Tak "ucz�" w seminarium. "Powiedzia�, �eby�my uwa�ali na wiosn�. Bo kobiety ubieraj� si�, �eby kusi� ksi�y"

Realia w seminarium duchownym to temat, kt�ry fascynuje wiele os�b. Kilka lat temu swoje wspomnienia z nauki w jednej z takich plac�wek obszernie opisa� niedosz�y ksi�dz Robert Samborski. W ksi��ce pt. "Sakrament ob�udy" m�czyzna ukaza� m.in. hipokryzj� i podw�jn� moralno��, panuj�c� w tych instytucjach religijnych.

Ksi��ka zmarłego w styczniu tego roku Roberta Samborskiego pt. "Sakrament obłudy. Wspomnienia z seminarium" ukazała się 22 września 2021 roku. Pozycja odbiła się szerokim echem w całej Polsce, ponieważ autor postawił w niej mocne, bezkompromisowe tezy, podważając zasadność funkcjonowania seminariów w Polsce. Niedoszły duchowny, który został wyrzucony z seminarium, starał się odpowiedzieć na pytanie, czego właściwie uczeni są kandydaci na księży. Pytanie to, jak podkreślał w wielu wywiadach, ludzie zadawali mu niejednokrotnie.

Tak wygląda codzienność w seminariach. "Kleryk ma się kobiety bać"

Czy w seminarium miłość chrześcijańska i nauczanie rzeczywiście są podstawą, czy chodzi tylko o to, by milczeć i być posłusznym bez względu na wszystko? Wstrząsające wspomnienia autora "Sakramentu obłudy" udowadniają, jak wiele sytuacji, które dzieją się w seminariach, nigdy nie wychodzi na tzw. światło dzienne. - Wiele rzeczy, które są chore w seminarium, są też chore na zewnątrz. Kościół na parafii to te same patologie, te same problemy - mówił w rozmowie z Onetem w 2021 roku.

Zobacz wideo Zobacz wideo: Co z religią w szkołach? Marcin Józefaciuk: Byłem rocznikiem, który religii był nauczany w salkach katechetycznych. To były świetne miejsca Wybierz serwis

Z kolei w rozmowie z dziennikarzem "Newsweeka" Jackiem Tomczukiem, opublikowanej w kwietniu 2022 roku wskazywał, że seminarium w żaden sposób nie przygotowuje do życia. Wręcz przeciwnie, wtłacza m�odym mężczyznom do głowy przede wszystkim strach. - (...) Kleryk ma się kobiety bać. Bo ona czyha na jego cnotę - mówił.

Na pierwszym roku któryś z wykładowców powiedział, żebyśmy uważali, bo na wiosnę zrobi się cieplej i niektóre kobiety specjalnie ubierają się i zachowują w wyzywający sposób, żeby kusić księży. Ksiądz całą swoją seksualność ma nierozerwalnie związaną ze strachem, że ktoś się dowie, że ją w ogóle odczuwa. Współżycie z dorosłym to zagrożenie, że może się wydać. A dziecko można łatwiej zastraszyć, zmanipulować, zmusić, żeby nic nie mówiło. Jest o wiele łatwiejszym łupem

- wspominał. - Patologiczne milczenie w seminarium na temat sfery seksualnej przyczynia się później do nadreprezentacji pedofilii wśród księży - dodawał śp. Robert Samborski.

"Mówiłem innym księżom, co myślę. Że żrą, leniuchują i bawią się w rytuały"

Po "Sakramencie" ukazała się kolejnaSamborskiego ksi��ka, również ukazująca obłudę instytucji religijnych - "Kościoła nie ma. Wspomnienia po seminarium". Robert Samborski opisał w niej swoje przeżycia i odczucia, które towarzyszyły mu w procesie porzucenia Kościoła katolickiego oraz wiary. Wywiad z autorem ukazał się w 2023 roku na łamach Weekend.gazeta.pl.

Po wyrzuceniu z seminarium, Robert Samborski był diakonem w niewielkiej parafii. Po czterech latach całkowicie postanowił odwrócić się od Kościoła. W rozmowie z Angeliką Swobodą mówił o powodach tej decyzji. Wyjaśniał, że odszedł m.in. po to, by się "uwolnić".

Dawano mi do zrozumienia, że nie chcą kogoś takiego jak ja (...). Osoby, której nie wszystko w Kościele bezdyskusyjnie się podoba. Mówiłem innym księżom, co myślę. Że żrą, leniuchują i bawią się w barokowe rytuały, wzbudzają w wiernych poczucie winy i jeszcze każą sobie za to płacić. Ja funkcjonowałem inaczej. Pracowałem jako ogrodnik i jako stolarz, a w wolnym czasie chodziłem z młodzieżą na imprezy i koncerty rapowe

- opowiadał. 

Przypomnijmy, że w styczniu 2024 roku media obiegła tragiczna wiadomość. Magazyn "Replika" poinformował, że 39-letni Robert Samborski zmarł 22 grudnia w Jeleniej Górze. "Roberta w ostatnich latach zafascynowała przyroda, szczególną atencją darzył wilki - założył na Facebooku fanpejdż 'Świątynia wilka', który był 'miejscem tych, dla których przyroda jest święta'. Podjął także zaoczne studia biologiczne na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. 'Przyroda jest potężną rzeczywistością, ale w przeciwieństwie do bogów jest widzialna, badalna, mierzalna, nie boi się mikroskopu, lupy, wagi, skalpela'  - powiedział nam w wywiadzie, który zamieściliśmy w numerze 94. 'Repliki'" - mogliśmy przeczytać w poruszającym wpisie "Repliki" na Instagramie.

Wi�cej o: