W liście, skierowanym do twórców z Laboratorium Słobodzianek wyjaśnił, że powodem jest zaproponowany przez dyrekcję nowy regulamin, który jego zdaniem i większości współpracujących reżyserów "utrudniałby poszukiwania i uniemożliwiałby prezentację nowych sztuk szerszej publiczności".
- Przyczyną rozstania z Tadeuszem Słobodziankiem jest rozbieżność co do organizacyjnej wizji Laboratorium. Słobodzianek chciał pełnej niezależności - stwierdził Tomasz Kubikowski, szef literacki teatru. Dyrektor artystyczny Jan Englert oświadczył, że "chce utrzymać pewną formę laboratoryjnej pracy w teatrze", nawet bez dotacji z ministerstwa. Nie wiadomo jednak, kto miałby tę pracę poprowadzić.
Słobodzianek zapowiedział, że będzie kontynuował działalność Laboratorium Dramatu pod patronatem Towarzystwa Autorów Teatralnych i że wystąpi do Ministerstwa Kultury o dofinansowanie projektu. Laboratorium Dramatu pod jego kierunkiem wyprodukowało 10 spektakli warsztatowych, odbyło się 50 czytań nowych sztuk, a kolejnych 500 czeka na swoją kolej.