Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) przekazała informacje o utrudnieniach, które występują na polskich drogach w związku z protestem przewoźników. Pierwsze z nich pojawiły się w sobotę 22 czerwca. O jakich miejscach mowa?
Protest przewoźników. Pojawiają się utrudnienia na drogach
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez GDDKiA od godz. 7.00 trwają utrudnienie na drodze A6/S3 w kierunku Świnoujścia przy węźle Rzęśnica. Samochody zablokowały przejazd na 22 kilometrze drogi. Jak podano w komunikacie opublikowanym w serwisie X około godz. 11.00 "zator spowodowany protestem przewoźników drogowych na jezdni autostrady A6 w kierunku Świnoujścia przed węzłem Rzęśnica sięga już za węzeł Szczecin Kijewo. Należy zachować szczególną ostrożność. Protest na S11 węźle Koszalin Zachód nie powoduje dużych utrudnień".
Zgodnie z zapowiedziami utrudnienia mają trwać do godz. 15.00. Zablokowany ma wówczas być prawy pas i awaryjny na drodze do Świnoujścia. "Na węźle Koszalin Zachód w g. 8-14 blokada jezdni S11 do Kołobrzegu (ruch przez łącznice węzła)" - podano we wczorajszym komunikacie.
- Od węzła Szczecin Kijewo do węzła Rzęśnica ruch jest spowolniony. Co jakiś czas samochody muszą się zatrzymać. Obserwujemy zator na odcinku 6,7 kilometra - poinformował Grzegorz Gwiazda dyżurny punktu informacji drogowej GDDKiA w Szczecinie, cytowany przez TVN24. - Spodziewamy się dużo większych utrudnień: pierwsza sobota wakacji, trasa prowadząca nad morze. Monitorujemy sytuację, pracujemy dziś we wzmocnionej obsadzie - dodał. Organizatorem protestu jest Zachodniopomorskie Stowarzyszenie Przewoźników Drogowych (ZSPD).
Przewoźnicy, którzy biorą udział w proteście, na swoich samochodach mają banery, w których zwracają się do polskiego rz�du. "Obietnice już były, gdzie efekty?", "Gdzie jest pomoc?", "Ratujcie polski transport drogowy".
Protest przewoźników 22 czerwca został też zorganizowany na drodze DK2 na 6 kilometrze drogi. Obejmuje odcinek Siedlce - Biała Podlaska. Rozpoczął się około godz. 10.30, a utrudnienia mogą potrwać nawet do 27 czerwca - podała GDDKiA.
"Zablokowany węzeł Międzyrzec Podlaski Północ tj. łączący DK2 i DK19 na wszystkich wlotach tj. od strony Siedlec i Terespola (DK2) oraz Białegostoku i Lublina (DK19) ruch kierowany na objazdy. Samochody osobowe kierowane są na objazdy: od strony Siedlec: w m. Żabce (skrzyżowanie przy kaplicy) w kierunku m. Hałasy, od strony Terespola: na skrzyżowaniu DK2 i ul. Warszawskiej na tzw. 'starą' DK2 w kierunku Białegostoku lub do m. Międzyrzec Podlaski (w kierunku Lublina), od strony Lublina: na DW 806 (w kierunku Siedlec) lub DW813 (w kierunku Białej Podlaskiej), od strony Siedlec w m. Hałasy do m. Żabce (w kierunku siedlec), lub na tzw. 'starą DK2' w kierunku Białej Podlaskiej. Samochody ciężarowe są zawracane sprzed miejsca protestu. Proponowane przez policję objazdy dla samochodów ciężarowych: Siedlce - Łuków - Radzyń Podlaski (DK-63) - Wisznice kierunek Biała Podlaska (DW-812) - Białystok (DK-19) -Siemiatycze (DK-62) - Sokołów Podlaski (DK-63) - Siedlce - Łuków - Radzyń Podlaski" - podano.
Waldemar Jaszczur, przewodniczący Komitetu Obrony Przewoźników i Pracodawców Transportu z siedzibą w Siedlcach, wypowiedział się na temat protestu zorganizowanego w sobotę przez Komitet na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 2 i ekspresowej 17. Biorą w nim udział przewoźnicy z Mazowsza.
- Mamy wiele naprawdę przemyślanych i zaplanowanych wariantów, włącznie z potężną manifestacją stolicy w centrum Warszawy. Nie chcemy, oby do tego nie doszło, bo to będzie totalny paraliż miasta. Mamy nadzieję, że ta sobotnia manifestacja właściwie dotrze do właściwych osób głównych, prominentnych decydentów - powiedział Jaszczur cytowany przez radio RDC.
Utrudnienia na drogach. Dlaczego przewoźnicy protestują?
Sławomir Kostian, dyrektor Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników, w rozmowie z Wirtualną Polską wyliczył najważniejsze postulaty, o które walczą przewoźnicy. Chcą zmniejszenia składek na ubezpieczenia społeczne dla przedsiębiorstw, sprzeciwiają się też wymianie tachografów na nowsze - co muszą zrobić na własny koszt. Kolejnym postulatem jest regulacja zasad transportu do oraz z Ukrainy, czyli określenie odpowiednich warunków konkurencji między UE a Ukrainą.
- Ukraina nie jest zobowiązana do przestrzegania pakietu mobilności czy polskiej ustawy o transporcie drogowym. Mają inne warunki wykonywania przewozu, dlatego są bardziej konkurencyjni i tańsi od nas - mówił Kostian. Przewoźnicy domagają się też ograniczenia wydawania licencji oraz wypisów w związku z nadmiarem pojazdów a brakiem kierowców.
