Zak�adaj� szpilki, �api� za smycz i robi� z wesel zlot ps�w. "To ju� jest chore"

Wok� wesel naros�o w ostatnich latach sporo kontrowersji. Nie chodzi nawet o ich cen� albo oczekiwania wobec grubo�ci kopert, a o go�ci. Coraz cz�ciej bowiem na li�cie zaproszonych pomijane s� dzieci, za to para m�oda z u�miechem wita psy. Cho� dla wielu os�b to najlepsi przyjaciele i cz�onkowie rodzin, nie ka�dy jest z takiego widoku zadowolony.

Psy na weselach pojawiają się coraz częściej. Ich obecność wiąże się z wieloma uśmiechami, jednak nie brakuje też grymasów. Jakiś czas temu opisaliśmy jedną z takich uroczystości, podczas której to właśnie czworonogi gość skupił na sobie niemal całą uwagę tego wieczoru: Zabrali na wesele swoje "psie dziecko". "Postanowił załatwić się tuż przy wiejskim stole". Wielu czytelników postanowiło wyrazić swoje zdanie w sondzie oraz sekcji komentarzy pod artykułem.

Zobacz wideo Coraz więcej par młodych nie chce dzieci na swoich weselach. "Wedding planner wyciąga je ze stawów"

Psy na weselach to coraz częstszy widok. Co na to większość Polaków?

Jak wynika z sondy, do tej pory zaledwie 10 proc. naszych czytelników (105 osób) poparło zapraszanie na ślub i wesele gości razem z psami. Wliczając w to następujące przypadki:

  • Jeśli jest ułożony i właściciele się nim zajmują, to nie widzę problemu (3 proc.).
  • Na eleganckie wesele niekoniecznie, ale w plenerze albo pod namiotem - czemu nie (4 proc.).
  • To zależy od woli pary młodej. Jeśli im to nie przeszkadza, to gościom nic do tego (3 proc.).

Druzgocąca większość, bo aż 90 proc. (839 osób) zdecydowanie nie popiera zabierania czworonogów na wesela. Według nich "to męczenie zwierzęcia, a przy okazji osób, które się boją psów". Duża część respondentów wyraziła swoje zdanie także w komentarzach. Zwrócili uwagę zarówno na kwestię samopoczucia zwierzęcia, jak i zaproszonych gości, którym niekoniecznie może pasować jego obecność.

Coraz częściej na liście zaproszonych pomijane są dzieci, za to para młoda z uśmiechem wita psy.Coraz częściej na liście zaproszonych pomijane są dzieci, za to para młoda z uśmiechem wita psy. fot. shutterstock / Oskars Kupics

"Już niedługo: Nie zaprosiliśmy na wesele dziadków i wujków, bo nie pasują do młodych"

"Przecież dla psa takie wesele to katorga... Kompletny brak wyobraźni ze strony właścicieli" - napisała jedna z osób. Inna wyraziła podobne zdanie: "Mam psy od lat, ale nie wchodzę z nimi na imprezy pełne ścisku i hałasu. Dla ich własnego dobra".

Jak "bez dzieci", to bez dzieci. Bez "psiedzieci" również

- czytamy w kolejnym komentarzu. "To już jest chore" - zauważa inna osoba. Niektórzy zwrócili też uwagę na to, jak wesela mogą wyglądać w przyszłości: "Już niedługo będziemy czytać: "Nie zaprosiliśmy na wesele dziadków i wujków, bo nie pasują wyglądem do młodych".

Nie można wprowadzać zwierząt do kościołów, bo to znak braku szacunku dla tego miejsca. Na wesele też nie wypada!

- dodał kolejny czytelnik. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.

Wi�cej o: