Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Malowanie paznokci zwykłym lakierem jest czasochłonne, a efekt nie zawsze zadowalający. Kolor może odprysnąć już po kilku dniach i całą stylizację musimy wykonać od nowa. Manicure hybrydowy okazał się prawdziwą rewolucją w tym temacie. W rozmowie z Medonetem kosmetolożka Dagmara Nowak-Barańska ujawniła, czy nasze paznokcie potrzebują czasem przerwy od hybrydy, czy można robić ją cały czas.
Manicure hybrydowy polega na nałożeniu na paznokcie bazy, lakieru oraz topu i utwardzeniu wszystkiego w lampie UV. Stylizacja trzyma się przez kilka tygodni, wygląda naturalnie i jest odporna na działanie czynników zewnętrznych. Niektóre kobiety uważają jednak, że raz na jakiś czas trzeba zrezygnować z tego typu manicure i dać płytce odpocząć. - To mit, który należy obalić. Zwłaszcza że jest on dość często powtarzany, głównie przez osoby niebędące specjalistami. Jeśli płytka pozostaje w dobrej kondycji, nie ma konieczności wykonywania przerw - wyjaśniła Nowak-Barańska.
Przerwa w robieniu hybrydy nie jest konieczna, jeśli paznokcie są w dobrym stanie, a płytka nie jest przepiłowana, przesuszona ani zaczerwieniona. Powinnaś zrezygnować z manicure hybrydowego, jeśli rozpoznasz u siebie zieloną bakterię, leukonychię (białe plamy na paznokciach) albo onycholiozę, która objawia się odklejeniem płytki od łożyska. Paznokcie mają wtedy brązowy, żółty albo szary kolor. Pod żadnym pozorem nie wykonuj na nich kolejnej stylizacji, tylko udaj się do dermatologa.