Świadczenia w marcu 2024 roku wzrosną o 12,12% od kwoty brutto i aby je otrzymać, nie trzeba składać specjalnych wniosków. Waloryzacji podlegają emerytury i renty, ale także renty rodzinne i socjalne oraz nauczycielskie świadczenia kompensacyjne. Okazuje się, że politycy również mogą liczyć na wzrost świadczeń.
Jaka waloryzacja emerytur w marcu 2024? Politycy mogą liczyć na spore podwyżki
Senator Stanisław Karczewski, który przez wiele lat był nie tylko politykiem, ale także lekarzem, a potem dyrektorem szpitala, pobiera emeryturę z ZUS. Jak wysoką?
Senator PiS Stanisław Karczewski Fot. Marek Podmokły / Agencja Wyborcza.pl
Polityk przed waloryzacją dostawał co miesiąc około 10 tys. zł, ale jak twierdzi, zasłużył sobie taką wysokość świadczenia. — Mam dość wysoką emeryturę, ale ciężko i długo na nią pracowałem. (...) Lekarze teraz dobrze zarabiają, ale za odpowiedzialną pracę powinna być dobra płaca. W tym roku sporo muszę dopłacić do podatku. Środki, jakie wpłyną, będą przeznaczone pod koniec kwietnia na dopłatę do podatku — powiedział w rozmowie z o2.pl
Ile emerytury mają politycy? Jedna z wyższych opiewa na ponad 30 tys. zł
Jak podaje portal o2.pl, na dużą waloryzację może liczyć także Bogusław Wołoszański — z 9 tys. zł na 10 tys. zł. Tysiąc złotych podwyżki może dostać także senator z Koalicji Obywatelskiej Jerzy Fedorowicz. — Waloryzacja nie jest jednak dla mnie bardzo ważna. Liczą się ludzie najubożsi. Spotykam się aktorami i innymi pracownikami teatru, i w przypadku tych emerytur każda waloryzacja jest dla tych osób cenna — przyznał. Jak się jednak okazuje, rekordzistą w polskiej polityce jest minister rolnictwa Czesław Siekierski z PSL-u, który dotychczas pobierał świadczenie w wysokości 34 tys. zł. Na jego emeryturę składają się emerytura z Parlamentu Europejskiego, ZUS-u oraz dobrowolnego ubezpieczenia.
