Paulina Porizkova zabiera głos na istotne tematy, takie jak dyskryminacja ze względu na wiek, ageizm, problemy kobiet dojrzałych oraz oswajanie społeczeństwa z tematem starzenia się. Fakt, że wykorzystuje swój status w szczytnym celu i nagłaśnia wyżej wymienione kwestie, uhonorował magazyn "USA Today". Paulina Porizkova znalazła się na liście laureatek nagrody Kobieta Roku 2024. Z tej okazji udzieliła wywiadu w "Today Show".
- Myślę, że seksualność starszych kobiet nadal stanowi tabu - oznajmiła. - Wciąż spotykam się z postawą typu: "W porządku, przyjmiemy cię z powrotem do pracy (w końcu będziesz brać trochę mniej pieniędzy, ponieważ przez jakiś czas nie pracowałaś), ale zaakceptować cię jako seksowną kobietę? Och nie. Te czasy już minęły" - mówiła.
Po śmierci męża Rica Ocaseka w 2019 roku, gwiazda postanowiła na nowo ułożyć sobie życie uczuciowe. Zaczęła chodzić na randki. Tam również spotykała się z nieprzyjemnymi sytuacjami. - Wielu mężczyzn, których spotkałam, wygadywało bzdury w stylu: "Myślałem, że kobiety po menopauzie nie są już zdolne do seksu ze względu na suchość okolic intymnych".
Paulina Porizkova: "Często słyszę słowa 'żałosna', 'zdesperowana'"
Supermodelka stwierdziła, że przez 2 lata wypróbowała praktycznie wszystkie dostępne aplikacje randkowe.
Byłam odrzucana, ghostowali mnie nieraz, każdej z nas się to zdarza (...)
- wspominała Paulina Porizkova.
58-latka absolutnie nie wstydzi się swojego wieku, wręcz przeciwnie - podkreśla, że obecnie czuje się szczęśliwa, świadoma, spełniona i kochana. Aby znormalizować kwestię starzenia się kobiet, publikuje na swoim Instagramie zdjęcia bez makijażu. Stroni też od filtrów, stawia przede wszystkim na naturalność. Nietrudno się domyślić, że modelka wygląda wprost fenomenalnie. Mimo to zdarza jej się spotykać z hejtem co tylko potwierdza, jak wiele pracy jest jeszcze przed społeczeństwem w tej kwestii.
Z jednej strony dostaję dużo wsparcia i ciepłych słów, z drugiej regularnie czytam takie komentarze, jak: 'Powinnaś się wstydzić. Jesteś za stara, żeby to robić (...) Często słyszę słowa 'żałosna', 'zdesperowana' czy 'próbująca pozostać ważną'
- mówiła.
Paulina Porizkova: Nie zamierzam trafiać za margines, sami sobie tam idźcie"
- Tak, staram się pozostać ważna, właśnie dlatego, że powiedziano mi, że nie jestem. Próbuję pokazać, że nadal się liczę. Dlatego i ty możesz to zrobić (...). Możemy się zjednoczyć, tupnąć nogą i powiedzieć: "Nie zamierzam trafiać za margines, sami sobie tam idźcie" - oznajmiła stanowczo ikona modelingu.
Przypomnijmy, że Paulina Porizkova w trakcie swojej długiej i imponującej kariery współpracowała z największymi markami i domami mody. Wśród nich znalazły się m.in.: Chanel, Valentino, Versace i Oscar de la Renta. Okres rozkwitu jej sławy przypadł na lata 80. i 90., kiedy na wybiegach i przed kamerami mijała się z innymi ikonami mody, takimi jak Linda Evangelista, Cindy Crawford i Claudia Schiffer.
Na Instagramie obserwuje ją ponad milion osób z całego świata. To właśnie m.in. za pomocą mediów społecznościowych supermodelka stara się przekazać fanom istotne wartości, takie jak np. zmieniające się kanony piękna, za którymi nie sposób nadążyć, seksualność kobiet po 50. oraz pozytywne aspekty starzenia się, które - jako naturalny proces u każdego człowieka - nadal jest demonizowane.
