Do tragicznego wypadku samochodowego doszło 19 czerwca na Węgrzech. Rodzina z Włocławka, mama, tata, 4-latek oraz półtoraroczna dziewczynka, jechali na wakacje do Chorwacji. Na autostradzie M86 ich auto uderzyło w tył ciężarówki. Zdarzenie przeżyła tylko niespełna dwuletnia Asia.
Po ponad tygodniu od śmiertelnego wypadku półtoraroczna Asia wróciła do kraju. Informację o jej powrocie przekazał portalowi DDWloclawek.pl zaangażowany w pomoc dziewczynce konsul honorowy Węgier w Bydgoszczy Marek A. Pietrzak. Osierocone dziecko na stałe trafi najprawdopodobniej pod opiekę dalszej rodziny; dziadków lub cioci i wujka. Tragiczna historia małej Asi poruszyła serca Polaków, a założona dla niej zbiórka przekroczyła już wyznaczony cel 55 tys. zł.
Na sprowadzenie do Polski wciąż czekają ciała tragicznie zmarłych rodziców i starszego brata dziewczynki. Choć nie ustalono jeszcze, kiedy odbędzie się ich pogrzeb, wiadomo już, że urny z prochami rodziny zostaną pochowane na cmentarzu komunalnym przy al. Chopina we Włocławku.
Rodzinna tragedia wydarzyła się na węgierskiej autostradzie prowadzącej z Csorny w kierunku Szombathely. Około godziny 9 samochód osobowy, którym podróżowali Polacy z dwójką dzieci, wjechał w tył ciężarówki o polskich numerach rejestracyjnych.
Jak poinformował portal 112press.hu, kierowca samochodu ciężarowego miał zatrzymać się wcześniej na jezdni z powodu przebicia opony w naczepie. W wyniku wypadku śmierć na miejscu ponieśli rodzice oraz ich 4-letni syn. Kierowca ciężarówki został przetransportowany do szpitala z obrażeniami niezagrażającymi jego życiu.