Ida Nowakowska o sytuacji kobiet w zwi�zkach bez �lubu. "To zawsze dla nich z�e"

Ida Nowakowska nie ukrywa, �e jest bardzo przywi�zana do tradycyjnych warto�ci. W jednym z ostatnich wywiad�w zdradzi�a, co s�dzi na temat par, kt�re nie decyduj� si� na zawarcie zwi�zku ma��e�skiego. Jej s�owa mog� nie spodoba� si� wielu osobom.

Ida Nowakowska to zawodowa tancerka, która zdobyła popularność jako uczestniczka programu "You Can Dance". Od 2019 roku prowadziła poranny program TVP2 "Pytanie na śniadanie" oraz talent show "The Voice Kids". Jednak po zmianie władzy, jej współpraca z telewizją publiczną zakończyła się. Przez to większość czasu spędza w Stanach Zjednoczonych. - Szczerze mówiąc, ja jestem zawsze w rozjazdach. Tyle, ile mogłam, tak naprawdę byłam. To prawda, że moje życie się teraz bardziej podzieliło na Amerykę. Dużo czasu będę spędzać teraz w Los Angeles, Waszyngtonie również i w Paryżu, bo tam mam projekty i będę je realizować - wyznała w rozmowie z Plejadą. 

Zobacz wideo Ilu byłych partnerów to za dużo?

Ida Nowakowska o parach bez ślubu. "To musi być wspólna decyzja"

Niedawno Nowakowska udzieliła wywiadu serwisowi Jastrząb Post. W rozmowie pojawił się między innymi temat par, które żyją ze sobą bez ślubu. Jak przyznała, rozumie, że nie wszyscy mają potrzebę zawierania związku małżeńskiego. Jednak taka sytuacja jej zdaniem może być zła dla kobiety. Wspomniała też o swoich znajomych, którzy nie zdecydowali się na ślub:

Oni nie są wierzący, więc to też nie było im potrzebne w takim sensie duchowym. Myślę, że jednak to wszystko zależy od sytuacji, od osób. Nie można nikogo do czegoś zmusić, więc to musi być wspólna decyzja.
 

Ida Nowakowska: To jest zawsze złe dla kobiety

Tancerka swojego męża poślubiła w 2015 roku. Para poznała się w trakcie studiów w Stanach Zjednoczonych. Sześć lat po ślubie na świat przyszedł ich syn. Jak wyznała we wspomnianym wywiadzie, nigdy nie nalegała na małżeństwo. Jednak jej przyszły mąż doskonale wiedział, jakie jego wybranka ma poglądy. 

- My nigdy o tym nie rozmawialiśmy. O ślubie również, do momentu, kiedy Jack mi się oświadczył. Ale Jack mi mówił, że pamięta, jak powiedziałam którejś koleżance, że nie powinno się być z chłopakiem w parze dłużej niż rok. I potem, jak już jesteś narzeczeństwem, to też nie dłużej niż rok. Bo to też jest zawsze złe dla kobiety. Mężczyzna może odejść w każdej chwili, może mieć dziecko w każdej chwili, może założyć nową rodzinę... Niestety odpowiedzialność mężczyzn jest teraz zupełnie inaczej odbierana - powiedziała.

Wi�cej o: