Najbliższa niedziela, 7 marca, zgodnie z ustawowym kalendarzem jest niedzielą niehandlową. Oznacza to, że zdecydowana większość placówek, w których odbywa się sprzedaż bezpośrednia, pozostanie w tym dniu nieczynna dla klientów. Nie oznacza to jednak, że 7 marca nie zdołamy załatwić podstawowych sprawunków. Ustawa o zakazie handlu w niedzielę przewiduje cały katalog zwolnień, które obejmują m.in.:
Do listy wyjątków należy także dodać takie punkty handlowe jak apteki, ciastkarnie, kawiarnie, z tym że należy pamiętać, iż lokale gastronomiczne w dalszym ciągu mogą pracować jedynie w trybie "na wynos" lub "na dowóz".
Najbliższa niedziela handlowa wypada już w tym miesiącu. Dokładnie 28 marca, czyli na tydzień przed Świętami Wielkanocnymi klienci będą mieli okazję skorzystać z niedzielnych zakupów w galeriach i parkach handlowych, a także super- i hipermarketach.
Według danych, jakie trafiają obecnie do wiadomości opinii publicznej, wynika, że mamy do czynienia z poważnym wzrostem zachorowań na COVID-19. Prognozuje się, że szczyt trzeciej fali epidemii przypadnie na przełom marca i kwietnia, czyli w okresie wielkanocnym. Mimo to jak na razie nie ma decyzji o zamknięciu handlu - najsurowsze zasady wprowadzono obecnie jedynie w województwie warmińsko-mazurskim, gdzie odnotowano największą ilość osób zakażonych na 100 tys. mieszkańców. W pozostałych województwach sklepy, instytucje kultury itp. pozostają otwarte na dotychczasowych zasadach. Wszyscy poruszający się w przestrzeni publicznej ludzie są jednak zobowiązani do szczególnego przestrzegania zasad higieny oraz stosowania profesjonalnych maseczek - w ubiegłym tygodniu weszły w życie przepisy, które mają ograniczyć stosowanie takich osłon ust i nosa, jak:
Zobacz też: Lidl i Biedronka wycofują mięso drobiowe. Wykryto w nim salmonellę