PiS rozszerzy programy socjalne? Szyd�o deklaruje: Nie s�dz�. Rz�d musi bra� pod uwag� bud�et

- Nie s�dz�, aby�my w tym roku poszerzali pakiet program�w spo�ecznych, poniewa� ju� jest on szeroki - powiedzia�a "Go�ciowi Niedzielnemu" Beata Szyd�o. Nowa eurodeputowana zapewnia, �e to dlatego, �e rz�d PiS jest odpowiedzialny i "musi bra� pod uwag� mo�liwo�ci bud�etu".
Zobacz wideo

Beata Szydło, była wicepremier i premier, która udaje się do Brukseli, udzieliła wywiadu "Gościowi Niedzielnemu". Podsumowała m.in. swój wynik w wyborach do PE - zebrała ponad 525 tys. głosów. Jak mówiła, początkowo była przekonana, że jej wynik to wynik całej listy Prawa i Sprawiedliwości.

Ważniejszy wątek padł jednak w dalszej części rozmowy - dziennikarz zapytał: "Czy macie na przykład w zanadrzu jakieś nowe transfery socjalne?".

Nie sądzę, abyśmy w tym roku poszerzali pakiet programów społecznych, ponieważ już jest on szeroki. Jesteśmy odpowiedzialnym rządem, więc musimy brać pod uwagę możliwości budżetu

- odparła Beata Szyd�o, dodając przy tym, że Polacy mają wcale nie kierować się tylko transferami socjalnymi, gdy przychodzi do wyborów. - Im się po prostu za naszych rządów żyje lepiej i godniej - skwitowała.

Szydło tłumaczy, dlaczego PiS nie zaostrza przepisów aborcyjnych

Beata Szydło podkreślała też, że to PiS miało program na wybory do PE, gdy Koalicja Europejska była oderwana od rzeczywistości.

- Próbowała wzniecić wojnę światopoglądową. Z góry zaplanowała atak na Kościół i symbole religijne. (...) Myślę, że czarę goryczy przelała zorganizowana w Gda�sku dzień przed głosowaniem obrzydliwa parada zwolenników LGBT - oceniła Szydło.

Byłej już wicepremier zabrakło jednak trochę konsekwencji w wypowiadaniu się na kwestie światopoglądowe. Gdy jej rozmówca z "Gościa Niedzielnego" wskazał, że przecież kwestie obyczajowe "były jednym z czynników, które doprowadziły do zwycięstwa" PiS, napomknął też o tym, że obóz władzy jak dotąd nie przyjął obywatelskiego projektu zakazującego tzw. aborcji eugenicznej.

Na to wytknięcie, że PiS deklaruje poparcie dla takich propozycji, a tymczasem w praktyce wychodzi inaczej, Beata Szydło odparła:

Okres kampanii wyborczych to nie jest dobry czas, aby zajmować się kwestiami światopoglądowymi. Jeśli są podejmowane, to zwykle w celu polaryzacji, korzyści politycznych, a nie po to, by rozwiązać problem.
Zobacz wideo
Wi�cej o: