W pierwszym kwartale 2024 roku, jak wynika z danych ZUS, przeciętna wypłacana emerytura wynosiła 3516,95 zł brutto. To wzrost o 16,1 proc. w stosunku do tej wypłacanej rok wcześniej. To m.in. zasługa waloryzacji. Wysokość gwarantowanej emerytury, a więc świadczenia minimalnego, od 1 marca 2024 roku wynosi z kolei 1780,96 zł brutto. A ile wynosi najwyższa emerytura w Polsce?
Kwota emerytury, jaka wpływa lub będzie wpływać co miesiąc na konta seniora, zależy od kilku czynników. Jednym z nich jest staż pracy. Minimalny okres składkowy i nieskładkowy, a więc gwarantujący najniższą emeryturę, wynosi 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn. Staż jest też brany pod uwagę przy przeliczaniu kapitału początkowego. Po osiągnięciu wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn) można jednak przejść na emeryturę, nawet gdy okres składkowy i nieskładkowy wynosi znacznie mniej. Nie zawsze się to jednak opłaca, co udowodnił senior ze Śląska. Mieszkaniec Zabrza przepracował ponad 60 lat i dziś może liczyć na rekordową emeryturę.
Mężczyzna przepracował łącznie 62 lata, 5 miesięcy i 18 dni i w ciągu swojej kariery ani razu nie przebywał na zwolnieniu lekarskim i chorobowym, a okres nieskładkowy, w czasie którego na konto w ZUS nie trafiały żadne składki, wynosił zaledwie 5 lat. Na emeryturę zdecydował się przejść w wieku 86 lat. To wszystko przełożyło się na rekordową emeryturę. Mężczyzna co miesiąc dostaje bowiem 48 673,53 zł brutto. To ponad 13 razy więcej niż wynosi przeciętna emerytura w Polsce. Po marcowej waloryzacji jego świadczenie wzrosło aż o 5261 zł.
Jakie warunki trzeba spełnić, żeby iść na wcześniejszą emeryturę? (zdj. ilustracyjne) Fot. Pawel Kacperek / iStock
Staż, okresy składkowe i nieskładkowe, zgromadzony kapitał początkowy i zebrane na subkontach ZUS fundusze to nie wszystko. Na wysokość świadczenia, co udowadnia ta historia, wpływ ma także moment, w którym senior złoży wniosek o emeryturę. Im później, tym lepiej, świadczenie będzie wtedy przeliczane według korzystniejszego przelicznika średniej liczby miesięcy dalszego życia. - Późniejsze przejście na emeryturę sprawia, że statystycznie średnie dalsze trwanie życia ulegnie zmniejszeniu. Zatem podstawę obliczenia emerytury będziemy dzielić przez mniejszą liczbę miesięcy, co daje nam wyższą emeryturę - tłumaczyła rzeczniczka śląskiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Beata Kopczyńska w rozmowie z Interią.