Dyrektywa budowlana wywołuje wiele emocji, ponieważ niektórzy nie zdają sobie sprawy z jej dokładnych założeń. W takiej sytuacji łatwo o wiarę w niedomówienia czy plotki. Mogą to wykorzystać oszuści, którzy chętnie dobiorą się do naszych portfeli, np. oferując wymianę okien. O czym mówi dyrektywa EPBD i co ona oznacza dla przeciętnego obywatela?
Co to jest EPBD? Unia Europejska wprowadziła dyrektywę budynkową
Dyrektywa Unii Europejskiej (EPBD) ma na celu poprawę efektywności energetycznej budynków w Europie. Powstała w odpowiedzi na wyzwania, jakie niesie za sobą ochrona środowiska. Wysokie zużycie prądu, paliw kopalnianych oraz największa emisja dwutlenku węgla w budownictwie, w znaczący sposób wpływa na jego zanieczyszczenie. Dlatego powstał zbiór regulacji, który ten proces ma zahamować bez szkody dla rozwoju i jakości życia obywateli.
Nowe przepisy zakładają, że budynki publiczne takie jak szkoły czy szpitale, mają przejść renowacje, które zmniejszą zużycie energetyczne. Do 2033 roku ma to dotyczyć 26 proc. placówek będących w najgorszym stanie technicznym. Zakłada się również, że w budynkach mieszkalnych pobór prądu spadnie aż o 22 proc. do 2035 roku. Za 4 lata każdy powstały budynek użytku publicznego ma być bezemisyjny i korzystać wyłącznie z zielonej energii. Z kolei za 6 lat ma to dotyczyć wszystkich innych, które będą od tego czasu budowane. Co to oznacza dla "zwykłego" obywatela? Unia przekonuje, że nie tylko poprawi się stan naszego zdrowia, lecz także zapłacimy mniej za prąd. Wszystko brzmi pięknie, więc skąd strach u Polaków?
Flagi Unii Europejskiej i Polski Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.pl
Trzeba wymieniać okna? Szkodliwe plotki dementuje specjalistka
Po tym, jak Unia w marcu 2024 roku przyjęła dyrektywę EPBD, w internecie pojawiły się plotki, że każdy posiadacz domu z dwuszybowymi oknami pod groźbą kary musi wymienić je na trzyszybowe. Na obywateli padł blady strach, gdyż taka wymiana wiąże się z potężnymi kosztami dla budżetu domowego. Na szczęście nie mamy się czego obawiać, ponieważ zalecenia dotyczące zmian, nie są obowiązkowe, a całą sprawę skomentowała dla Portalu Samorządowego Konstancja Ziółkowska, specjalistka Fundacji Forum Energii.
Twierdzenia o nakazie wymieniania dwuszybowych okien na trzyszybowe to jakiś mit i nawet nie chcę dociekać, skąd się wziął i na którym etapie się pojawił. Jak już wspomniałam, dla obywatela ta dyrektywa nie wnosi żadnych nowych wymagań względem tego, w jakim stanie ma utrzymywać swoją nieruchomość. To państwo ma zachęcać do tego ludzi. Nie mamy czego się bać.
Warto zatem w najbliższym czasie uważać na oszustów, którzy mogą wyczuć łatwy sposób na zarobek. Nie daj się nabrać na podejrzane oferty oraz połączenia telefoniczne. To może być myk na wyłudzanie pieni�dzy.
