REKLAMA
GRA GIEŁDOWA

Zmiany w naliczaniu składki zdrowotnej. Jest projekt Trzeciej Drogi

2024-06-25 16:00
publikacja
2024-06-25 16:00

Wysokość składki zdrowotnej liczona na zasadzie ryczałtu, w oparciu o trzy progi podatkowe - zakłada poselski projekt ustawy, który klub Polska 2050-TD złożył we wtorek w Sejmie. Zmiana w naliczaniu składki zdrowotnej to zobowiązanie umowy koalicyjnej - podkreślają politycy ugrupowania.

Zmiany w naliczaniu składki zdrowotnej. Jest projekt Trzeciej Drogi
Zmiany w naliczaniu składki zdrowotnej. Jest projekt Trzeciej Drogi
fot. Chinnapong / / Shutterstock

Na wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie przewodniczący klubu wraz z posłami Polska 2050-TD poinformowali o złożeniu do Sejmu projektu ustawy dot. zmiany w naliczaniu składki zdrowotnej.

"Składamy dziś do laski marszałkowskiej projekt ustawy, który dotyczy wprowadzenia jasnych i czytelnych zasad dotyczących płatności składki zdrowotnej, a także obniżenia tego zobowiązania, które zostało w sposób nadmierny rozciągnięte do rozmiarów niedopuszczalny przez tzw. Polski Ład" - zapowiedział szef klubu Polska 2050-TD Mirosław Suchoń.

Polityk podkreślał, że naliczanie składki zdrowotnej według tzw. Polskiego ładu uderza szczególnie w przedsiębiorców, ale także we wszystkich Polaków, którzy codziennie ciężko pracują.

Polityk wskazał konkretne rozwiązania, które wprowadza projekt. "Wprowadzamy jasne i czytelne zasady, zgodnie z którymi będą trzy progi, w zależności od dochodów, według których polscy pracownicy, polscy przedsiębiorcy będą płacili składkę zdrowotną" - stwierdził.

Jak wyjaśnił, projekt zakłada również, że "niezależnie od liczny tytułów, osoby pracujące na wielu etatach, na różnych umowach, czy też prowadzące działalność gospodarczą i jednocześnie pracujące na umowach, będą płaciły tylko jedną składkę zdrowotną uzależnioną od globalnej sumy przychodów". "To jest sprawiedliwe; dzisiejsze rozwiązania, które funkcjonują w przestrzeni prawnej są rozwiązaniami, które krzywdzą osoby aktywne i ciężko pracujące" - podkreślił szef klubu Polska 2050-TD.

Suchoń podkreślał również, że rozwiązanie problemów związanych ze składką zdrowotną to zobowiązanie, które zostało zapisane w umowie koalicyjnej. "Jeżeli ktoś dzisiaj mówi, że nie chce realizować tego zobowiązania to znaczy, że chce łamać umowę" - ocenił.

Obecny na konferencji Ryszard Petru podkreślał, że projekt "obniża składkę zdrowotną dla wszystkich pracujących, zarówno dla pracowników, jak i dla przedsiębiorców. "To, co niesłusznie zostało Polakom zabrane, musi być im oddane" - argumentował zaznaczając, że dzięki tym rozwiązaniom w kieszeniach Polaków zostanie więcej pieniędzy.

Polityk przypomniał, że tzw. Polski Ład wprowadził olbrzymie zamieszanie, a składka zdrowotna dobiła wiele firm, a polskim przedsiębiorcom i pracownikom żyje się bardzo ciężko. Dlatego - jak wyjaśnił Petru - Polska 2050 proponuje rozwiązanie, które "wprowadza taką samą składkę dla osób pracujących, jak i przedsiębiorców".

Petru przekonywał, że projekt ustawy Polski 2050 przywróci sens idei składki zdrowotnej, która powinna być ubezpieczeniem na wypadek choroby, a nie być uzależniona od tego, czy np. ktoś sprzedaje samochód.

"Nasza propozycja kosztuje 15 mld zł, mamy świadomość tego ubytku, ale jednocześnie wskazujemy kilka miejsc w budżecie państwa w finansach publicznych, które umożliwią zrekompensowanie tego ubytku" - zapewnił Petru. "W ramach ustawy proponujemy oszczędności w szeroko rozumianych finansach publicznych, szczególnie w funduszu covidowym, które zneutralizują ubytek dochodów" - dodał.

"Ministerstwo finansów i ministerstwo zdrowia zna nasze wyliczenia i jesteśmy otwarci na konstruktywną rozmowę" - zapewnił Petru.

Posłanka Barbara Oliwiecka przypomniała, że obecne przepisy są absurdalne. "Osoba, która pracuje na etacie w danej firmie i chce dorobić i robić to legalnie, a nie w szarej strefie, musi płacić po raz kolejny składkę zdrowotną. (...) Dlatego chcemy przywrócić jedną składkę bez względu na liczbę źródeł dochodów" - zaznaczyła.

Poselski projekt ustawy autorstwa Polski 2050 zakłada, że wysokość składki będzie liczona na zasadzie ryczałtu, w oparciu o konkretne progi podatkowe.

Dla osób o przychodzie rocznym do 85 tys. zł składka wynosić będzie 300 zł miesięcznie; dla przedsiębiorców rozliczających się podatkiem liniowym, przy przychodzie do 120 tys. zł, składka również wynosić będzie 300 zł miesięcznie.

Dla osób o przychodzie rocznym między 85 tys. zł a 300 tys. zł składka wynosić będzie 525 zł miesięcznie i dla przedsiębiorców rozliczających się podatkiem liniowym – przy przychodzie między 120 tys. zł a 300 tys. zł – składka wynosić będzie 525 zł miesięcznie.

Z kolei dla pracowników, jak i przedsiębiorców rozliczających – przy przychodzie powyżej 300 tys. zł – składka wynosić będzie 700 zł miesięcznie.

Projekt zakłada, że nowa forma naliczania składki zdrowotnej miałaby obowiązywać od 1 stycznia 2025 r.

Założenia do zmian składki zdrowotnej dla przedsiębiorców przedstawili w marcu minister zdrowia Izabela Leszczyna oraz minister finansów Andrzej Domański. Zapowiedziane przez nich zmiany mają zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2025 r.

Nowe zasady dotyczą przedsiębiorców rozliczających PIT w jednej z czterech form: skali podatkowej, 19-procentowym podatkiem liniowym, ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych lub przez kartę podatkową.

Przedsiębiorcy na skali podatkowej (1,3 mln podmiotów) mieliby płacić składkę w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Według MF w warunkach z 2024 r. taka składka wyniosłaby 286,33 zł zamiast 381,78 zł obecnie. W 2025 r. byłoby to odpowiednio 310 zł zamiast 410 zł. Zniesiona ma być również składka od zbywalnych środków trwałych.

W przypadku płacących podatek liniowy składka ma być naliczana w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia do dochodu wynoszącego dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia. Odczuwalna zmiana dla przedsiębiorcy byłaby na takim samym poziomie, jak w przypadku skali podatkowej. Nie będzie możliwości odliczenia składki zdrowotnej w PIT.

Osoby płacące ryczałt od przychodów ewidencjonowanych zapłacą 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia do miesięcznego przychodu wynoszącego czterokrotność przeciętnego wynagrodzenia. Przychody ze zbycia środków trwałych będą wyłączone z podstawy obliczania składki. Nie będzie jej można odliczyć od PIT.

Przedsiębiorcy na karcie podatkowej mieliby płacić składkę w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, również bez możliwości odliczenia od podatku.

Według ministra finansów na zaprezentowanych w czwartek zmianach skorzysta 93 proc. przedsiębiorców.

Przed wprowadzeniem reformy Polskiego Ładu przedsiębiorcy odprowadzali składkę zdrowotną w wysokości 9 mld zł rocznie, a po 2022 r. wpływy ze składki do NFZ od tej grupy wyniosły 16 mld zł i dalej rosły. Resort zdrowia wyliczył, że powrót do starych zasad spowodowałoby uszczuplenie składek w tym roku na poziomie ok. 9,5 mld zł, a w 2025 r. byłoby to 10 mld zł mniej w budżecie NFZ. (PAP)

Autor: Daria Kania

dk/ godl/ mhr/

Źródło:PAP
Tematy
Słuchawki AirPods 3 gen za kartę. Bank kusi fanów Apple

Słuchawki AirPods 3 gen za kartę. Bank kusi fanów Apple

Komentarze (4)

dodaj komentarz
lebero654
Logika wnioskodawców poraża. NFZ publikuje komunikat, że dzięki światłej polityce *** Fundusz będzie miał deficyt 162 mld przez 3 lata, a ci chcą wnioskować obniżenie składek. Logicznie rząd musi podwyższać składki albo sprawdzić dane i gospodarkę NFZ. Ktoś tu robi podatnika w bambuko.
polski7
To działania dla zyskania lektoratu, niczego tak naprawdę nie chcą zmieniać. Przeproszę jak to zobaczę.
samsza
Prezent 15 mld, oszczędności gdzie indziej... czy to oznacza stały deficyt NFZ i konieczność dopłat z budżetu? To po co składka, wrócić do PRL, wtedy była służba zdrowia z budżetu.
:)
Proponowanie rozwiązania, które rozbija zasadę samofinansowania systemu jest niepoważne.

Powiązane: Składka zdrowotna

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki