Dyrektor CKE o przeciekach na maturze: Ktokolwiek sfotografowa� arkusz egzaminacyjny, z�ama� prawo

Dyrektor CKE potwierdzi� w rozmowie w RMF FM, �e pytania na maturze z j�zyka polskiego na poziomie podstawowym dotyczy�y "Pana Tadeusza" i "Przedwio�nia". Marcin Smolik odni�s� si� te� do zdj�� arkuszy, kt�re pojawia�y si� w mediach spo�eczno�ciowych. Jak zaznaczy�, wszystkie egzaminy przebieg�y bez zak��ce�.

- Potwierdzam, że tematy maturalne to "Pan Tadeusz" i "Przedwiośnie". Był także wiersz Ewy Lipskiej do interpretacji - powiedział o maturze z języka polskiego na poziomie podstawowym Marcin Smolik. Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej dodał w rozmowie w RMF FM, że egzaminy przebiegały bez zakłóceń i na razie nie były podejmowane żadne decyzje o unieważnieniu matury w jakiejś placówce. Z tego powodu szef CKE nie przewiduje, by sprawdzanie matur musiało być przedłużone.

Matura 2023 z języka polskiego. Były przecieki? "Nie było sygnałów"

Jak zaznaczył Marcin Smolik, przed rozpoczęciem egzaminu z języka polskiego CKE nie miała żadnych sygnałów o wycieku pytań maturalnych. Jednak tak samo, jak bywało w poprzednich latach, także teraz w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia arkuszy z pytaniami dotyczącymi rozprawek i wypracowań. Pierwsze zdjęcia opublikowane zostały po godzinie 9, gdy maturzyści zajęli już miejsca na salach egzaminacyjnych. 

Zobacz wideo Jak będą wyglądały matury 2023? Czy może na nie wpłynąć pandemia?

- Ktokolwiek sfotografował arkusz egzaminacyjny, złamał prawo. Zdarza się to niestety każdego roku. Na ile możemy, staramy się to niwelować - podkreślił dyrektor CKE. - Do części pudełek z arkuszami egzaminacyjnymi dodaliśmy nadajniki. Gdyby ktoś je otworzył, nadajnik przesłałby nam sygnał o takiej sytuacji. Mamy też możliwość zdalnego połączenia się za pomocą komunikatora internetowego ze szkołami - mówił o przygotowaniach CKE do matur.

Matura 2023. "Jeśli ktoś wniesie np. telefon na egzamin, to nie jesteśmy w stanie nic na to poradzić"

Jak jednak dodał, Centralna Komisja Egzaminacyjna nie może mieć wpływu na to, jak będą zachowywali się sami uczniowie. - Jeśli ktoś wniesie np. telefon na egzamin, to nie jesteśmy w stanie nic na to poradzić. Jedyną gwarancją jest ludzka uczciwość - podkreślił Smolik. 

Dyrektor CKE został też zapytany o to, czy uważa za prawdziwe twierdzenie, że egzamin maturalny nie sprawdza umiejętności uczniów, a jedynie to, czy dobrze zapamiętują wiedzę przekazywaną w szkole. - Matura sprawdza nasze umiejętności. Nieprawdą jest, że chodzi o dopasowanie się do klucza, to wierutna bzdura. Każda odpowiedź maturzysty, jeśli spełnia wymogi zadania, nawet jeśli nie mamy jej w naszym wykazie odpowiedzi, może zostać oceniona na maksymalną liczbę punktów - podkreślił Marcin Smolik.

Wi�cej o: