W trakcie trwania Euro 2024 wiele osób interesują związki piłkarzy, których możemy zobaczyć na boisku. Od pewnego czasu słychać pogłoski, że w małżeństwie Lewandowskich może nie dziać się najlepiej. Wszystko przez pewien taniec. Redaktorzy fakt.pl postanowili spytać o opinię wróżkę Annę Kempisty. Co ujawniła? Oczywiście warto pamiętać, że nie jest to rzetelne źródło informacji i należy do nich podchodzić z dystansem.
Anna i Robert Lewandowscy wzięli ślub 22 czerwca 2013 r. w kościele św. Anny w Serocku. Już niedługo będą obchodzić 11. rocznicę ślubu. Od lat media śledzą każdy krok pary, która oprócz sportu zajmuje się rozwojem innych biznesów czy udziałem w reklamach. Jakiś czas temu Lewandowska opublikowała na Instagramie trening bachaty z instruktorem, czym wywołała niemałe zamieszanie. Wszystko dlatego, że taniec można uznać za zmysłowy, a nawet nieco intymny.
Robert Lewandowski w rozmowie z Monik� Olejnik postanowił odnieść się do plotek i zdementować je, tłumacząc, że polska kultura bardzo różni się od hiszpańskiej i to właśnie z tego powodu wynikło nieporozumienie, a w samym tańcu nie ma niczego niestosownego. - Kultura Hiszpanów jest inna. Oczywiście, jak mieszka się w Polsce, jak nie ma się wiedzy i takiego obycia, to trochę się tak patrzy zero-jedynkowo. Nie jesteśmy narodem wyluzowanym, jesteśmy bardziej spięci. Ale gdzieś ten taniec też ćwiczyłem, też brałem w tym udział. Ten taniec, zarówno dla mnie, jak i dla Ani, był kolejnym krokiem w relacji, by odnaleźć coś, co wpłynie na nas jeszcze bardziej pozytywnie - powiedział.
Wróżka Anna Kempisty patrząc w karty, wyznała, że para nie będzie przechodzić poważniejszego kryzysu, przynajmniej do czasu zakończenia kariery przez piłkarza. - Karty mówią, że na razie oni są dogadani. Najważniejsze są dla nich spójność, jedność, dom, rodzina i tak dalej. Na pokaz wszystko wydaje się w porządku, natomiast w ich przyszłości śmigają karty kryzysów i nawet chęci rozstania. Wydaje się jednak, że do tego nie dojdzie, oni będą jeszcze trzymać razem, w sensie oficjalnym, formalnym. Natomiast jeżeli chodzi o jakieś tam ich wewnętrzne ustalenia, to tam będzie więcej życia oddzielnie - wyznała. Jeśli masz ochotę, zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.