Świętokrzyskie Kuratorium udostępniło nam wyniki pr�bnej matury, którą pod koniec 2004 r. pisa�o 8,7 tys. świętokrzyskich licealistów. - Nie chcemy komentować tych wyników. To informacja dla dyrektorów szkół, którzy mogą sobie porównać, jak wypadają na tle średniej - mówi kurator Ryszard Kasperek. - Chcę tylko zwrócić uwagę na bardzo dobry wynik, jaki uzyskali nasi uczniowie z języków obcych - podkreśla.
I rzeczywiście ten wynik jest bardzo dobry. Niestety, to jedyna krzepiąca wiadomość, jaką dostaną maturzyści i ich rodzice. Z resztą przedmiotów jest o wiele gorzej. Z obowiązkowego polskiego ponad 13 proc. maturzystów w ogólniakach i blisko 40 proc. w liceach profilowanych nie uzyskało minimum 30 proc. pkt., czyli oblało maturę.
Ponad połowa nie uzyskała połowy punktów, czyli - przeliczając to na oceny - napisała na nie więcej niż dostateczny. Polonistka Małgorzata Miazga podkreśla, że z jej analizy wynika, iż podobne do siebie wyniki mieli uczniowie, którzy kują z opracowań, jak i ci, którzy świetnie znają utwory literackie. - Uczniowie muszą uważnie analizować pytania, czytać ze zrozumieniem podane teksty. Powinni udzielać konkretnych i krótkich odpowiedzi, a nie przesadnie demonstrować wiedzę na temat np. jednej lektury - tłumaczy.
Jeszcze gorzej poszło na matematyce. W ogólniakach oblało 27 proc., a w liceach profilowanych aż 68 proc. uczniów. Na starej maturze wyniki z tego przedmiotu były z reguły lepsze niż z polskiego.
Andrzej Sygut, wiceprezydent Kielc, były kurator oświaty
Dla mnie ten wynik jest potwierdzeniem, że matura wreszcie stała się egzaminem, który pokazuje stan wiedzy licealistów. Ostatnio jej prestiż spadał, bo była spotkaniem towarzyskim, na którym robiło się kanapki. Trzeba zapomnieć o tym, że mamy w szkołach samych Koperników. Ale trzeba też wziąć pod uwagę to, że matury próbne zawsze wypadały gorzej. Licealistom życzę, aby w maju byli po prostu lepiej przygotowani.
Starosta zapłaci za korepetycje
Starosta z Ostrowca świętokrzyskiego załamany wynikami próbnych matur postanowił zafundować licealistom dodatkowe lekcje. Zapłacić za dodatkowe zajęcia z przedmiotów maturalnych. Każdy spośród 1,2 tys. maturzystów w powiecie do kwietnia będzie miał prawo do dodatkowych 45 minut zajęć. Jeśli np. na fakultecie z fizyki jest 10 osób, to należy im się 10 dodatkowych spotkań z nauczycielem. Uczeń sam będzie musiał wybrać dodatkowe zajęcia z przedmiotu, z którego miał najsłabszy wynik. Starostwo za lekcje zapłaci 50 tys. złotych.
