Ustawowo dziedziczenie przebiega na jasnych zasadach. W pierwszej kolejności do spadku powołane są dzieci i małżonek, którzy dziedziczą po równo, jednak ta część spadku, która przypadnie małżonkowi, nie może być mniejsza niż 1/4 całości. Jednak o tym, kto i w jaki sposób po śmierci otrzyma majątek, zależy od kilku czynników.
Najprostszym sposobem na wykluczenie małżonka z dziedziczenia jest sporządzenie testamentu, w którym po prostu zostanie on pominięty. W ten sposób nie pozbawisz go jednak dostępu do majątku po twojej śmierci, małżonkowi będzie bowiem przysługiwał zachówek. To świadczenie zagwarantowane dla tych najbliższych, którzy zostali pominięci w testamencie lub uwzględnieni w nim w mniejszej niż inni wysokości. W ten sposób chronione są np. dzieci, rodzeństwo czy małżonkowie zmarłej osoby. Do zachówku uprawnieni są małżonek, dzieci lub wnuki i prawnuki, a także rodzice.
Prawa do dziedziczenia i zachówku nie zapewnia jedynie wydziedziczenie, a więc jednoznaczne wskazanie, że osoba nie jest godna otrzymania spadku. Nie można tego jednak zrobić wedle własnego widzimisię. Przyczyna wydziedziczenia musi być aktualna w chwili sporządzania testamentu. Pozbawić praw do majątku można, gdy osoba:
Testament Testament, Fot. Jirapong Manustrong / iStock
Najpewniejszym sposobem na upewnienie się, że małżonek nie będzie dziedziczył, jest... rozwód. W takiej sytuacji nie ma konieczności sporządzania testamentu ani wykluczania, nie działa też dziedziczenie ustawowe. Konieczne jest jednak uprawomocnienie się wyroku rozwodowego. Co, jeśli nadal trwa i nie uprawomocnił się przed śmiercią współmałżonka? W tej sytuacji małżonek ma ustawowe prawo do dziedziczenia, ale pozostali spadkobiercy mogą złożyć wniosek o wyłączenie małżonka z procesu spadkowego. Jest jednak kluczowy warunek: w pozwie rozwodowym musi być wyraźnie wskazany jako winny, a bliscy muszą to zrobić w terminie 6 miesięcy od otwarcia procesu. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.