W upalne lato szukamy różnych metod na schłodzenie się i zaznanie odrobiny ulgi. Sięgamy wtedy po wiatraki czy klimatyzacje, jednak nie zawsze jest to dobre rozwiązanie dla naszego zdrowia. Nieumiejętne wykorzystywanie urządzeń może prowadzić do nieprzyjemnych konsekwencji, dlatego ważne jest, aby używać ich "z głową".
Wentylator jest jedną z najtańszych opcji chłodzenia pomieszczeń, dlatego sporo ludzi posiada go na wyposażeniu mieszkania. Chętnie stawiamy go również w sypialni, gdzie nie tylko pomaga w cyrkulacji powietrza, lecz także może być wsparciem podczas zasypiania. Urządzenie generuje biały szum, który doskonale maskuje irytujące dźwięki z ulicy, dlatego śpi się przy nim bardzo komfortowo. Niestety spanie przy wentylatorze może nieść za sobą również negatywne skutki.
Upał w pracy, a prawa pracownika Upał w pracy, a prawa pracownika. Fot. Archiwum prywatne
Ciepłe powietrze nie sprzyja wypoczynkowi, dlatego, zanim położysz się do łóżka, porządnie wywietrz sypialnię. Pamiętaj jednak, by robić to po zachodzie słońca i podczas upału nigdy nie otwierać okien za dnia. W ten sposób unikniesz wpuszczania gorącego powietrza z zewnątrz. Żeby szybciej ochłodzić pomieszczenie, możesz rozwiesić na futrynach okiennych zmoczony ręcznik lub prześcieradło. Wentylator też może pomóc, jednak powinien być nastawiony na niską prędkość i skierowany w stronę ściany. Ważną kwestią jest ubranie, w którym śpimy. Piżama powinna być luźna i wykonana z przewiewnego materiału, np. cienkiej bawełny czy lnu. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.