Iran. Pracownicy sektora petrochemicznego przy��czyli si� do protest�w

Pracownicy zak�ad�w petrochemicznych i rafinerii ropy naftowej w zachodnim Iranie przy��czyli si� do og�lnokrajowych protest�w. Jak informuj� lokalne w�adze, powodem protest�w jest niezadowolenie z p�ac, a nie gniew wywo�any przez brutalno�� ira�skich s�u�b.

Od połowy września trwają protesty w Iranie po śmierci Mahsy Amini. Wówczas policja moralności aresztowała w Teheranie 22-latkę za rzekome niewłaściwe noszenie hidżabu i skierowała ją na zajęcia "edukacyjne" w komendzie policji. Kobieta zapadła w śpiączkę i trafiła do szpitala. Zmarła dwa dni później z powodu obrażeń wewnętrznych. Świadkowie twierdzą, że Mahsa miała na ciele siniaki, a jej rodzinie nie pozwolono zobaczyć ciała. Irańskie władze zapowiedziały śledztwo w tej sprawie.

Po śmierci młodej kobiety w Iranie wybuchły protesty, które rozlały się na dziesiątki miejscowości w kraju i na diasporę irańską na świecie.

Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Iran. Pracownicy sektora petrochemicznego przyłączyli się do protestów

Jak informuje Reuter, do protestów przyłączyli się pracownicy zak�ad�w petrochemicznych i rafinerii ropy naftowej w zachodnim Iranie. Zdaniem lokalnych władz powodem dołączenia się protestów jest niezadowolenie z płac. Władze podały, że wśród demonstrantów znalazły się osoby, które próbowały podburzać innych robotników.

Jak zauważa agencja Reutera, do masowych protestów i strajków robotników naftowych pomogła wynieść islamskie duchowieństwo do władzy podczas irańskiej rewolucji.

Zobacz wideo Oko na świat. Konflikty USA - Iran a ceny ropy naftowej

Iran. Protesty po śmierci 22-latki. Zginęło co najmniej 185 osób

Według najnowszych danych organizacji Iran Human Rights w ogólnokrajowych protestach zginęło do tej pory co najmniej 185 osób. "Uważa się, że co najmniej 19 osób miało mniej niż 18 lat, ale nie wszyscy zostali zweryfikowani za pomocą dokumentów. Iran Human Rights pracuje nad uzyskaniem potwierdzenia ich wieku" - czytamy w komunikacie organizacji.

"W ciągu ostatnich kilku dni w wielu miastach w całym kraju odbywały się protesty, w których biorą udział uniwersytety i szkoły. Trwają także masowe aresztowania obrońców praw obywatelskich i demonstrantów" - dodaje Iran Human Rights.

Aktywiści z organizacji podkreśla, że trudno jest weryfikować informacje dotyczące zgonów ze względu na wprowadzone przez irańskie władze utrudnienia w dostępie do internetu. "W związku z tym wiele zgłoszonych zab�jstw jest nadal przedmiotem dochodzenia, a dokładna liczba zabitych jest wyższa" - wskazano.

Wi�cej o: