Kilka dni temu na kanale Marcina Osmana, przedsiębiorcy, który publikuje treści na temat biznesu, sprzedaży i marketingu, pojawił się wywiad z księdzem. Jedną z poruszanych w rozmowie kwestii była cena ślubu kościelnego. Ksiądz Paweł Potoczny zdradził, że pewna para zadała mu pytanie, ile trzeba zapłacić za udzielenie tego sakramentu. Duchowny na początku odpowiadał "co łaska", ale para zaczęła dopytywać o szczegóły. "No niech ksiądz powie" - słyszał od nich kapłan.
Ksiądz powiedział, ile bierze za ślub. "Jak nie będzie alkoholu, dam wam za darmo"
Ksiądz postanowił udzielić konkretnej odpowiedzi, ale takiego doboru słów nikt się chyba nie spodziewał. - Poważnie chcecie wiedzieć, ile za ślub? Dobra. Ile wydajecie na alkohol na wesele? - wspominał rozmowę kapłan. Kiedy para po namyśle podała przypuszczalną kwotę, ksiądz odparł: "To połowę tego". "Oni tak patrzą na mnie zdziwieni: 'Ale to dużo!'" - opowiadał.
A ja mówię, jak nie będzie alkoholu u was na weselu, to dam wam (ślub - red.) za darmo. I już więcej nikt mi nie zadał pytania: 'Ile za ślub?'
- podsumował Paweł Potoczny, który również prowadzi publiczne konto na Instagramie pod nazwą "Żonaty ksiądz". Odpowiedź była stricte humorystyczna i miała na celu podkreślić, że ksiądz nie jest roszczeniowy i nie przywiązuje wagi do tego, ile para zapłaci mu za udzielenie ślubu. Dlatego powtarzał 'co łaska', a kiedy to nie pomogło, postanowił zastosować "metodę zaskoczenia".
Nie wszystkim jednak przypadła ona do gustu. W komentarzach wywiązała się zażarta dyskusja na temat tego, ile księża powinni inkasować za udzielenie ślubu. "Sakramenty święte powinny być za darmo!" - stwierdził jeden z komentujących fragment wywiadu, opublikowany na instagramie. "Cwaniaczek. Skoro kasuje za ślub to niech paragon wyda. To powinno być darmowe!" - dodała kolejna osoba.
A ile podatków odprowadza się za 'co łaska'?
A może po prostu za darmo? Fundusz kościelny z podatków ?
Paragon czy faktura?
Jasne, że zapłacę połowę tego co na alkohol, nawet 3/4, tylko fakturę poproszę
- mogliśmy przeczytać w wybranych wpisach. "Co łaska, a później ksiądz obrażony, bo dostał za mało i chryja wielka, już takie cuda od ludzi słyszałem, że to przyprawia o ból głowy. Tak samo za pogrzeb, matka ci umrze, żona i dzieci, nie masz pieniędzy na jedzenie, to 'co łaska', ale nie mniej niż 600 zł" - stwierdził następny internauta.
Ksiądz powiedział, ile trzeba zapłacić za ślub. "Od nas nic nie wziął"
Nie wszyscy jednak wyrażali krytyczne opinie. "Nam ksiądz powiedział, że młodzi jesteśmy na dorobku i to nam się pieniądze bardziej przydadzą niż jemu, zresztą i tak będziemy musieli zapłacić organiście, więc on od nas nic nie wziął. A alkoholu na ślubie nie było ani grama" - podzieliła się swoim doświadczeniem jedna z użytkowniczek Instagrama.
Znaleźli się również komentujący, którzy zauważyli, że duchowny nie miał na myśli nic złego. Chciał tylko pokazać swoje podejście do tego typu pytań.
Obiektywnie patrząc, ksiądz nie powiedział nic złego. A przewijając komentarze, przez parę minut nie znalazłem ani jednego komentarza, który nie byłby hejtem. Naprawdę podziwiam w takim razie determinację księdza w prowadzeniu kanału
- napisała inna osoba.
