Rosja zestrzeli�a pocisk nad Krymem. Spad� na pla�� pe�n� ludzi. S� zmarli i ponad 120 rannych

Co najmniej pi�� os�b zgin�o, a ponad 120 zosta�o rannych w Sewastopolu po tym, jak fragmenty zestrzelonego przez Rosj� pocisku spad�y na wype�nion� lud�mi pla�� - poda�y w�adze okupacyjne Krymu. Do ataku dosz�o w niedziel� 23 czerwca. W�adze w Kijowie nie odnios�y si� do oskar�e� Moskwy, kt�ra za atak obwinia Ukrain� i Stany Zjednoczone.

Według rosyjskich władz okupacyjnych Krymu zginęło pięć osób. Wśród ofiar są dzieci. W wyniku ostrzału rakietowego i operacji obrony powietrznej w Sewastopolu rannych zostało również ponad 120 osób. Pierwsze doniesienia o eksplozjach w rejonie Zatoki Sewastopolskiej pojawiły się na lokalnych portalach tuż po godzinie 13:00 czasu lokalnego - informuje Biełsat. Następnie w sieciach społecznościowych pojawiły się zdjęcia dymu w północnej części Sewastopola w pobliżu osiedli Uczkujiwka i Lubimiwka.

Zobacz wideo Gen. Mieczysław Bieniek: Nie przewiduję wojny w Polsce w ciągu najbliższych 8-10 lat

Rosja zestrzeliła pocisk nad Krymem. Są ofiary i ponad 120 rannych

Szef okupacyjnej administracji j Sewastopola Michaił Razwożajew napisał na swoim kanale na Telegramie, że zestrzelono pięć celów powietrznych, a "fragmenty zestrzelonych celów spadły w strefie przybrzeżnej". Część na zaludnioną plażę, z której nagrania i zdjęcia szybko trafiły do sieci.

Razwożajew poinformował, że poniedziałek 24 czerwca będzie dniem żałoby w Sewastopolu. "Odwołane zostaną wszystkie imprezy kulturalne, sportowe i inne imprezy masowe. W telewizji i radiu nie będą emitowane programy rozrywkowe. Na znak żałoby flagi państwowe zostaną opuszczone do połowy masztu na budynkach instytucji państwowych i miejskich. Sewastopol pogrążony jest w żałobie" - napisał. Wcześniej informował, że to "reżim kijowski" przeprowadził atak.

Z kolei doradca szefa rosyjskiego ministerstwa zdrowia Aleksiej Kuzniecow podał, że "w wyniku ukraińskiego ostrzału Sewastopola 124 osoby zostały ranne, w tym 27 dzieci". Biełsat przywołał relacje mieszkańców Sewastopola, którzy skarżyli się, że nie słyszeli sygnału nalotu lub słyszeli go jednocześnie z eksplozjami. Oburzali się jednocześnie, że "w regularnie bombardowanym mieście nadal nie ma betonowych schronów na ulicach". - Szłam z dzieckiem ulicą, kiedy zobaczyłam salwę obrony przeciwlotniczej i usłyszałam eksplozje tak silne, że zatrzęsła się ziemia, wcześniej panowała cisza. I nawet po eksplozjach nie włączyli alarmu - cytuje portal.

CNN przywołuje oświadczenie rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa. Po ataku na Krymie zapewnił, że W�adimir Putin jest w stałym kontakcie z władzami Sewastopola. Pieskow dodał, że priorytetem rosyjskiego rz�du jest zapewnienie wszelkiej niezbędnej pomocy ofiarom.

Atak na Krym. Rosja oskarża Ukrainę i Stany Zjednoczone

Rosyjskie ministerstwo obrony obwiniło za atak na Sewastopol Stany Zjednoczone, argumentując, że to amerykańscy specjaliści programują trajektorie rakiet wystrzeliwanych przez Ukrainę. Strona rosyjska twierdzi, że przechwycono 4 z 5 rakiet ATACMS. Biełsat wskazał, że w ostatnich dniach Ukraińcy aktywnie atakowali obiekty obrony przeciwlotniczej Rosjan na półwyspie. Władze w Kijowie nie skomentowały doniesień o ataku rakietowym na Sewastopol. To miasto jest siedzibą stacjonującej na Krymie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.

Wi�cej o: