Ziemniaki często goszczą na twoim stole? Dzięki kilku pomocnym radom ugotowanie tego iście polskiego warzywa stanie się szybsze i łatwiejsze. Nikt o to nie pytał, a każdy potrzebował. Jak przyspieszyć gotowanie ziemniaków, żeby szybciej znalazły się na talerzu, a potem w brzuchu? Sprawdziliśmy trik, który krąży po internecie. Teraz czas na was, żebyście go przetestowali. Wystarczy dodać jedną łyżkę do wody.
Przygotowanie ziemniaków bywa czasochłonne, a nie zawsze możemy pozwolić sobie na długie stanie przy garnkach. Niektórzy używają w tym celu mikrofalówki, jednak ta metoda ma wielu przeciwników. Jeśli czas cię nagli i musisz zrobić błyskawiczny obiad, pokrój ziemniaki na mniejsze kawałki i zalej niewielką ilością osolonej wody (tak, by warzywa były ledwo przykryte). Pamiętaj jednak, że gotowanie mniejszych kawałków może wpłynąć na zawartość składników odżywczych. Kiedy woda będzie gorąca, dodaj do garnka łyżkę masła lub oliwy. Może to zaskakujące, jednak odrobina tłuszczu skróci czas gotowania nawet o kilkanaście minut, a dodatkowo wzbogaci smak warzyw.
Niech pierwsza rzuci kamieniem ta, która nigdy nie przesoliła ziemniaków. To popularna wpadka podczas gotowania, jednak możemy sobie z nią poradzić i uratować obiad. Przyjęło się zasadę, że na kilogram ziemniaków dodaje się łyżeczkę soli — jednak jest to sprawa indywidualna, zależna od smaku. Co jeśli sypnie nam się za dużo? Zrób pyszne purée, które zasmakuje całej rodzinie i będzie pasować do sosów, mięs czy surówek. Dodatek śmietany czy masła zdecydowanie zmniejszy słoność ziemniaków.
Woda po gotowaniu ziemniaków jest bogata w składniki odżywcze, które bardzo przysłużą się naszym roślinom doniczkowym / Zdjęcie ilustracyjne Woda po gotowaniu ziemniaków jest bogata w składniki odżywcze, które bardzo przysłużą się naszym roślinom doniczkowym / Zdjęcie ilustracyjne/Fot. Franciszek Mazur / Agencja Wyborcza.pl
Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej
PORADA! Jeśli zdarzyło ci się rozgotować ziemniaki, wykorzystaj je do zrobienia kopytek. Wystarczy, że dodasz trochę mąki, jajko i wyrobisz masę. Gotowanie zajmie krótką chwilę, więc nikt nie zauważy, że musiał dłużej poczekać na obiad.