Powiększanie lub modelowanie ust przy użyciu kwasu hialuronowego to w ostatnich latach jeden z najpopularniejszych zabiegów medycyny etycznej na całym świecie. I nic nie wskazuje, by w najbliższej przyszłości miało się to zmienić. Prawidłowo i bezpiecznie wykonany zabieg może naprawdę sporo zmienić w wyglądzie naszego uśmiechu. Jednak coraz częściej specjaliści przypominają o tym, jak ważny jest wybór odpowiedniego miejsca i specjalisty, jeśli chcemy zdecydować się na taki kroki. Dlaczego jest to takie ważne? Przypomina o tym historia Agnieszki Skrzeczkowskiej, znanej szerszej publiczności z programu TVN "Top Model". Influencerka podzieliła się swoimi doświadczeniami w mediach społecznościowych, aby ostrzec innych.
Agnieszka Skrzeczkowska zdecydowała się niedawno na powiększenie ust. - Jak wiecie, jeżeli chodzi o zabiegi związane z medycyną estetyczną, to nie wykonuje ich. Dalej chodzę z moim oklapniętym uszkiem, mimo presji społeczeństwa, ale tak, co jakiś czas zdarzało mi się powiększać usta, tylko po to, żeby złagodzić troszeczkę swój wizerunek - wyznała na Instagramie. Niestety w trakcie zabiegu doszło do niebezpiecznych komplikacji.
- Chodziło o to, że został mi podany kwas hialuronowy do żyły i w ten sposób doszło do martwicy tkanek. Martwica może przytrafić się absolutnie każdej osobie, która poddaje się takiemu zabiegowi.
Aga z Top Model powiększyła usta. Chwila później? Martwica. 'Kwas podano w żyły' Aga z Top Model powiększyła usta. Chwila później? Martwica. 'Kwas podano w żyły'//screen: Dzień Dobry TVN
Skrzeczkowska zdradziła, że osoba, która wykonywała zabieg, od razu zauważyła, że coś jest nie tak. - Mi na szczęście udało się wyjść z tego dość szybko, ale wiem, że wiele kobiet nie miało takiej okazji, ponieważ zostaje wysłana do domu bez rozpoznania sytuacji, a tutaj liczy się każda minuta od momentu, kiedy dochodzi do niedotlenienia komórek - powiedziała. - Być może dzięki temu, że was uświadomię, będziecie mogli szybciej zareagować w takich sytuacjach, albo być bardziej uważnym i czujnym - podsumowała.