Czerwiec był trzecim miesiącem z rzędu, w którym Narodowy Bank Polski zwiększał swoje rezerwy złota – wynika z obliczeń Bankier.pl. To kontynuacja zakupów rozpoczętych w kwietniu.
![Narodowy Bank Polski znów dorzucił do skarbca złoto](https://cdn.statically.io/img/galeria.bankier.pl/p/e/e/1d61de218a741c-948-568-0-20-2048-1228.jpg)
![Narodowy Bank Polski znów dorzucił do skarbca złoto](https://cdn.statically.io/img/galeria.bankier.pl/p/e/e/1d61de218a741c-948-568-0-20-2048-1228.jpg)
Na koniec czerwca pozycja „złoto monetarne” wyceniana była na 16,96 mld dolarów – wynika z opublikowanych w piątek przez NBP danych o oficjalnych aktywach rezerwowych. NBP nie informuje w tym raporcie o ilości posiadanego kruszcu. Ale korzystając z danych LBMA, można policzyć, że na koniec czerwca było to ok. 8,908 tys. uncji.
Tymczasem na koniec maja NBP oficjalnie raportował posiadanie 8 468 tys. uncji królewskiego metalu, co potwierdzało nasze wcześniejsze obliczenia. Oznacza to, że w czerwcu w bilansie Narodowego Banku Polskiego przybyło 440 tys. uncji złota. Po czerwcowych zakupach polskie rezerwy złota zostały powiększone z 263,4 ton do 277,1 ton. Daje to 13,7 ton nabytych w poprzednim miesiącu.
Jeśli te dane zostaną potwierdzone w statystykach „płynnych aktywów i pasywów w walutach obcych”, oznaczać to będzie kolejny po prawie czterech lat przerwy zakup złota w wykonaniu polskiego banku centralnego. Przypomnijmy, że na początku lipca 2019 roku NBP poinformował o zakupie stu ton złota i przewiezieniu połowy polskich rezerw złota do krajowych skarbców. Wcześniej pierwszych w XXI wieku zakupów „barbarzyńskiego reliktu” NBP dokonał we wrześniu 2018 roku.
W ubiegłym roku prezes NBP Adam Glapiński kilkukrotnie deklarował, że bank centralny zamierza dokupić kolejne 100 ton złota. Jednakże nic z tych deklaracji nie wynikło i na koniec grudnia 2022 stan posiadania NBP był praktycznie taki sam jak na początku roku. Dopiero w kwietniu NBP ruszył na zakupy.
Banki centralne zbroją się w złoto
Po roku 2008 banki centralne Zachodu nagle przestały wyprzedawać rezerwy złota, których pozbywały się przez poprzednie 20 lat. Królewski metal na znaczącą skalę zaczęły za to skupować kraje rozwijające się – przede wszystkim Chiny, Rosja, Indie, Turcja i Kazachstan. W roku 2018 do tego grona dołączyły Polska i Węgry dokonujące pierwszych od 20 lat zakupów złota w Unii Europejskiej.
W roku 2022 banki centralne dokonały największych zakupów złota od przynajmniej 55 lat, zwiększając swoje rezerwy o 1 135,7 ton. Jeszcze ciekawszy jest fakt, że większość tych zakupów nie została oficjalnie zaraportowana przez władze monetarne w statystykach Międzynarodowego Funduszu Walutowego. O sprawie pisaliśmy już jakiś czas temu przy okazji publikacji statystyk za III kwartał.
Wiadomo, że za część (i to raczej niewielką) oficjalnie odpowiadał Ludowy Bank Chin, który po listopadzie ujawnił 32 tony kruszcu. Możliwości jest kilka. Być może Chińczycy w kolejnych miesiącach (i latach) będą stopniowo "odnajdować" złoto w swoim skarbcu. Drugim podejrzanym jest Rosja, która na skutek zachodnich sankcji mogła zamienić część swoich rezerw walutowych na złoto umożliwiające dokonywanie anonimowych transakcji z pominięciem oficjalnego sektora bankowego.