W�adimir Putin od kilku dni przebywa na oficjalnej wizycie w Chinach, gdzie spotkał się m.in. z Xi Jingpingiem. W trakcie rozmów politycy podkreślali "przyjaźń" między oboma państwami. Razem z rosyjskim przywódcą do Pekinu przyjechał były minister obrony Siergiej Szojgu oraz jego następca Andriej Biełuosow, minister spraw zagranicznych Siergiej �awrow i szefowa banku centralnego Elwira Nabiullina.
Internetowi komentatorzy zwrócili uwagę na dość nietypowe zdarzenie, do którego doszło podczas przywitania rosyjskiej delegacji na lotnisku w Harbin. Na opublikowanym w sieci nagraniu można zobaczyć ochroniarzy Władimira Putina i Xi Jinpinga. Obaj mężczyźni zachowują się profesjonalnie. Witają się jedynie skinieniem głowy, choć Rosjanin pozwala sobie na przelotny uśmiech. Po chwili spogląda ochroniarzowi chińskiego przywódcy prosto w oczy. W reakcji mężczyzna szybko odwraca głowę.
Wizyta Władimira Putina w Chinach miała za zadanie przede wszystkim zacieśnić współpracę tych dwóch krajów. Obaj przywódcy podkreślali rosnący "strategiczny sojusz" między nimi. - Partnerstwo między Chinami i Rosją nie jest skierowane przeciwko komukolwiek. Ma na celu jedno: stworzenie lepszych warunków dla rozwoju naszych krajów i poprawę dobrobytu mieszkańców Federacji Rosyjskiej - cytuje słowa rosyjskiego przywódcę Associated Press.
- I ważne jest, aby ci, którzy próbują utrzymać swój monopol na podejmowanie decyzji na świecie we wszystkich kwestiach (...) zrobili wszystko, co w ich mocy, aby zapewnić, że proces ten przebiega naturalnie - dodał Putin. W trakcie dwudniowej wizyty podpisano 11 umów, ale jak zauważają komentatorzy, tylko jedna z nich ma jakiekolwiek znaczenie dla rosyjskiej gospodarki. Chodzi o zezwolenie na eksport do Chin bulw topinambura, który jest ceniony ze względu na potencjał produkcyjny biomasy zielonej.
Ponadto Putin zadeklarował ulgi dla chińskich biznesmenów. - Rosja nie tylko wita z zadowoleniem nastawienie chińskiego biznesu na lokalizację produkcji na naszym terytorium. Jesteśmy gotowi przyznawać inwestorom z ChRL ulgi ekonomiczne, pomoc i wsparcie, a także dostęp do unikalnej rosyjskiej bazy technologicznej, naszych wysoko wykwalifikowanych kadr - mówił dyktator.