Mia�a 42 lata i nagle zacz�a ty� bez powodu. Nic nie pomaga�o. W ko�cu znalaz�a spos�b

- Kiedy mia�am czterdzie�ci lat, a hormony zacz�y wariowa�, bo wesz�am w okres perimenopauzy, zrozumia�am, �e chocia� w przybli�eniu wiem, jak dzia�a cykl menstruacyjny, to nie do ko�ca rozumiem ten hor-monalny rytm i jego wp�yw na m�j nastr�j, produktywno��, sen, a nawet motywacj�, nie wiem te�, jak dostosowa� styl �ycia do comiesi�cznych zmian hormonalnych.- pisze Mindy Pelz w ksi��ce "Postny reset dla kobiet", kt�ra ukaza�a si� nak�adem Wydawnictwa Znak. Publikujemy jej fragment.

Bridget ?– kobieta o osobowości typu A, kierowniczka w firmie technologicznej ?– miała bardzo wymagającą pracę, dwie aktywne nastoletnie córki i harmonogram, który pękał w szwach, nie dając jej czasu na relaks. Stres był dla Bridget stanem aż nadto znajomym. Uwielbiała biegać, była uzależniona od treningów. Biegała, by utrzymać wagę, by uspokoić umysł i poradzić sobie z gorączkowym tempem życia. Kiedy skończyła czterdzieści lat, czuła się niezwyciężona. Ale już jako czterdziestodwulatka miała wrażenie, że jej życie się sypie.

Zobacz wideo Elżbieta Romanowska o diecie i ulubionej kuchni:

Treningi stały się bardzo trudne

Pierwszym poważnym objawem, który zauważyła, było to, że zaczęła tyć właściwie bez powodu, zwłaszcza w okolicy talii. Sięgnęła po swoje dawne sposoby na odchudzanie ?– próbowała mniej jeść i więcej ćwiczyć, ale uparty tłuszcz na brzuchu nie znikał. Im intensywniej ćwiczyła, by przeciwdziałać swoim problemom zdrowotnym, tym więcej kontuzji się pojawiało. Naciągnięte mięśnie łydek, problemy z dolnym odcinkiem pleców oraz dawny uraz barku, który ciągle dawał o sobie znać. Ta nowa rzeczywistość sprawiała, że treningi stały się bardzo trudne.

'Postny reset dla kobiet''Postny reset dla kobiet' materiały prasowe

Gdy Bridget nie mogła już biegać oraz straciła swój sposób na stres i utrzymanie masy ciała, popadła w przygnębienie. Szukając nowego narzędzia, które zastąpi jej ćwiczenia, Bridget usłyszała od znajomej, że warto spróbować postu przerywanego. Jako ambitna kobieta starała się zgromadzić wszelkie możliwe informacje o tym, jak stosować post. Zaczęła od pomijania śniadania i dodawania do kawy oleju MCT, by sprawdzić, czy będzie w stanie nieco wydłużyć post. Szybko zauważyła, że post idzie jej całkiem nieźle, a rezultaty są fantastyczne. Oszalała na punkcie postu ?– im dłuższą miała przerwę w jedzeniu, tym lepiej się czuła. Jasność umysłu, poziom energii i spokój były takie jak nigdy wcześniej. Zauważyła też, że dzięki postowi ma więcej czasu, nie jest aż taka głodna i czuje się równie sprawna jak wtedy, gdy biegała. Zakochała się w tym nowym sposobie na życie!

Palpitacje zmieniły się w stany lękowe

Mimo to po jakichś sześciu miesiącach u Bridget pojawiły się niechciane objawy. Pierwszym były palpitacje serca. Zdarzało się, że siedząc przy biurku w środku dnia, czuła, jak serce zaczyna jej walić jak oszalałe. Wiedząc, że ma w pracy i w domu mnóstwo stresu, z początku myślała, że to zabiegane życie w końcu dało jej w kość. Palpitacje szybko zmieniły się w stany lękowe. Bridget przeżywała ataki paniki w środku dnia pozornie bez powodu. Nie była w stanie określić, co je powodowało, ani ?– co gorsza ?– nie wiedziała, jak je powstrzymać. Potem pojawiły się komplikacje ze spaniem. Nie potrafiła rozluźnić ciała na tyle, by zasnąć. Często budziła się też o drugiej w nocy i trudno było jej z powrotem zasnąć.

W końcu któregoś ranka pod prysznicem zauważyła, że w�osy wypadają jej całymi pasmami. Trwało to przez kilka tygodni, aż w końcu pojawiły się wyraźne łyse placki. Zaniepokojona poszła do lekarza, który zlecił szczegółowe badania krwi ?– wszystkie wyniki były w normie. Zapytana o dietę, Bridget opowiedziała o postach. Ku jej zaskoczeniu lekarz zalecił je przerwać. Poinformował ją, że post nie służy kobietom. To bardzo przybiło Bridget ?– czuła, że jest w sytuacji bez wyjścia; była przygnębiona, nie wiedziała, co robić.

Na szczęście przyjaciółka poleciła jej, by obejrzała moje filmiki na YouTubie o poście dla kobiet. Bridget z zaskoczeniem odkryła, że w poście nie chodzi tylko o pomijanie posiłków i że kobiety muszą inaczej podchodzić do postu niż mężczyźni, różnicując go zgodnie z miesięcznymi wahaniami hormonów. Być może to nie post był problemem, ale fakt, że nie pościła po kobiecemu. Nie różnicowała postów, by dostosować je do swego hormonalnego rytmu. Te nowe informacje dały Bridget nadzieję. Od razu zmieniła swój plan postu, by skoordynować go z miesięcznymi potrzebami hormonalnymi. W ciągu miesiąca włosy przestały jej wypadać, zniknęły stany lękowe i ataki paniki, znów zaczęła dobrze spać.

Cierpią nasze hormony, cierpi całe nasze ciało

Cykl menstruacyjny to naprawdę cudowna symfonia reakcji neurochemicznych, które pracują w idealnej harmonii, byś mogła się rozmnażać. Jeśli aż do teraz uważałaś, że twój cykl menstruacyjny to tylko utrapienie, zachęcam cię, byś na nowo przemyślała magię, która dzieje się co miesiąc. O naszym cyklu menstruacyjnym rzadko się rozmawia, rzadko się go ocenia i rzadko mówi się o nim jako o zdrowotnym priorytecie.

Pomijanie tej kwestii dotyka nas na wiele sposobów i ostatecznie sprawia, że nie rozumiemy w pełni, jak styl życia może wpłynąć na skomplikowany projekt tego systemu hormonalnego. Bez właściwego zrozumienia cykli menstruacyjnych cierpią nasze hormony, a to oznacza, że cierpi całe nasze ciało. Kiedy nauczysz się pościć po kobiecemu, przywrócisz synergię tym cudownym substancjom, które tak świetnie ci służą.

Wiem to, ponieważ tak jak Bridget przekonałam się o tym na własnej skórze. Kiedy miałam czterdzieści lat, a hormony zaczęły wariować, bo weszłam w okres perimenopauzy, zrozumiałam, że chociaż w przybliżeniu wiem, jak działa cykl menstruacyjny, to nie do końca rozumiem ten hor-monalny rytm i jego wpływ na mój nastrój, produktywność, sen, a nawet motywację, nie wiem też, jak dostosować styl życia do comiesięcznych zmian hormonalnych.

Dlaczego nie uczymy tego wszystkiego dziewcząt?

Większość z nas nie została nauczona, jak trzeba dostosować styl życia do hormonów. Większość kobiet nie wie nawet, które hormony odgrywają rolę w dwudziestoośmiodniowym cyklu. Jest to poważny problem, który przyczynia się do wielu zaburzeń równowagi hormonalnej u kobiet. Wiedza o tym, jak zaplanować żywienie, ćwiczenia, spotkania i posty, powinna być nam przekazywana już w okresie dorastania. Dlaczego nie uczymy tego wszystkiego dziewcząt? Kiedy już poznasz rytm hormonów biorących udział w twoim cyklu menstruacyjnym, zaczniesz dostrzegać, że zsynchronizowanie stylu życia z tymi wahaniami sprawia, iż czujesz się jak gwiazda rocka, którą przecież jesteś.

Po pierwsze ?– musisz pamiętać, że twój cykl miesiączkowy jest niepowtarzalny. Wszystkie kobiety mają cykle różnej długości. W większości przypadków jest to około dwudziestu ośmiu dni, niektóre są krótsze, a inne mogą trwać nawet ponad trzydzieści dni. Po drugie ?– w ciągu całego cyklu stężenie hormonów wzrasta i spada. Nie pozostają one na tym samym poziomie przez cały miesiąc. Jest to pewien rytm zmian. Ta informacja jest ważna ?– to właśnie ten rytm decyduje o tym, jak w kolejnych fazach cyklu będzie się zmieniać twoje samopoczucie emocjonalne i fizyczne.

W hormonach najbardziej skomplikowane jest to, że stanowią one ruchomy cel. Jak się przekonasz, gdy przedstawię ci ich hierarchię, każdy hormon w znacznym stopniu wpływa na działanie kolejnego. Jeśli jeden hormon niedomaga, to cała drużyna będzie się kiepsko spisywać. Poznanie wpływu każdego z hormonów na twój nastrój, sen, motywację, energię, apetyt i możliwość poszczenia może zmienić twoje życie.

Najfajniejsze w poście po kobiecemu jest to, że zyskujesz okazję do bliskiego zapoznania się ze wszystkimi hormonami. Przedstawię ci te, które odgrywają najważniejszą rolę w twoim cyklu menstruacyjnym, opowiem ci też o tym, jak zmienia się ich stężenie przez cały miesiąc. (Jeśli obecnie nie miesiączkujesz, nie pomijaj tej sekcji ?– chcę, byś się dowiedziała, jak te hormony wpływają na twoje życie. W części III pokażę ci, jak wzmocnić ich działanie, nawet jeśli twój cykl jest nieregularny albo już przestałaś miesiączkować).

Wi�cej o: