Mariola Bojarska-Ferenc to propagatorka zdrowego stylu życia, a także prekursorka fitnessu w Polsce. Zasłynęła w połowie lat osiemdziesiątych, kiedy to została prezenterką serwisu sportowego w Dzienniku Telewizyjnym. W kolejnych latach prowadziła różne programy gimnastyczne - m.in. "Studio Urody" i "10 minut tylko dla siebie".
Mariola Bojarska-Ferenc o seksie w dojrzałym wieku
Niedawno trenerka udzieliła wywiadu Plejadzie. Poruszyła w nim między innymi temat seksu w dojrzałym wieku. Bojarska-Ferenc zauważyła, że wiele osób nadal nie potrafi o tym rozmawiać. - Ludzie w Polsce, nie wiadomo dlaczego, mówią o różnych rzeczach, a o rzeczy tak ważnej, jaką jest seks, jaką jest intymność, niestety nie mówią. Udają, że dzieci bocian przynosi - powiedziała.
- Epoka kamienia łupanego już się skończyła i czas najwyższy, żebyśmy mówili o pewnych rzeczach otwarcie. Tak samo, jeśli chodzi o miłość w dojrzałym wieku, ona istnieje, jest oczywiście inna. [...] Zachowujmy się normalnie i edukujmy się, bo czym bardziej kobieta i mężczyzna są wyedukowani w tym temacie, tym intymność i seks mogą być naprawdę wielką przyjemnością - stwierdziła.
Bojarska-Ferenc: Kobieta pożądana czuje się bardzo młodo
To nie pierwszy raz, gdy Bojarska-Ferenc mówi o seksie w dojrzałym wieku. Jakiś czas temu w rozmowie z serwisem Pudelek wyznała, że może być on nawet lepszy od tego w młodości. - Dojrzała kobieta potrafi bardziej komunikować się z partnerem. Często słyszę od młodzieży, że wstydzą się ze sobą rozmawiać. [...] Kobieta pożądana czuje się bardzo młodo, a ja się czuję bardzo młodo. Nie ukrywam, że lubię seks. Seks to zdrowie, bo kondycja, pięknie wygląda skóra, "glow". Człowiek się odpręża, traci się mnóstwo kalorii - wyznała trenerka.
Jak Mariola Bojarska-Ferenc dba o formę?
W styczniu tego roku Mariola Bojarska-Ferenc skończyła 63 lata. Jak dba o swoją formę? Trenerka nie ukrywa, że sporo ćwiczy. Poza tym zwraca uwagę na to, co ląduje na jej talerzu. Nie jest jednak fanką głodówek i rygorystycznych diet. Stawia raczej na zbilansowane odżywianie. - Pamiętajmy, że wszystko musi być z głową, że organizm potrzebuje trochę tłuszczyku, żeby hormony funkcjonowały w sposób prawidłowy, więc nie dajmy się zwariować - powiedziała w jednym z wywiadów.
