Ukraina jednak dostanie Patrioty. Swoje systemy wysy�a Rumunia. Apeluje do USA

Rumunia wy�le do Ukrainy swoje zestawy ameryka�skich rakiet Patriot. Zdecydowa�a o tym Naczelna Rada Obrony Narodowej tego kraju. Tymczasem strona ukrai�ska odnotowuje coraz mniej atak�w na Chark�w. Wszystko dzi�ki broni z Zachodu. Rosyjskie wyrzutnie S-300 nie atakuj� ju� miasta, bo same sta�y si� celem precyzyjnych pocisk�w dostarczonych Ukrai�com przez sojusznik�w.

Rada złożona z przedstawicieli władz kraju, resortów siłowych, a także najważniejszych wojskowych podjęła decyzję o przekazaniu rakiet Ukraińcom z powodu znacznego pogorszenia się bezpieczeństwa w tym kraju. Chodzi o ciągłe i masowe ataki Rosjan na ludność i infrastrukturę cywilną, zwłaszcza na sektor energetyczny.

Zobacz wideo Dariusz Joński: Przyszła kadencja w UE zdecyduje, czy wojna w Ukrainie rozleje się na inne kraje

Oddając za darmo Ukraińcom rakiety Patriot, Rumuni zwracają się jednocześnie do swoich sojuszników z NATO, zwłaszcza do Amerykanów, o dostarczenie im takiego samego lub podobnego sprzętu w najbliższym czasie. Rumuni chcą również wzmocnienia współpracy wojskowej w ramach NATO w regionie, tak aby uszczuplenie zasobów nie odbyło się ze szkodą dla tego kraju. Decyzję podjęto po analizie ewentualnego zagrożenia dla bezpieczeństwa wojskowego Rumunii. Niedawno premier tego kraju uspokajał, że nawet jeśli rakiety będą na terenie Ukrainy, to częściowo będą także chronić rumuńską przestrzeń powietrzną.

Media: Patrioty z Polski do Ukrainy. Szef BBN: Zdecydowanie nie

W zeszłym tygodniu "The New York Times" opublikował artykuł, w którym poinformował, że Stany Zjednoczone dostarczą Ukrainie kolejny system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Patriot. Według doniesień system miał zostać przetransportowany z Polski, gdzie chroni "rotacyjne siły amerykańskich żołnierzy, którzy wrócą do Stanów Zjednoczonych". Decyzję tę miał zatwierdzić Joe Biden. Informacje te skomentował szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, który wraził wobec nich sprzeciw. Podkreślił, że amerykańskie systemy Patriot "zdecydowanie nie" powinny być przerzucone z Polski do Ukrainy.

- Jesteśmy krajem, przez który przechodzi większa część pomocy wojskowej. W ciągu ostatnich dwóch lat trzykrotnie naruszono przestrzeń powietrzną przez pociski manewrujące. Kosztowało to życie dwóch obywateli. Jesteśmy krajem, który ma kluczowe znaczenie dla zaopatrzenia nie tylko Ukrainy, ale i całego systemu odstraszania i przygotowania pod ewentualną obronę na flance wschodniej. Każdy żołnierz wie, że rozmieszczanie wojsk zaczyna się przede wszystkim od ochrony zgrupowań własnych, czyli od obrony przeciwlotniczej. Ona jest konieczna - powiedział.

Ukraina. Mniej ostrzałów Charkowa dzięki broni z Zachodu

Tymczasem w Ukrainie jest mniej ostrzałów Charkowa dzięki zachodniej broni. Rosyjskie wyrzutnie S-300 nie atakują już tego drugiego co do wielkości ukraińskiego miasta, bo same stały się celem precyzyjnych pocisków dostarczonych Ukraińcom przez sojuszników.

Przypomnijmy, rosyjskie rakiety S-300 i S-400 mogły miesiącami ostrzeliwać Charków praktycznie bezkarnie, bo z terenów Federacji Rosyjskiej. Ukraińcy mieli zachodnią precyzyjną broń, aby zniszczyć wyrzutnie Rosjan, ale nie mogli tego robić na terenie Rosji. Stany Zjednoczone na przełomie maja i czerwca dały takie pozwolenie. Nieoficjalnie wiadomo, że Ukraińcy skorzystali z tego i za pomocą amerykańskich rakiet HIMARS zniszczyli wyrzutnie S-300 w rosyjskim obwodzie biełgorodzkim.

Rosyjskie ataki na Charków nie ustały jednak całkowicie, bo Rosjanie używają obecnie kierowanych bomb lotniczych. W środę na miasto spadły trzy takie bomby. Atakom mogłoby zapobiec wzmocnienie systemów obrony przeciwlotniczej.

Wi�cej o: