W ubiegłym tygodniu Rosjanom udało się przełamać ukraińską linię obrony na północ od Awdijiwki. Wojskom agresora udało się dotrzeć do miejscowości Oczertyne, zajmując jednocześnie około 20 kilometrów kwadratowych terytorium. Ostatnia ofensywa sprawiła, że w niektórych miejscach Ukraińcy musieli opuścić pozycje oraz wycofać się na kolejną linię obrony. Więcej na ten temat w artykule: "Rosjanie przełamali obronę. Na szczęście nie byli w stanie tego w pełni wykorzystać".
ISW: Rosjanie mogą wykorzystać ostatnie postępy, aby uderzyć na Toreck
Instytut Badań nad Wojną (ISW) ocenia, że po ostatniej ofensywie w obwodzie ddonieckim siły rosyjskie mogą obrać nowy cel. Byłoby to miasto Toreck, leżące na północ od Awdijiwki oraz zajętych niedawno terytoriów. Analitycy oceniają, że potencjalny atak zostałby przeprowadzony z południowej flanki, na co pozwoliłby właśnie ostatni wyłom w ukraińskiej linie obrony.
Zdaniem ISW ewentualne zajęcie Torecka ułatwiłoby kolejne ataki na Czasiw Jar. Miasto to stanowi od pewnego czasu ukraińską fortecę, która uniemożliwia Rosjanom dalszą ofensywę w głąb obwodu donieckiego. Gdyby agresorowi udało się zająć Czasiw Jar, uzyskałby punkt, w którym mógłby skupić siły przed atakiem na kolejne ważne ośrodki - Drużkiwkę i Konstantynówkę. Tymczasem w rejonie miasta od połowy kwietnia Rosjanom nie udało się poczynić istotnych postępów.
Rosja. Siergiej Szojgu zarządził zwiększenie produkcji i dostaw broni
Analitycy oceniają jednak, że atak nie nastąpi natychmiast. Wskazują, że Rosjanie już teraz mają problemy z obroną terenów na północ od Awdijiwki oraz utrzymaniem regionu w pobliżu miejscowości Oczertyne. Dlatego przed rozpoczęciem kolejnych ataków Moskwa najprawdopodobniej będzie musiała zgromadzić dodatkowe siły w regionie. ISW ocenia, że Rosjanie mogą ponadto rozmieścić na zdobytych terenach wojska, które będą miały wesprzeć przewidywaną letnią ofensywę.
Z konieczności tej może wynikać ostatnia decyzja rosyjskiego ministra obrony. Jak donosi Agencja Reutera, w środę (1 maja) Siergiej Szojgu zarządził zwiększenie produkcji broni oraz przyspieszenie dostaw na front. - Aby utrzymać oczekiwane tempo ofensywy, konieczne jest zwiększenie ilości broni i sprzętu wojskowego dostarczanego do wojsk. Przede wszystkim broni - przekazał minister w oświadczeniu.
Ukraina czeka na dostawy zachodniego wsparcia
Ostatnia decyzja Siergieja Szojgu oceniana jest jako odpowiedź na niedawną decyzję Stan�w Zjednoczonych o przekazaniu Ukrainie wsparcia o wartości blisko 61 mld dolarów. Po miesiącach impasu w Kongresie, gdzie prace wstrzymywał republikański spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson, ustawa trafiła w końcu do Bia�ego Domu i została podpisana przez prezydenta Joe Bidena. Doniesienia mediów wskazują, że pierwsze transze sprzętu i uzbrojenia dotarła już do Ukrainy. Większość pakietu wciąż jednak nie trafiła jeszcze w ręce Kijowa.
