Jeszcze w marcu przewaga liczby sympatyków PiS nad zwolennikami KO wynosiła 20 punktów procentowych, w kwietniu zmniejszyła się do 16 punktów, zaś w maju spadła do 10 punktów. W tym miesiącu poprawiły się także notowania Lewicy. Stabilna wydaje się obecnie liczba zdeklarowanych sympatyków Konfederacji WiN" – opisuje CBOS.
Sondaż przeprowadzono w dniach 8-18 maja 2023 roku (waloryzację 500 plus ogłoszono 14 maja) na próbie 1056 osób. W tym: 57,4 proc. metodą CAPI (wywiad bezpośredni), 25,9 proc. CATI (wywiad telefoniczny) i 16,7 proc. CAWI (samodzielne wypełnienie ankiety internetowej).